niedziela, 25 maja 2014

"Złodziej Pioruna. Komiks" - Rick Riordan

Źródło
Tytuł: Złodziej Pioruna
Seria: Percy Jackson i bogowie Olimpijscy. Powieść graficzna
Część: #1
Autor: Rick Riordan
Adaptacja: Robert Venditti
Rysunki: Attila Futaki
Kolory: Jose Villarrubia
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 16 kwietnia 2014

Fot. Sherry
Rick Riordan jest autorem serii młodzieżowych takich jak:"Kroniki Rodu Kane", "Olimpijscy Herosi" czy najbardziej znanego cyklu: "Percy Jackson i bogowie Olimpijscy". Nie mogę tu też nie nadmienić, że ów pisarz zalicza się do moich ulubieńców. Wraz z kilkorgiem uzdolnionych ludzi, postanowił przedstawić swoją książkę "Złodziej Pioruna" w formie graficznej. Jak mu się to udało? 

Fot. Sherry
Fabuła "Złodzieja Pioruna" skupia się na dwunastoletnim chłopcu, który uczęszcza do szkoły z internatem: Yancy Academy. Ma on ADHD i dysleksję. Pewnego dnia Percy - bo tak mu na imię, zostaje zaatakowany przez swoją nauczycielkę, która zamienia się w latającego potwora - Erynię. Od tej pory nic nie jest już takie, jak mogłoby się wydawać, zwłaszcza że wszyscy wmawiają młodzieńcowi, iż atak nigdy nie miał miejsca. Wkrótce potem Percy ma okazję walczyć z Minotaurem, który zabija jego matkę. Wraz z przyjacielem - Groverem, satyrem - chłopiec ląduje w Obozie Herosów, przeznaczonego dla ludzi takich jak on - dzieci półkrwi, synów i córek bogów i śmiertelników, gdzie szkolą się oni w walkach. Okazuje się bowiem, że mimo boskich rodziców, nie mają łatwego życia i żyją w ogromnym niebezpieczeństwie. Zagubiony Perseusz dowiaduje się, że jest synem potężnego boga mórz i jakby tego było mało ktoś wrabia go w kradzież Pioruna Gromowładnego. Chłopiec wraz z nowo poznaną córką Ateny - Annabeth oraz Groverem, wyrusza w podróż by odkryć, że świat bogów i potworów żyje własnym życiem... 

Fot. Sherry
Komiksy, choć towarzyszyły mi od dziecka, w ostatnich latach zostały przeze mnie sromotnie zaniedbane. Jednak, gdy dowiedziałam się, iż powieść graficzna na podstawie jednej z moich ulubionych książek ma mieć swoją premierę, oczywiście wiedziałam, że nic nie powstrzyma mnie przed kupnem. Okładka przyciąga wzrok i jest dobrą zapowiedzią tego, co czytelnik może zobaczyć wewnątrz. Już po pierwszym otwarciu rzuca nam się w oczy barwna kolorystyka, odpowiednio stonowana, w chwilach "grozy", żywa, ciepła, wręcz słoneczna w pozostałych wypadkach. 

Fot. Sherry
Obrazki cieszą oczy, zwłaszcza te, w których autor rysunków - Attilla Futaki, skupia się nie na postaciach, a otaczającej ich scenerii. Szczególnie miło wspominam sceny oprowadzania głównego bohatera przez Chejrona, po przepięknym Obozie Herosów. Irytował mnie natomiast fakt, że bohaterowie, z całą pewnością nie wyglądają na swój wiek. W komiksie Percy prezentował się bardziej jako piętnasto/szesnastolatek, a nie dwunastolatek. To samo zresztą mogę powiedzieć o Annabeth, Groverze, Clarisse, czy pozostałych dzieciach półbogów. Jedynie Luke wyglądał myślę, na swój wiek. Autor rysunków nie zaniedbał jednak swoich prac, więc mamy jasno przedstawioną mimikę twarzy, dynamiczne sceny akcji i interesujące elementy otoczenia. 

Fot. Sherry
Coś co, z całą pewnością rzuca się w oczy po przeczytaniu, a raczej oglądnięciu komiksu, to fakt, jak bardzo została okrojona historia Percy'ego. Nie ma mnóstwa ważnych scen, aczkolwiek za to, podkreślane są inne i tak - bardzo spodobało mi się przedstawienie Hadesu czy wszystkich walk. I mimo, że ci, którzy znają książkę czy film zobaczą różnice czy podobieństwa do obydwu projektów, to komiks w pewien sposób się wyróżnia. Jest ładnym uzupełnieniem serii, dla fanów "Percy'ego Jacksona", natomiast z całą pewnością odradzałabym sięgnięcie po powieść graficzną tym, którzy nie mieli jeszcze do czynienia z pierwowzorem przygód syna Posejdona. Ponieważ, jak już wspomniałam - historia została bardzo skromnie przedstawiona, wiele scen usunięto, natomiast skąd wiem, że spodoba się ona fanom Riordana? Ponieważ mi się podobała. 


Fot. Sherry
Autorzy komiksu pozwalają nam cieszyć się nową wizją na świat półbogów, przypominając historię Percy'ego. Miło mi było powrócić do jakże uwielbianej przeze mnie opowieści, uzupełnionej o piękne ilustracje, które domagają się oklasków. Koniec końców, oceniam powieść graficzną na: 8/10, z tego względu, iż wydaje mi się też, że mimo wszystko powinna być dłuższa. Jednakże, z wielką chęcią kupię także kontynuacje pierwszej części w formie graficznej, o ile takowe zostaną wydane.

Pozdrawiam,
Sherry

Fot. Sherry
Fot. Sherry


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz