sobota, 24 maja 2014

"Harry Potter" - Joanne Kathleen Rowling

źródło
Autorka: J.K. Rowling
Seria: Harry Potter
Tomów 7: "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" (2000 r.)
"Harry Potter i Komnata Tajemnic" (wrzesień 2000 r.)
"Harry Potter i Więzień Azkabanu" (czerwiec 2001r.)
"Harry Potter i Czara Ognia" (wrzesień 2001r.)
"Harry Potter i Zakon Feniksa" (styczeń 2004r.)
"Harry Potter i Książę Półkrwi" (styczeń 2006r.)
"Harry Potter i Insygnia Śmierci" (styczeń 2008r.)
Wydawnictwo: Media Rodzinna

Była to Noc Święta Duchów. Wielki czarnoksiężnik, który uważany był za najpotężniejszego w ówczesnych czasach począł szukać sobie towarzyszy i sprzymierzeńców. Mroczne to były czasy. Zwykli czarodzieje nie ufali obcym, a i do siebie mieli dystans. Miejscem bezpiecznym, od wpływów Czarnego Pana był Hogwart, gdyż urzędował tam jedyny czarodziej, którego czarnoksiężnik się bał - Albus Dumbledore. Pod jego pieczą skrywali się za murami zamku między innymi państwo Potterowie. Któregoś dnia wrócili do swojego domu, mieszczącego się w Dolinie Godryka. Nie sądzili, że w szeregach przyjaciół odnajdzie się tchórz i zdrajca, który postanowi ich wydać. I nadeszła Noc Duchów 1981 roku. Czarny Pan, znany także jako Voldemort z niewyjaśnionych dla wszystkich przyczyn, morduje Potterów, i to samo chce zrobić z ich rocznym synkiem. Jednak ten jakimś cudem nie ginie od śmiertelnego zaklęcia. Tak zaczyna się historia... historia chłopca z blizną na czole, która rozkochała w sobie mnóstwo czytelników na całym świecie...

"Niewinni zawsze są pierwszymi ofiarami"

Harry do jedenastego roku życia jest wychowywany przez ciotkę Petunię i wuja Vernona. W ich domu czuje się jak piąte koło u wozu, a może i gorzej, gdyż ciągle jest obrażany, wyśmiewany i poniżany. Nie ma łatwego życia zwłaszcza, że wokół niego czasami zdarzają się rzeczy, które są nadzwyczajne i nie mają uzasadnienia naukowego. Wszystko się zmienia w feralne urodziny chłopca, kiedy też spotyka na swojej drodze olbrzyma - Hagrida, który zaczyna wyjaśniać Harremu, że nie jest zwykłym chłopcem... że jest kimś wyjątkowym...

"- Harry... jesteś czarodziejem".

Chłopiec ląduje w Hogwarcie - Szkole Magii i Czarodziejstwa, gdzie od września do wakacji uczy się czarować. Jego życie zmienia się o 180 stopni, ale jest z tego zadowolony. W końcu czuje, że gdzieś przynależy, w końcu znajduje przyjaciół, którzy pomagają mu uporać się z sieroctwem i tym, że jest całkowicie obcy w świecie magii. Odkrywa sekrety przeszłości i z roku na rok staje się coraz to bardziej dojrzałym i potężnym czarodziejem, który jednak na swojej drodze napotyka całą masę problemów. Głównym z nich jest oczywiście Voldemort, który jak się okazuje, powraca w pełni sił, by walczyć o władzę i o to co, w jego mniemaniu, mu się należy. Przede wszystkim jednak, Harry musi liczyć się z tym, że w końcu przyjdzie czas na ostateczną walkę, na ostateczny porachunek, ale do tego czasu...

"Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie."

Chyba nie muszę mówić, że autorka jest geniuszem i stworzyła arcydzieło, prawda? To, że wymyśliła piękną fabułę, nieprzewidywalną akcję, nietuzinkowych bohaterów i w sposób lekki i przyjemny przedstawiła czytelnikom świat magii, jaki sobie wykreowała, było bezbłędne! Już sam Hogwart to geniusz sam w sobie. Podział na cztery domy: Gryffindor, Ravenclaw, Hufflepuff i Slytherin, wśród których każdy ma swoją własną historię i własne określone priorytety, Quidditch - gra, która w świecie czarodziejów, która jest jak piłka nożna wśród mugoli (osób niemagicznych), Komnata Tajemnic, niebezpieczna, mroczna kryjówka bestii, Hogsmeade - wioska czarodziejska, gdzie można odwiedzić takie sklepy jak Sklep Zonka czy Miodowe Królestwo... kto nie chciałby przenieść się w tamten świat? Poczuć się wyjątkowym, zostać zauważonym, przekonać się czy to na lekcji Zielarstwa czy Eliksirów okażesz się błyskotliwym i utalentowanym...

"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności."

Co zaś się tyczy bohaterów... nie da się żadnego pozostawić bez emocji i uczuć. Autorka powieści świetnie potrafi nakierować czytelnika, by do jednych czuł sympatię, innymi się brzydził, a jeszcze innych po prostu bał. Sam Potter jest wspaniałym przewodnikiem po serii. Przez to, że jest zagubiony i nie rozumie tego co się wokół niego dzieje, mamy szansę nadążyć za jego tokiem myślenia, poznać wszystko szczegółowo. Pisarka nie rozwodzi się na tematy, które człowieka nie interesują, barwne opisy skupiają się na tym co wyjątkowe i nowe. Swoją drogą zastanawiam się, jak wielka musi być wyobraźnia pani Rowling skoro potrafiła stworzyć tyle nowych okazów roślin, tyle nowych przedmiotów czarodziejskich, tyle eliksirów, tyle nazw i istot. Nie sądzę, aby komukolwiek przyszłoby na myśl wprowadzenia kogoś takiego jak "animag" do książki, czy też "dementor", a już co lepsze "testrala".

"To czego się najbardziej boisz to strach, to bardzo mądre." 

Myślę, że gdybym miała opisywać tu wszystko to co czułam kiedy czytałam tę serię, to po prostu spędzilibyście na czytaniu tej recenzji parę godzin. Chciałabym też przedstawić wam tu moich ulubieńców i rozpisać się o nich troszkę, ale myślę, że i to sobie odpuszczę. Jeśli chodzi o podsumowanie... świat Pottera, Weasley'a, Granger i pozostałych bohaterów jest genialny i nie jestem pewna czy da się go w jakiś sposób ulepszyć. Sądzę, że większość czytelników tej serii chciałaby znaleźć się w Hogwarcie i spotkać ze swoimi ulubieńcami. Możemy o tym marzyć, a kto wie? Może pewnego dnia i do nas przyjdzie opóźniony list od Dumbledore'a. Może pewnego dnia i my zostaniemy bohaterami... ale jak na razie: "Za Harry'ego Pottera... za chłopca, który przeżył!"

"Męstwo w obliczu nieznanego jest ważną cechą dobrego czarodzieja." 

Stawiam, że większość tych, którzy mieli do czynienia choć trochę z literaturą, choćby kojarzą serię o bliznowatym chłopcu. Mogli się na nią natknąć w internecie, w telewizji, a przede wszystkim w księgarni i w bibliotece. Ja kieruję swoją recenzję do osób, które niezdecydowane, nadal wahają się przy sięgnięciu po te opowiastki. Choć niektórzy mogą twierdzić, że książki z serii "od zera do bohatera" są głupie i dziecinne, choć mogą myśleć, że wyrośli z takich bajeczek, to muszę naprostować parę spraw. Nie da się wyrosnąć z Pottera. Jego potencjał można odczuć czytając powieści w wieku 10 lat, czy choćby 40. Autorka porusza tu kwestie ważne i z pewnością istotne w młodym wieku. Określa co powinno być priorytetem. Pokazuje historię sieroty, który kieruje się w swoim życiu odwagą, lojalnością, mądrością, dobrocią serca. Nade wszystko ceni sobie jednak przyjaźń i miłość. I choć tęsknota czasem wkrada się do jego serca, to nie daje się jej pokonać. Myślę, że to ma tu właśnie tak istotne znaczenie. Nadzieja. Nieraz przeżyłam z bohaterami serii momenty wzruszenia, radości czy rozpaczy. Uważam, że jeśli książka potrafi wywołać choć jedno uniesienie kącika ust, jest czegoś warta. Bo przecież w czytaniu chodzi o to, by mieć z tego jakąś przyjemność...

"Ból jest częścią człowieczeństwa."

Jeśli dalej to do was nie przemawia to musicie mi wybaczyć. To zapewne wina mojej nieokrzesanej wyobraźni, która hasa sobie gdzieś tam w eterze, przez co jestem nieco rozkojarzona. Wiem, że mnóstwo osób po przeczytaniu Pottera zaczęło sięgać po fantastykę, i choć nie zaliczam się do tej grupy (bo u mnie zapoczątkował tę miłość do fantasy, wcześniej przeczytany Eragon), to myślę, że jest to prawda. I faktycznie poznanie Harry'ego, jego przyjaciół i wrogów... zmienia człowieka. Zaczyna inaczej patrzeć na to co gołym okiem niewidoczne. Zaczyna dostrzegać piękno w posiadaniu wyobraźni.

"Myśli mogą pozostawić głębsze ślady, niż cokolwiek innego." 

Z sagą pani Rowling wiążą się w moim przypadku wspomnienia, więc jestem pewna, że jeszcze mnóstwo razy powrócę do niej i raz za razem będę odkrywać rzeczy, które umknęły mi, gdy byłam dzieckiem. Wiele zawdzięczam autorce tego cyklu. Dzięki niej, świat małej rozchichotanej dziewczynki zaczął nabierać kolorów, a ona sama zaczęła marzyć... Myślę, że nigdy nie znudzi mi się zaglądanie w kartki tych książek i przypominanie sobie ich niezwykłego czaru.

Pozdrawiam i gorąco polecam.
Sherry

10/10 

(albo i więcej - tutaj skala nie istnieje)


Tak swoją drogą. Widzieliście już nowe okładki Harry'ego? Ja się zakochałam...

źródło

"Wielkość wzbudza zawiść, zawiść rodzi złość, złość sprzyja kłamstwom."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz