Źródło |
Tytuł: Jad. Chcę ukraść twoje życie!
Oryginalny tytuł: Poison Heart
Autorka: S.B.
Hayes
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 26 kwietnia 2013
Liczba stron: 395
Źródło |
Pewnego
dnia w niewielkim brytyjskim miasteczku, Katy Rivers zauważa dziewczynę. I choć
z pozoru niewinna sytuacja, wydaje się naprawdę nieznacząca, w rzeczywistości,
jest przełomowym wydarzeniem w życiu głównej bohaterki. To od tamtej właśnie
pory, jej sielanka, przeradza się w prawdziwy koszmar. Genevive jest w wieku
Katy, ma podobne rysy twarzy, kolor włosów, te same zainteresowania i talenty.
Mimo wszystko wydaje się być lepsza od Katy. Jest szczuplejsza, jej oczy są
większe i bardziej zielone, cała wydaje się lśnić, prace są wyjątkowe, a
wszystko co robi jest dopracowane, co z kolei prowadzi do tego, że dziewczyna
zjednuje sobie wielu kolegów. W parę dni, zaprzyjaźnia się z przyjaciółkami
głównej bohaterki, by później wziąć na celownik jej chłopaka - uroczego artystę
- Merlina. Genevive w otwartej rozmowie z Katy, informuje ją, iż zjawiła się w
jej życiu by je zniszczyć i ukraść. Od tamtej pory, piękna nieznajoma jest
prawdziwym koszmarem dla panny Rivers. Powoli niszczy każdy aspekt codzienności
Katy, w ten sposób wzbudzając w niej agresję i zazdrość, co z kolei prowadzi do
tego, że traci ona i chłopaka i przyjaciółki. Ogarnięta szałem dziewczyna zastanawia
się czemu tak naprawdę Genevive przybyła, skąd ją zna i jak znalazła małe
miasteczko. Zaczyna podejrzewać, że za wszystkimi wydarzeniami stoi czarna
magia. W miarę upływu czasu, Katy postanawia przeprowadzić własne śledztwo na
temat olśniewającej nieznajomej i tym samym odkryć mroczne tajemnice z
przeszłości. Prawda może być o wiele cięższa do zniesienia, niż mogłoby się
wydawać...
„Jeśli kogoś kochasz, musisz dać mu wolność.”
Źródło |
Thriller
psychologiczny autorstwa S.B. Hayes opowiada tak naprawdę o tym jak łatwo
najbliżsi, stają się wrogami, jak szybko przyjaciele przerodzić się mogą w
nieufnych znajomych, jak ludzie ulegają pięknu zewnętrznemu, nie bacząc na
wewnętrzne. Opowieść co prawda skupia się na ukazaniu walki nastoletniej Katy o
swoje życie, na wkraczaniu w dorosłość, na mierzeniu się z pierwszą miłością,
przyjaźnią i tak dalej, ale mam wrażenie, że przede wszystkim, autorka
próbowała pokazać tę zależność codzienności od losu i przypadku. W tle przewija
się śledztwo Katy, tajemnice, podejrzenia i intrygi. Tak naprawdę do końca
czytelnik nie jest pewien czy na następnej stronie nie natknie się na
czarownice lub inne paranormalne istoty, czy też prawda okaże się znacznie
bardziej skomplikowana. Historia na swój sposób jest naprawdę mroczna, klimat
utrzymany jest na każdej stronie powieści, za co pani Hayes należą się wielkie
brawa. I choć przypuszczenia i podejrzenia co do ostatecznego rozwiązania
zagadki można wysnuć już podczas prologu, to opowieść obfituje w zaskakujące
wydarzenia, które próbują zmylić i czytelnika i Katy.
„Prawda nie zawsze jest taka, jaka się wydaje.”
Źródło |
Osobiście
nigdy nie darzyłam thrillerów specjalną sympatią, co niewątpliwie wpłynęło na
końcową ocenę, aczkolwiek samą książkę czytało się z jednej strony szybko, a z
drugiej... naprawdę ciężko. Brakowało mi pewnej dynamiki, z którą w innych
powieściach mam do czynienia. Śledztwo, moim zdaniem trochę za wolno posuwało
się do przodu, a zachowanie bohaterów w pewnych fragmentach, przyprawiało mnie
o wściekłość. Niewątpliwie autorka chciała rozbudzić w czytelniku uczucie
niesprawiedliwości, kiedy Genevive jawnie zatruwała i kradła życie głównej
bohaterki, ale... sama nie wiem. Od początku, wątek dziewczyny pragnącej
zniszczyć komuś innemu codzienność, mi się nie podobał, co z kolei obniżyło
końcową ocenę. Możliwe, że dla sympatyków tego typu książek, ta powieść będzie
naprawdę niezwykłą przygodą i lekturą przyjemną jak na jedno popołudnie czy
wieczór, ja jednak pozostanę przy swojej opinii. Kreacja świata była całkiem
dobra, zresztą tak samo jak i postaci, choć moim zdaniem, brakowało im pewnych
cech, dzięki którym czytelnik się do nich przywiązuje. Nie potrafiłam się
utożsamić z główną bohaterką, ponieważ postępowała zupełnie inaczej niż ja bym
sobie tego życzyła. Ostatecznie rozwiązaniu wszystkich tajemnic nie
towarzyszyły fajerwerki i efekty specjalne, co też nieco wytrąciło mnie z
równowagi. Natomiast jeśli chodzi o plusy to... powieść czyta się szybko (choć
dla mnie była ona męcząca), parę zwrotów akcji naprawdę mnie cieszyło, ponieważ
motywowało Katy do działania. Walka panny Rivers z Genevive również została
ciekawie przedstawiona. Sam pomysł wydawał mi się oryginalny, a autorka
naprawdę zyskała tym w moich oczach. Jednak jak dla mnie, największą zaletą
pozostanie, wspomniany już przeze mnie, ponury klimat opowieści. Był niemalże
namacalny i to chyba właśnie dzięki niemu, dobrnęłam do końca tej niecodziennej
lektury.
Czy
powieść jest dla was? Sami musicie odpowiedzieć sobie na to pytanie. Ja
tymczasem wystawiam ocenę: 6/10.
Pozdrawiam,
Sherry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz