źródło |
Tytuł: Z ciemnością jej do
twarzy
Autor: Kelly Keaton
Seria: Bogowie i potwory
Tom: 1
Wydawnictwo: Znak
Wydane: maj 2011
Liczba stron: 264
Piękno naznaczone złem...
Miłość naznaczona klątwą...
źródło |
Pani Keaton zyskała moją sympatię kiedy tylko przeczytałam metryczkę poświęconą
jej osobie. Z tego co się dowiedziałam to kocha ona starożytną historię,
fantastykę i mitologię - czyli tematy, które i mnie poruszają dogłębnie. Mity
towarzyszą mi już od podstawówki kiedy to po raz pierwszy przeczytałam jakąś
bajkę o bogach olimpijskich i o antycznej Grecji. Wtedy to zapałałam do tego
miłością, która trwa do dziś. Z chęcią zagłębiam się w te starożytne historie i
mity, a ostatnio stanowią źródło mojej weny do pisania opowiadań. Ponadto
myślę, że Kelley świetnie zgrałaby się w duecie pisarskim z moim idolem -
Rickiem Riordanem bo chociaż niewątpliwie mają inny styl pisania i inne pomysły
to świetnie sobie radzą z wprowadzaniem mitologii w czasy współczesne, a nawet
do przyszłości.
źródło |
Fabuła książki pani Keaton opowiada historię nastolatki - Ari, która ma
nietypową przeszłość oraz niebanalny wygląd. Srebrzyste włosy, które działają
jak wabik na mężczyzn, po każdym obcięciu czy też farbowaniu odrastają, co
stanowi spory problem bo dziewczyna nie lubi rzucać się w oczy. Oprócz tego
bohaterka nie może się pogodzić z niewiedzą związaną z nieznaną jej
przeszłością. Wie tylko, że ze wszystkim łączy się sprawa szaleństwa i
samobójstwa matki, która to niegdyś sama się uwięziła w szpitalu dla
obłąkanych. Ari postanawia za wszelką cenę dotrzeć do prawdy i w tym celu
wyrusza na bardzo niebezpieczną wyprawę do Nowego Orleanu, który po wielkim
huraganie, został wykupiony przez parę rodzin z wielkimi wpływami w mieście.
Okazuje się, że na miejscu nastolatce przyjdzie się spotkać z wieloma, dziwnymi
istotami, wśród których znajdzie przyjaciół lub śmiertelnych wrogów.
„Nie rób sobie nadziei, a nikt cię nie zrani. Nie ufaj i nie kochaj, a nikt cię nie zrani. Złam własne zasady.”
Pomysł na historię jest po prostu wspaniały i urzekający od początku do końca!
Chylę czoła przed pisarką za tak wielką wyobraźnię. Wykonanie również jest
cudowne, styl pisarki bardzo lekki, w niektórych miejscach typowo młodzieżowy
co dodaje szczyptę realizmu. Bohaterowie wykreowani są genialnie począwszy od
tych występujących niemal na każdej kartce, a skończywszy na tych, z którymi do
czynienia mamy bardzo rzadko. Widać, że wszystko było tu dobrze przemyślane i
myślę, że ta seria zaczęła się wprost idealnie!
Nie możemy zapomnieć, iż jest to książka z działu
"paranormal-romance", a więc i wątek miłosny się tu znajdzie.
Tajemniczy Sebastian - bo o nim mowa jest wspaniałym chłopakiem i można
powiedzieć, że już po wprowadzeniu go do rozdziału bodajże trzeciego, jeśli
dobrze pamiętam, moje serce zaczęło szybciej bić. Jest takim typem postaci,
która moją sympatię zyskuje już na początku. Dla Ari stanowi produkt zakazany i
totalnie niebezpieczny choć kuszący i bardzo, bardzo pociągający...
Zgłębiając tajemnicę głównej bohaterki, wraz z nią udajemy się w najgłębiej
schowane kryjówki Matki Ziemi, w najmroczniejsze zakamarki Nowego Orleanu, w
najniebezpieczniejszą przygodę jej życia. Mity i legendy wołają o odkrycie,
a my musimy tylko czekać, aż wszystkie elementy zagadki się uporządkują i
znajdą na swoim miejscu... Śmiertelna gra zwana życiem, jest bowiem jak puzzle
z wieloma kosteczkami w jednym kolorze.
„Jasne, gdyby życzenia były dolarami, już dawno dorównałabym Billowi Gatesowi.”
źródło |
Co do akcji to jej wielbiciele się nie zawiodą bowiem zaczyna się ona toczyć
już w pierwszym rozdziale i trwa przez całą lekturę czyniąc świat wykreowany
przez panią Kelley jeszcze ciekawszym. Trzeba przyznać autorce, że idealnie potrafiła
opisywać emocje i przekazywać uczucia, których naprawdę jest sporo w tej
pozycji książkowej. Oprócz tego spodobało mi się, że każdy bohater był swego
rodzaju indywidualistą. Ich charaktery były tak różne, tak od siebie inne...
Aristanae jest buntowniczką ze śmiałymi poglądami i determinacją, która mnie
naprawdę zachwyciła! Ten upór w dążeniu do celu tak bardzo przypominał moje
zachowanie, że z miejsca zaczęłam się utożsamiać z bohaterką. Ma ona też cięty
język i w pewnych sytuacjach nawet się nie powstrzymuje od wyrażeniem swojego
zdania co działa zazwyczaj na jej niekorzyść...
Kim jest tajemniczy, potężny wróg, który tylko czai się by zapolować na Ari?
Czym się kieruje w doborze ofiary? Komu, na pozór zwykła nastolatka może zaufać
i powierzyć sekrety? Czy dotrze do najgłębiej skrywanych tajemnic duszy
Sebastiana?
Swoim skromnym zdaniem, jako czytelniczka i pasjonatka mitologii i literatury
fantastycznej mogę wam tę książkę jedynie polecić. Muszę wam się jednak
przyznać, że był szczegół, który sprawił, że miałam ochotę rzucić się na autorkę
z pięściami, a było to zakończenie, które nastąpiło stanowczo za szybko. Mam nadzieję, że moja
opinia i wysoka ocena nie będzie się różnić od waszych i również i was zachwyci
ta powieść, jeśli oczywiście postanowicie ją przeczytać.
Pozdrawiam i życzę miłej lektury.
Sherry
9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz