źródło |
Tytuł: Księżniczka wampirów
Autorka: Alyxandra Harvey
Seria: Kroniki Rodu
Drake'ów #1
Wydawnictwo: Akapit-Press
Wydano: maj 2010
Liczba stron: 254
Solange Drake jest piętnastoletnią dziewczyną, mieszkającą z siedmioma braćmi,
matką, ojcem i ciotką. Wywodzi się z bardzo starej rodziny wampirów, która
niegdyś została wygnana. Jest pierwszą dziewczyną urodzoną w tak nadzwyczajnej rodzinie, od iluś tam setek lat, a
oprócz tego wiąże ją przepowiednia o tym, że po swojej przemianie zostanie
królową krwiopijców. Możecie sobie więc wyobrazić, że niezbyt optymistycznie
patrzy na swoje przyszłe urodziny, które zbliżają się wielkimi krokami, a
przemiana razem z nimi. Brzydzi ją widok krwi i nie wyobraża sobie, żeby
kiedykolwiek mogła ją pić. Oprócz tego, ostatnimi czasy jest bardzo
zdenerwowana postawą siedmiu braci, którzy są wobec niej zbyt nadopiekuńczy i
nie pozwalają jej praktycznie na wychodzenie samej z domu. Doprowadza ją to do
szaleństwa, ale na szczęście ma swoją przyjaciółkę, z którą zawsze może
podzielić się swoimi obawami i sekretami.
źródło |
Lucy Hamilton, czy raczej Lucky - jak brzmi jej prawdziwe imię, jest śmiertelniczką w najpiękniejszym
znaczeniu tego słowa. Ma szesnaście lat, rodziców, którzy nie uznają tak
zwanego "śmieciowego" jedzenia i wyznają buddyzm. Jest nieznośna,
pyskata, cwana i dość wybuchowa oraz impulsywna. Jest gotowa bronić Solange
przed wszystkimi, nawet przed jej własnymi braćmi. A szczególnie przed
jednym... Nicholas i Lucy od zawsze sobie dokuczali. Ich sprzeczki często
prowadziły do rękoczynów. Z jakichś powodów dziewczynie wydaje się, że ten
jeden brat jej przyjaciółki ją niezbyt lubi. Zachowuje się wobec niej
bezczelnie i dość wrednie, o czym możemy się przekonać już na samym początku
książki, kiedy omal jej nie zostawia na pastwę złych wampirów.
„- Jak to jest być jedynaczką?
- Skąd mam wiedzieć? Twoi bracia dokuczają mi tak samo jak tobie.
- To fakt.”
źródło |
Solange jest w wielkim niebezpieczeństwie. Obecna królowa obawia się ziszczenia
się przepowiedni, o tym, że dziewczynka Drake zostanie pozbawi ją korony i
zjednoczy wampiry, więc wysyła na polowanie Łowców. Nagroda jest wysoka, więc
na misję wybiera się także Kieran Black - jeden z łowców. Marzy on o nagrodzie,
więc jego celem staje się zabicie Solange. Tymczasem znajomość Nicholasa i Lucy
ulega zmianie. Nagle obydwoje zaczynają czuć się w swoim towarzystwie inaczej.
Gdy dochodzi do przypadkowego pocałunku (co prawda udawanego), coś w nich pęka.
Dziewczyna nagle zdaje sobie sprawę, że od wielu lat jest zauroczona bratem
swojej przyjaciółki, a on sam? Tego nikt nie może być pewien.
„- Martwisz się o mnie. To pachnie migdałami.
- Poważnie?
- Tak. Dziwne nie? - Pociągnęłam nosem jeszcze raz, zmarszczyłam brwi. - Czuję też stojącą wodę albo błoto, czy coś takiego.
- Pachnę jak zarośnięta sadzawka.”
źródło |
Dlaczego książka dostała ode mnie tak wysoką ocenę? Jest przyjemna. Czyta się
ją bardzo szybko, a to coś co w powieściach szczególnie lubię. Kiedy nie jesteś
zobowiązany do myślenia, po prostu czytasz, wkraczasz w piękny świat wykreowany
przez autorkę i kończysz powieść w mgnieniu oka, a chwilę później, możesz
już się zabierać za następną. Fabuła jest bardzo fajnie wymyślona, może nie
jest doskonała i bywa przewidywalna, ale myślę, że pisarka miała dobry pomysł
na powieść. Opisy są proste, zwięzłe i na temat. Pani Harvey nie wnika w
szczegóły, ale też nie pisze powierzchownie. Potrafi idealnie wyważyć szalę.
Bohaterowie są przejrzyści, nieidealni, normalni. Wydają się po prostu ludzcy.
Szczególnie Lucy. Akurat w tej książce jest ona moją ulubienicą i myślę, że jej
sprzeczki z Nicholasem były po prostu bajeczne i całkowicie urocze! Nie zliczę
ile razy na moich ustach zaigrał uśmieszek dzięki tej dziewczynie. Dialogi mają
sens, często przepełnione są uczuciami i emocjami. Rozdziały są z perspektyw
obydwu bohaterek więc możemy idealnie wczuć się w sytuację każdej z nich. Wątek
romantyczny... a raczej wątki romantyczne, również bardzo ładnie pasują do
całości.
„Nie czułam się już, jakby przejechała po mnie ciężarówka, a następnie cofnęła się - dla pewności, że zadanie wykonane poprawnie. Teraz miałam wrażenie, że tir uderzył we mnie tylko raz.”
Myślę, że "Księżniczka wampirów" nie jest dla wymagających
czytelników, którzy chcą wynieść z książki coś. Ta raczej jest na nudne wieczory,
kiedy czytelnik nie ma nic do roboty i szuka odskoczni od codzienności.
Niemniej jednak mnie udało się spędzić z tą powieścią kilka naprawdę przyjemnych
godzin, więc polecam.
Pozdrawiam.
Sherry
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz