źródło |
Tytuł: Rebeliant
Autorka: Marie Lu
Trylogia: Legenda
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Wydano: 15 październik 2012
Ilość stron: 304
Ilość stron: 304
źródło |
Przyszłość. Republika jest miejscem, które
niegdyś było znane jako zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Teraz toczy wojnę
ze swoimi sąsiadami - Koloniami. June Iparis to piętnastoletni geniusz
militarny. Dziewczyna pochodzi z jednej z najbogatszych dzielnic miasta i
cieszy się luksusami, o których niektórzy mogą co najwyżej pomarzyć. Jest
urodzonym strategiem i żołnierzem, jej najsilniejszym atutem jest zdolność
logicznego myślenia nawet w ekstremalnych sytuacjach. Wszystkie elementy, z
którymi styka się na co dzień, analizuje, co zarówno pomaga jej, jak i
przysparza kłopotów. Ma wielkie ambicje, by zostać tak jak brat - wojskowym i
walczyć z Koloniami oraz Patriotami - wrogami Republiki. June jest bardzo
oddana swojej ojczyźnie i wydawać by się mogło, że nic nie jest w stanie
zniszczyć jej uporządkowanego życia... Któregoś dnia June dowiaduje się, że jej
ukochany brat został zamordowany. Nastolatka w akcie desperacji i czystej furii
poprzysięga sobie, iż pomści śmierć Metisa. Nie zważając na fakt, że mordercę
trudno będzie schwytać, June od razu przystępuje do działania. Mnóstwo osób ma
nadzieję, że misja młodej agentki Iparis się powiedzie, bowiem zbieg, o którym
mowa napytał sobie wielu wrogów...
„Każdy dzień oznacza nowe dwadzieścia cztery godziny. Z każdym kolejnym dniem wszystko na nowo staje się możliwe. Obojętnie, czy żyjesz, czy giniesz, możesz mieć tylko jeden dzień naraz.”
źródło |
Day jest piętnastoletnim chłopcem pochodzącym
z jednej z najbardziej ubogich dzielnic miasta. Jednak to co wyróżnia go od
pozostałych rówieśników to z całą pewnością fakt, iż jest również najbardziej
poszukiwanym i nieuchwytnym przestępcą Republiki. Jego działania przeciw
Republice, a także niezwykła zwinność oraz talent do maskowania się i
wychodzenia z opresji czynią z niego postać niemal legendarną. Jednakże czyny,
które można przypisać chłopcu na dłuższą metę nie wydają się wcale takie podłe.
Day walczy o własne miejsce w świecie, ale jego słabą stroną jest rodzina, dla
której zrobiłby wszystko. Nawet naraził się na ujawnienie i włamał się do
pilnie strzeżonego szpitala. Przypadek powoduje, że Day napotyka na swojej
drodze Kapitana Metisa Iparis. Jest to wydarzenie przełomowe w jego życiu,
bowiem od tej pory jego śladem podąża rządna zemsty June, która nie podda się
dopóki dziura w jej sercu po stracie brata nie zostanie zapełniona poczuciem
sprawiedliwości. Jak skończy się śmiertelna gra w kotka i myszkę, w którą
zostali wciągnięci nastolatkowie? Czy szala zwycięstwa przechyli się na korzyść
wychowanki Republiki, "cudownego dziecka", przyszłej gwiazdy, czy też
przestępcy, którego motywy pozostają tajemnicą, któremu najbardziej w świecie
zależy na ocaleniu rodziny oraz który nie zawaha się, by po raz kolejny rzucić
wyzwanie wojsku i Elektorowi Primo?
„Przebił na wylot jego mądre, naiwne, uparte, nadopiekuńcze serce"
źródło |
Dystopijny świat przedstawiony przez Marie Lu
jest przerażający w swym pięknie. Mieszkańcy Republiki żyją pod ciągłą presją
ze strony władz, jak również wojny z Koloniami oraz tajemniczych epidemii,
które każdego roku zmniejszają populację Los Angeles. Jak to w innych książkach
z tego gatunku bywa, rząd kontroluje obywateli, którym daleko jest od
upragnionej wolności. Bohaterowie są bardzo wyraziści i świetnie wymyśleni.
Marie Lu postawiła przede wszystkim na ukazaniu ich odmiennych światów oraz
losów, które nieoczekiwanie się ze sobą splatają. W książce jest mnóstwo akcji,
dynamiki oraz pewnej ciągłości, która sprawia, że powieści nie da się odłożyć
na później. Mimo, iż niektóre sytuacje zdołałam przewidzieć to lektura
dostarczyła mi mnóstwo emocji i rozrywki. Po skończeniu "Rebelianta"
byłam głęboko nienasycona i wiedziałam, że muszę jak najprędzej znaleźć czas na
drugą część tej fantastycznej trylogii. Mimo początkowych wątpliwości co do tej
książki, jestem bardzo szczęśliwa mogąc wam ją polecić. Owszem - powieści
towarzyszyło kilka niedociągnięć i historia dwójki nastolatków nie była
idealna, jednak liczę, że Marie Lu w "Wybrańcu" pokaże nam, że nie da
o sobie tak łatwo zapomnieć.
„Dla mnie wygląda jak anioł, nawet jeśli jest aniołem upadłym.”
źródło |
Fabuła "Rebelianta" jest świetnie
skonstruowana i gdyby nie nieco naciągany, choć przyjemny i niezobowiązujący
wątek miłosny myślę, że napotkalibyśmy wręcz idealną powieść, której akcja
dzieje się w mrocznej przyszłości. Dystopia jest jednym z najchętniej czytanych
przeze mnie gatunków, więc na powieści tego typu patrzę z przymrużeniem oka,
jednakże w tej sytuacji jestem zachwycona tym, że Marie Lu potrafiła sprawić,
że zapałam niemałą sympatią do prześwietnego Day'a oraz z nieskłamaną
ciekawością będę przewracać kolejne kartki, aż dotrę do końca historii. Myślę,
że najlepszym elementem w tej książce był fakt, iż bohaterowie zaczynają
odkrywać mroczne, skrywane przez Republikę sekrety. Poza tym spodobały mi się
ich twarde charaktery, które sprawiały, że obydwoje byli wręcz paradoksalnie
niebezpieczni dla Republiki. Pytanie, które nasunęło mi się po skończeniu
"Rebelianta" brzmiało: co gdyby dwójka wrogów postawiła się
sprzymierzyć?
Czy ktoś byłby w
stanie ich powstrzymać?
W poszukiwaniu
odpowiedzi, od razu biorę się za kontynuację książki.
Polecam gorąco!
8/10
Pozdrawiam,
Sherry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz