piątek, 1 sierpnia 2014

Lipiec pod skrzydłami Feniksa

źródło

Cześć!

Witam was w podsumowaniu pierwszego miesiąca wakacji (pierwszego jak dla kogo, oczywiście). I znów, radzę uzbroić się w cierpliwość, wytrwać przez całą moją paplaninę i możliwy natłok gifów i obrazków (możliwy, aczkolwiek może niekoniecznie?), ponieważ stosik czeka na waszą uwagę na końcu. Jak zwykle długie komentarze mile widziane. :)

A co w dzisiejszej notce oprócz statystyk, stosiku i słynnej tyrady Sherry? Co nieco o moich planach i pomysłach na notki, o postanowieniu na sierpień i... co tam jeszcze przyjdzie mi do głowy. Zapraszam.

Co w lipcu się działo:

Liczba książek przeczytanych w miesiącu: 24

Liczba filmów obejrzanych w miesiącu: 7
I tytuły (jakbyście mieli jakieś życzenia odnośnie recenzji, to proponujcie śmiało):
"Portret Doriana Graya"|"Trzynastka"|"Vicky Cristina Barcelona"|"Pożyczony narzeczony"|"Świąteczne zaręczyny"|"Ślubne wojny"|"Brick Mansions. Najlepszy z najlepszych"

Jak widać, w lipcu przeważały komedie romantyczne, z naciskiem na temat ślubów. Coś mnie napadło, żeby oglądać wszystko co słodkie, romantyczne i związane z miłością. Jak mogłabym się  nie poddać temu pragnieniu?

I znów, w lipcu zaczęłam nowe seriale, w sierpniu możecie się spodziewać recenzji przynajmniej jednego z nich. Tytułów nie zdradzę. Jaka byłaby w tym zabawa? :D

A tak a propo filmów i minionego miesiąca. Wiem - pewnie wszyscy już widzieli, ale tak tylko pragnę przypomnieć, że mieliśmy okazję zobaczyć nowe zwiastuny/teasery ekranizacji książek. (Będę odsyłać linkami w razie czego) I tutaj prym wiedzie przede wszystkim zwiastun Hobbita - megaklimatyczny. Autentycznie miałam dreszcze. Piosenka Pippina i tak dalej. :) Dalej był teaser Kosogłosa. Jak dla mnie, to twórcy się niestety nie postarali. Tyle wyczekiwania i czy ja wiem? Mogło być lepiej. Choć muzyka prześliczna. :) Następny w kolejce jest zwiastun ekranizacji "50 twarzy Greya". O dziwo - bez seksu (tym razem), za to z maślanymi oczkami Anastasii i tym podobnymi bzdurami. No i piękny klip "Dawcy Pamięci" z muzyką prosto od One Republic! A no i trzeci zwiastun ekranizacji książki - "Jeśli zostanę", którego jednak polski tytuł będzie brzmiał: Zostań jeśli kochasz z Chloe Mortez w roli głównej.

A do tego wszystkiego, mogliśmy zobaczyć zwiastun z Comic Conu, nowego serialu, który być może będzie następcą Supernatural - "Constantine". Jak dla mnie - zapowiada się świetnie! Był także klimatyczny spot serialu: "Gothan". I zwiastun filmu, o którym nie miałam pojęcia, ale jak już zobaczyłam zapowiedź, stwierdziłam, ze to coś dla mnie - "Interstellar". Ponadto! Mogliśmy się dowiedzieć, że powstanie piąty sezon serialu "Teen Wolf" (w tym miejscu. Sherry prawie wybuchła z radości. Więcej Lyd i Stilesa i Malii i w ogóle!), premiera czwartego sezonu "Once Upon a Time" już 28 września, a drugiego sezonu "The 100" - 22 października, czyli tuż po urodzinach Sherry. Widzicie? Twórcy lubią Sherry. ;)

Dla mnie jednak najważniejszy - SUPERSUPERSUPERSUPERWAŻNY, był jednak drugi oficjalny zwiastun mojego ukochanego "Więźnia Labiryntu". Nie wiem jak ja wytrwam do 19 września. Nie wiem. Naprawdę. Zwłaszcza po tym co serwują nam twórcy filmu. Może trailer tylko na mnie tak wielkie wrażenie robi, bo czytałam książkę i jestem psychofanką całej trylogii, a udane odwzorowanie książki zdarza się raz na 30 lat, a widząc zwiastun... Wymiękam. Czuję się tak jakby twórcy wyjęli moją wizję labiryntu z głowy i przenieśli ją na ekran. A najlepsze jest to, że już jest zaplanowana ekranizacja drugiego tomu - "Prób Ognia", po których zakochałam się w Jamesie Dashnerze. :) Szykuje się CUDOWNE widowisko!


źródło

A co się działo na Feniksie?

Liczba opublikowanych postów: 14

W tym:

Recenzje książek: 9
Recenzje filmów/seriali: 2
"21 Jump Street"|"Hannibal"


Generalnie, przewiduję, że w sierpniu może być więcej recenzji filmów i seriali, zwłaszcza iż teraz, we wakacje, mogłam w końcu wziąć się za nadrabianie. Spędziłam naprawdę... spoooro godzin przed ekranem komputera, oglądając zaległe odcinki, czy tytuły, które chciałam zobaczyć już od jakiegoś czasu i... troszkę mam wam na ten temat do opowiedzenia.

Poza tym, możecie się spodziewać przynajmniej dwóch notek z TAGami. Plus oczywiście obowiązkowo recenzje książek. 

A teraz tak odnośnie moich planów. Ostatnio wpadłam na pewien pomysł na notki, aczkolwiek tych notek byłoby dość dużo i ciekawa jestem czy jesteście chętni, by coś takiego zobaczyć. A więc w tej serii notek prezentowałabym wam swoich ulubionych aktorów i aktorki. Jako, że tych nazwisk jest sporo, również postów byłoby dużo, żeby nie było sytuacji, że w notce pojawiło się za dużo nazwisk i tekstów. Myślałam, nad siedmioma aktorami/aktorkami na jeden post. Tylko teraz: czy bylibyście chętni na przeczytanie takiego czegoś? Być może kiedyś, te notki objęłyby nie tylko ulubionych aktorów i aktorki, ale też ulubione filmy, seriale, serie książkowe, książki, autorów książek... Ale decyzję pozostawiam wam.

źródło

Lipcowe nabytki:

Całość: 

fot. Sherry
Rozbierając na czynniki pierwsze... 

fot. Sherry

1. "Fartowny Pech" Olga Rudnicka - wygrany w konkursie u Bujaczka
Dosłownie wczoraj paczka przyniesiona z poczty. :) I może was zaskoczę z tą swoją awersją do polskich pisarzy, ale strasznie się cieszę, że wygrałam ten tytuł bo spoooro dobrego się już o nim nasłuchałam. :) Także: DZIĘKUJĘ BARDZO!

2. "Jeden dzień" David Nicholls - zakup własny z okazji... rozpoczęcia... wakacji? [wymyślam na poczekaniu, także...]
Jaka ja jestem szczęśliwa, że w końcu mam tą książkę! Od... bardzo, bardzo, bardzo dawna chciałam ją zdobyć nie tylko ze względu na fakt, że zapowiada się bardzo romantycznie i fajnie, ale głównie przez to, iż istnieje ekranizacja, którą nie mogę się doczekać, by w końcu zobaczyć. A wiadomo, że najpierw powieść, później film. 

3. "W pół drogi do grobu" Jeaniene Frost - zakup własny z powyżej podanego powodu
4. "Jedną nogą w grobie" Jeaniene Frost - j.w.
5. "W grobie" Jeaniene Frost - j.w.
Cieszę się, że mam te książki na półce, bo w sumie zdobyłam je za grosze, w stosunku do normalnej ceny. A promocja trafiła się na fabryce, także - jak mogłam nie skorzystać? 

6. "Piękna katastrofa" Jamie McGuire - j.w. ogarnięta wakacyjnymi zakupami Sherry!
Tą książkę zamówiłam naprawdę na długo przed jej polską premierą, a w dniu premiery, powieść wylądowała u mnie w domu. Oczywiście została już przeczytana, a nawet zrecenzowana: jeśli ktoś przegapił recenzję - zapraszam

7. "Sekret Julii" Tahereh Mafii - zakup własny
Ponownie byłam w Krakowie, a jeszcze się nie zdarzyło, żebym wróciła stamtąd do domu bez książki, toteż... No cóż. "Sekret" w końcu wylądował u mnie na półce. Zapraszam na recenzję

8. "Przegląd Końca Świata. Feed" Mira Grant - zakup własny
Jak wyżej, przywieziony z Krakowa. Ostatnio sporo się mówi o tej trylogii, a jako że ja dobrą lekturą nigdy nie pogardzę, skusiłam się na zakupy w Matrasie i... tak oto "Feed" czeka na przeczytanie. 

9. "Troje" Sarah Lotz - wygrane w konkursie u Abigail
Dowód na to, że marzenia się spełniają. Nie ma słów, by opisać jak strasznie się cieszę, że to cudo wylądowało w mojej biblioteczce.

10. "Odlot" Jennifer Echols - wygrany w konkursie u Lenalee
I to również skrawek mojego marzenia, bowiem pragnę mieć wszystkie książki pani Echols na półce w domu, a "Odlot" jest pierwszą. :) Od czegoś trzeba zacząć nie? Generalnie powieść przeczytana, jeśli chcecie - może nawet pokuszę się o recenzję. :)

fot. Sherry
A tu mamy książeczki z biblioteki.

11. "Urodzona o północy" C.C. Hunter
W końcu! Ją! Dorwałam! Nieraz, autentycznie nienawidziłam tych waszych pozytywnych recenzji odnośnie tej powieści bo wiedziałam, że prędko jej nie przeczytam, a tu proszę - niespodzianka. Biblioteka ją zakupiła. :)

12. "Morza szept" Patricia Schroder
Zauważyłam, że moja biblioteka uwielbia tytuły od wydawnictwa Dreams. :) Ale w porządku - nie narzekam. Niech kupują je dalej. :) A odnośnie książki - przepiękna okładka, choć sama powieść zapowiada się dość... schematycznie. Ale może zostanę pozytywnie zaskoczona? Kto wie?

13. "Król uciekinier" Jennifer A. Nielsen
Po niezwykle sympatycznej pierwszej części nie mogłam się doczekać, by zapoznać się z kontynuacją! I na Styks! Jak ja się cieszę, że biblioteka dokupiła tom drugi, bo już miałam przestać wierzyć, że kiedykolwiek to zrobią. :)

14. "Wina Gwen Frost" Jennifer Estep
Po raczej przeciętno-dobrych pierwszej i drugiej części i znakomitej trójce, spodziewam się, że czwórka będzie jeszcze lepsza! Ale Logana to ja nigdy nie polubię. 

15. "Dynastia Tudorów. Królowa traci głowę"
16. "Dynastia Tudorów. Bądź wola twoja"
Serial o Tudorach uwielbiam, jeśli nie kocham. :) Akurat się złożyło, że chronologicznie pierwszej części nie było i aktualnie zastanawiam się czy czytać te dwie, czy czekać na jedynkę, ale i tak strasznie cieszę się, że je dorwałam. :) Kiedyś, w dniu premiery, zauważyłam je w empiku w "nowościach" i już wtedy wiedziałam, że to jest coś, co zdecydowanie muszę przeczytać. 

17. "Duma i uprzedzenie" Jane Austen
I szok, gdy w bibliotece ja poprosiłam o tę książkę, bibliotekarka na zastępstwie spytała o autorkę. SZOK. SZOK. SZOK. Ale cieszę się, że powieść czeka na przeczytania. :) Już wkrótce nadejdzie jej moment. 

18. "Agnes Grey" Anne Bronte
Kolejna siostra Bronte do poznania! Nie mogłam się oprzeć temu tytułowi. :) A że nie wzięłam wtedy ze sobą listy książek, które chcę wypożyczyć, musiałam improwizować. :)

Któreś tytuły wyglądają znajomo?
Któreś polecacie?


A tak w ogóle, w sierpniu startuje nowa edycja ReadWeeka, w której oczywiście wezmę udział, ale po więcej informacji zapraszam do Marthy - o TUTAJ. Zachęcam do wzięcia udziału w zabawie. :) 

Cóż mogę dodać na koniec? Mam bardzo ambitne postanowienie na sierpień, a mianowicie: nie wydać ani grosza na książki. Nie kupować niczego do września, a jak się uda - to przez wrzesień też nie, by poczekać do października, urodzin i Targów Książki w Krakowie (bo tak - będę na nich. Ale o tym, w swoim czasie). Także trzymajcie kciuki, żebym wytrwała w postanowieniu. :) Dobra. Nie przedłużam, bo wiem jak moje dłuuuugie teksty was męczą (ale za to, mnie nie męczą wasze dłuuugie komentarze, więc liczę na waszą inwencję twórczą) :) Do zobaczenia wkrótce. 

Życzę przyjemnego sierpnia!
Pozdrawiam,
Sherry

źródło


A tak już PS.PS.PS.PS. Pewnego pięknego, lipcowego dnia, włączyłam YT i znalazłam to video. I już nawet mniejsza o klimatyczną piosenkę, ale ten teledysk... Jest tak megasmutny, że aż się popłakałam. :(  I nie wiem czy to wina właśnie tego megasmutnego teledysku, czy tego, że wtedy i tak miałam taki "płaczliwy" nastrój. Więc, oglądajcie. :( I zdajcie relacje.


26 komentarzy:

  1. GRATULUJĘ WYNIKÓW! :)
    Ja coś w lipcu zaniedbałam książki i bloga, dlatego wyniki mam słabe :P Mam nadzieję, że w sierpniu nadrobię zaległości :)
    STOSIK JEST PRZECUDOWNY!
    Gratuluję zwycięstwa w konkursach! :)
    Oddaj ''Feed'' i ''Odlot''! :(
    Życzę bardzo owocnego sierpnia i pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że nadrobisz! I dziękuję ślicznie! :* Ale wiesz, lepiej jest gdzieś wyjechać, wypocząć. :) Gdyby nie praca, może i ja bym się wyrwała z miasta, no ale. Trzeba zarobić, by później wydać wszystko na książki ^^
      "Feed" nie oddam, a przynajmniej nie przed przeczytaniem ^^ Zresztą, taka ładna okładka... Chcę ją mieć na półce, choćby nie wiadomo jak słaba była ^^
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
    2. Haha, no dobra, pozwolę Ci tym razem zatrzymać ''Feed'' :P Ale ja się czaję ^^
      Lepsza praca niż lenistwo, jak ja to mówię! (chociaż nie zawsze się do tego mojego powiedzonka stosuję) :P

      Usuń
    3. A tam. We wakacje warto wypoczywać. :) Zwłaszcza, że z wiekiem ma się coraz mniej czasu wolnego. :)

      Usuń
  2. "Urodzona o północy" mnie rozczarowała, tak samo jak i niestety pani Echols, ale w najbliższym czasie chcę jej dać trzecią już (i chyba ostatnią :D) szansę.
    Do filmów to ja jakoś nie mam sił, chociaż zdarza się jakiś fajny, ale ogólnie nie mogę usiedzieć na filmach często :D
    Jak Ci się udało przeczytać TYLE KSIĄŻEK? Jestem w szoku, serio :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo! Pierwszy raz się spotykam ze zdaniem osoby, której nie podobała się "Urodzona o północy". :o Łał! Zobaczymy jak będzie ze mną ^^ Mnie generalnie, pani Echols pasuje bo jej książki są po prostu - lekkie ^^
      Naprawdę?! Za to ja jestem kinomaniaczką, a jeśli o seriale chodzi to już w ogóle - serialomaniaczką. :D Seriale to moje życie i są u mnie na równi z książkami ^^
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
    2. A ja spotkałam się z kilkoma negatywnymi recenzjami i właściwie te osoby miały dokładnie takie odczucia jak ja :)

      Usuń
    3. Łoł. Cóż. Teraz już nie będę czytać recenzji, tylko po prostu skończę książkę i się okaże jakie wrażenie pozostawi na mnie. :)

      Usuń
  3. Mnie by bardzo interesowali Ci aktorzy :) Sama planowałam coś takiego zrobić, ale nie wiedziałam za bardzo co mogłabym o nich napisać, bo życiorys to sobie każdy na wikipedii albo filmwebie zobaczy :P
    Mam ogromną ochotę na FEED ^^
    I cieszę się, że weźmiesz udział w ReadWeeku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. :) Myślę, że notki zrobię (będzie ich... Troszkę bo i nazwisk jest dużo ^^), ale nie będę jakoś specjalnie opisywać aktorów. W sensie - ich życie i te sprawy. :) Raczej skupię się na tym co mi się w nich podobało, w której roli mnie uwiedli. ;) Którym filmem oczarowali. :) Bo masz rację - nie ma sensu przepisywać wikipedii.
      Ja też! Wszyscy ostatnio piszą o Mirze Grant, "Blackout" i że "Przegląd Końca Świata" taki wspaniały. :o Podobno trylogia nie ma jeszcze antyfanów. :D Jestem ciekawa czy przeze mnie się to zmieni, czy nie. :)
      A ReadWeek... JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ. :)
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  4. Bardzo dobre statystyki. Oby tak dalej! Gratuluje. Ja również nie narzekam, chociaż ubiegły miesiąc był odrobinę gorszy od poprzednich, ale w pełni się do tego przyczyniłam, bo postanowiłam wrzucić na luz i trochę odsapnąć od codziennych postów.
    Trzymam za ciebie w kciuki, aby udało się się nie wydawać ani grosza na książki. Ja już prawie rok wiernie tkwię w tym postanowieniu i na razie jest dobrze :)
    Filmy rzadko oglądam, ale za to bardzo entuzjastycznie podchodzę do twojego pomysłu z przedstawienie twoich ulubionych aktorów i aktorki. Tylko jeszcze wspomnij o tym, w jakich filmach można ich znaleźć, a być może się skuszę wtedy na daną produkcję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram wypoczywanie. :) Zamiast siedzieć przed komputerem, pisząc recenzję, można wyjść na zewnątrz i zacząć planować podbój nad światem - na przykład ^^ Podobno na świeżym powietrzu łatwiej się myśli ^^ I nie ma presji. :)
      Strasznie zazdroszczę ci silnej woli do niekupowania książek. ROK! A ja się boję, że miesiąca nie przetrzymam. Dziś - natknęłam się na ciekawą promocję i już miałam zamawiać, ale się powstrzymałam. :o Jeden, zero dla mnie - jak to się mówi. :) Zobaczymy.
      Och, wspomnę, wspomnę na pewno. :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  5. 24 książki? POWAŻNIE? Wow. Mega dużo, gratuluję :)
    Zwiastuny huuuh. Greya nie czytałam i film też mnie nie interesuje.
    Z wielką niecierpliwością czekam za to na Kosogłosa! Nie mogę się go doczekać tak baaardzo!
    Podoba mi się też "Jeśli zostanę", film zapowiada się super, książkę będę jednak czytać po angielsku, bo nie chcę tyle czekać aż w końcu wydadzą po polsku o tym dziwnym tytule. Co to w ogóle ma być? Bezsensu te zmiany tytułów, przecież już raz wydali tę książkę pod "jeśli zostanę" więc teraz zachowują się.. dziwnie.
    O! Na Więźnia Labiryntu też czekam! Nie czytałam jeszcze książki, ale mam ją już na półce i mam zamiar się za nią zabrać przed filmem, także can't wait.:3
    Zdobycze bardzo fajne, szczególnie zazdroszczę Feed :) Miłej lektury!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! :)
      Jeśli Greya nie czytałaś to wiele nie straciłaś, także... :D A może wręcz przeciwnie - ocaliłaś sobie nerwy i cierpliwość do książek. :o Chociaż jak dla mnie, "50 twarzy..." jest raczej taką pseudoksiążką.
      Na "Kosogłosa" też czekam, aczkolwiek nie mam pojęcia czy wybiorę się do kina. :) Zobaczymy jak tam będzie z nauką w trzeciej klasie. ;)
      Taaa. Też nie popieram zmiany tytułu. Z takiej życiowej, głębokiej książki zrobili przesłodzony romans. A to wszystko przez tytuł. ._.
      Jeju! Mam nadzieję, że "Więzień" spodoba ci się w równym stopniu co mi. :) Zwłaszcza, że jest film i w ogóle! :D
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  6. Jak dla kogo! Dokładnie :-) Ja juz nie wiem czy się cieszyć wolnością czy chodzić po ścianach z nudów :-P
    24! Wow :-) Ja o takim wyniku mogę jedynie pomarzyć. Musiałaby czytać dzień i noc, pewnie nawet bez przerw na spanie a i tak nie wiem czy by mi się udało :-) Ale ja akurat czytam bardzo powoli i potrafię delektować się każdym słowem całymi godzinami ;-) Poza tym ostatnio Bruno zajmuje mnóstwo mojego czasu bo wymaga nie mniej troski niż dziecko (którym w sumie jest, tylko w psim wydaniu :-P ) A że właśnie przyjechała ciocia i wzięła ze sobą kota mamy ciągłe walki o dowodzenie na terytorium :-D Najczęściej kończy się tak, że Bruno z płaczem (to serio brzmi jak płacz!) wskakuje mi na kolana i lamentuje :-P
    Ale! Wróćmy do notki ;-)
    Zwiastun "Kosogłosa" faktycznie jakiś mało spektakularny... W ogóle nie podoba mi się pomysł z dzieleniem książki na pół, bo zamiast jednego fajnego filmu, wyjdą z tego dwa mdłe... Ale nie powinnam wydawać wyroków przed obejrzeniem a to nastąpi dopiero za jakiś czas. Gdybym nie wiedziała o czym jest "50 twarzy Graya" po takim zwiastunie pomyślałabym, że to historia jakiegoś psychola :-P Moja bratowa jednak szaleje za książką i mówi, że koniecznie musimy iść na film :-P Szczerze mówiąc nie wiem czy chcę oglądać porno w kinie, ale jeszcze zobaczymy :-P "Dawca pamięci" (o dziwo!) będzie u mnie w kinie pod koniec miesiąca więc na pewno wybiorę sie na seans! Mam tylko nadzieję, że uda mi się kupić i przeczytać książkę przed, bo nie lubię oglądać ekranizacji nie znając pierwowzoru ;-) Jak dla mnie tytuł "Zostań, jeśli kochasz" to jakaś porażka... Ale pewnie myślę tak dlatego, że bardzo lubię oryginalny "Jeśli zostanę" (jest mniej jednoznaczny) no i tytuł książki też sie teraz zmienia niestety... (Ale przynajmniej będziesz mogła kupić ksiażkę z tą śliczna filmową okładką ;-) )
    "Constantine" następcą "Supernatural"? to znaczy, że nie będzie już więcej sezonów?! :( jak ja to powiem bratu? :-P Za to na pewno ucieszy się, że niedługo będzie mógł zobaczyć ciąg dalszy "The 100" (a twórcy byliby głupcami gdyby nie lubili Sherry! ) ;-) Dobrze, że przypomniałaś mi o "Więźniu labiryntu", muszę czym prędzej nadrobić książkowe zaległości, bo mam zamiar wybrać się do kina na tą produkcję ;-)

    Wszystko co napisze Sherry, ja chętnie przeczytam i hojnie skomentuję ;-) Więc jak najbardziej- jestem na tak w sprawie notek ! :-)
    A teraz to, co lubię najbardziej, czyli stosik! :-)
    "Jeden dzień" mam, kupiony za 10 zł w biedronce z okazji... promocji :-P Chyba obie mamy problem z tymi powodami ;-) Specjalnie odkładam obejrzenie filmu na później, bo wyznaję zasadę "najpierw książka, potem film". Czyli w moim przypadku może się jeszcze zejść ;-)
    Widziałam promocję z książkami Jeaniene Frost i nawet miałam jakiś naturalny odruch, który mówił, żeby kupić, ale miałam kiedyś ebooka pierwszej części na telefonie do czytania w drodze do domu i nie zrobiło to na mnie takiego wrażenia jak powinno... Nie wiem, może problem w tym, że nie lubię ebooków, miałam zły humor i była zima? Nie wiem, ale po przeczytaniu 100 stron miałam dość i już chyba nie wrócę do serii.
    Mam za to "Piękną katastrofę", "Sekret Julii" i "Troje", a na recenzję tej ostatniej pozycji bardzo czekam ;-)
    Z książek z biblioteki, interesuje mnie co będziesz miała do powiedzenia po lekturze 'Urodzonej o północy" i "Morza szept" :-)
    Życzę samych pozytywnych wrażeń podczas czytania!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej! Biedny Bruno! :( To znaczy ja jestem jedną z tych co są za tym, żeby władzę nad światem przejęły koty, ale i tak współczuję twojemu psiakowi. :( Pamiętam jak cztery lata temu, po przywiezieniu mojej Belli ze schroniska, po raz pierwszy wypuściłam ją na dwór, gdzie oczywiście prym wiodły moje dorosłe koty. Podczas gdy Bells z ciekawością, nawet nieśmiałością, ale optymizmem i radością podchodziła do jednego z moich kotów, ten - najeżył się i syczał, jakby zło w czystej postaci wstąpiło na jego terytorium ^^
      Odnośnie Kosogłosa, to zgadzam się z tobą. Poza tym. Zastanawiam się w którym momencie oni chcą niby przerwać część pierwszą: [spoiler] po śmierci Finnicka? [koniec spoilera] żeby "mocno" zakończyć film? Bo nie wyobrażam sobie, żeby przerwali w innym miejscu, jeśli chcą, żeby tam się coś działo. ._. Ale masz rację - film(y) będzie mdły. Możliwe, że dwójka będzie lepsza bo to finał i te sprawy, ale jedynka Kosogłosa... Zapowiada się słabo.
      Jeju, ja to Greya nie chciałabym zobaczyć na dużym ekranie ^^ Choć film kiedyś oglądnę, dla aktora wcielającego się w Greya właśnie. Bo on kiedyś grał w Once Upon a Time, a jego rolę tam uwielbiałam, więc chcę zobaczyć, jak z cudownego, megaseksownego szeryfa, przemienił się w... uch. W tego pajaca Greya.
      "Dawcy pamięci" szybko nie oglądnę, bo nie sądzę by książka u mnie wylądowała, więc... :( Film (i Brenton! <3) będzie musiał poczekać na swój czas. ;(
      Masz rację! Kupię sobie książeczkę na pewno, ale też jestem zła o tą zmianę tytułu. Jakbym nie wiedziała, że książka jest taka ciepła, z przesłaniem i po prostu... czy ja wiem? Ładna? To pomyślałabym, że szykuje się jakiś mdły romans. :/
      Oj 10 sezon na pewno będzie "Supernatural"! :D Ale po prostu "Constantine" też będzie o łapaniu demonów, o duchach, paranormalach i tym podobnych, dlatego wszyscy mówią o młodszym Constantinie, że to następca. :) Ale powiedzmy sobie szczerze - nic nie dorówna SN. :D Zwłaszcza, że tam jest Dean i Castiel! :3
      Odnośnie "Więźnia" to MUSZĘ koniecznie go oglądnąć w dniu premiery. W moim mieście pewnie tak szybko nie puszczą, w mieście gdzie się uczę... Możliwe, choć też pewnie z jakimiś opóźnieniami (paru dni), a ja MUSZĘ oglądnąć w dniu premiery, bądź w sobotę - 20. Dlatego choćbym miała jechać te trzy godziny do Krakowa, pojadę. :) W końcu - wrzesień to praktyki, także nauki nie będzie. :)
      Książki Jeaniene Frost wzięłam, bo podobno w tej trylogii jest bohater "Pierwszego dotyku ognia" od Papierowego Księżyca, który STRAAASZNIE chcę przeczytać, a chcę... być świadoma co wnosił do tej serii. :)
      Ach, "Troje" mam nadzieję przeczytać w tym miesiącu, także chętnie napiszę recenzję. :)
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
    2. Dokładnie tak samo wygląda to u mnie :-) Ale teraz zamiast unikać kotów sama zaczyna je atakować :-P
      Jakoś jestem zdania, że filmy tego typu powinny być bardziej dynamiczne, a pierwsza (nazwijmy to "część") Kosogłosa jest raczej melancholijna i przepełniona refleksjami bohaterki a nie jako taką akcją. Dlatego zapewne dojdzie sporo nowych wątków i przez to całość będzie zupełnie inna.
      Ha, tym bardziej, że pewnie na Greya będą wpuszczać za okazaniem dowodu osobistego :-D Ale słyszałam też coś o wersji od 16 lat, chociaż nie wiem czy w niej będzie się coś działo, bo podobno w książce nie ma za bardzo jako takiej fabuły ;-)
      "Dawcę" kupuję zaraz po premierze! Nie ma mowy żebym przepuściła film, który o dziwo grają u mnie w kinie, a nie lubię oglądać nie znając książki.
      Uff całe szczęście, że "Supernatural" zostaje (swoją drogą, serial jest chyba na tyle popularny, że to byłoby samobójstwo całkiem zastąpić go innym :-P ) A jeśli w Constantinie są demony to puszę powiedzieć bratu- będzie zachwycony! ;-)

      Usuń
    3. Taa. A w dodatku pewnie sypną jakimiś ckliwymi momentami typu Katniss&Gale, żeby podkreślić trójkącik miłosny i marne szansy Peety (dramatyzm, dramatyzm wszędzie), przez co biednej Sherry będzie się chciało wymiotować ilekroć Jenn będzie się migdalić z Liamem. :/ Niekoniecznie go lubię, stąd ta moja niechęć. :(
      Haha! Pewnie, że nie ma! Patko! TAM W OGÓLE NIE MA ŻADNEJ FABUŁY! Wszystko się kręci wokół seksu. Idą polatać samolotem - później seks. Idą spotkać się z jego rodzicami - seks w trakcie, seks po i seks przed. Kłócą się - seks. Godzą się - seks. Jedzą - rozmawiają o seksie, wymieniają się wzajemnymi aluzjami i żartami związanymi z seksem, a później zgadnij co? Tak! Zgadłaś! Później idą uprawiać seks. Masakra. :/ I jak oni niby chcą zrobić z tego czegoś film dla szesnastolatek?
      Pewnie, że będzie zachwycony jeśli lubi SN! :D Ja sama jestem zachwycona, a uwielbiam SN. :D Poza tym, podobno jest film o Constantinie, a serial to takie rozciągnięcie tematu. :) Niemniej jednak, widziałam zwiastun i jestem bardzo usatysfakcjonowana. Oby tylko było dużo akcji i dobrego humoru, a być może nawet wpisze się ten serial do jednych z fajniejszych i ciekawszych. A uwierz na słowo, że u mnie to megawyróżnienie ^^

      Usuń
  7. Cześć! (Odpowiadam na twoje "Cześć!" - CZEŚĆ! :D) Ej, dobra, dopiero początek, a ja już brzmię jak psychol. 24 książki? Serio? Sherry - dwa - cztery? Ja mam na swoim koncie 12 i... łyy, dwadzieścia cztery. ><
    Sprawa pierwsza (nie, wróć, druga, pierwsza to książki): trailery. Hobbit - też się jaram. Ale jak mi zepsują Bitwę Pięciu Armii, to będę gryzł. Wszystkich i wszystko. Drugą część Hobbita jakoś przeżyłem (tak, nie podobała mi się!), ale jak trzecią spartolą, to się potnę. Kosogłos - czekam, psychiczna Katniss w akcji po raz 3 (i nie ostatni, sic!). :D Grey - te emocje. A gdzie sadomaso, no?! :D
    Tumutumtutm, ostatnio seriale zaniedbuję, to się nie wypowiem, ale STOSIK [czyli sprawa druga (lub, jak kto woli, trzecia, a nawet czwarta)] - TYLE KSIĄŻKÓW. LUBIĘ. TO. ale bardziej bym lubił, jakbyś mi je oddała...
    FEED będę czytał w tym miesiącu, "Troję" chcę mieć i przeczytać, a "Król uciekinier" mnie zawiódł - pierwszy tom był lepszy. :) I ile ty książek wygrałaś w konkursach? Co za dużo, to niezdrowo!
    Ja też biorę udział w 3 edycji ReadWeeku, wersja urozmaicona, lubię to! :3 (YES!) I też planuję nie kupować książek, no ale zobaczymy, jak wyjdzie. Ja czekam na wrzesień - Polcon (Bielsko-Biała pozdrawia!), moje urodziny i Targi Książki w Katowicach. Może w Krakowie też się zjawię, wtedy zrobię sobie zdjęcie z Sherry (zrobię?)!
    Dobra, kończę, bo z tym zdjęciem to znowu zabrzmiałem jak psychopata, ja pierdziu, nie jestem psychopatą, serio! (Czy tak właśnie mówią psychopaci?)
    I I'M NOT YOURS! TAK! Jarałem się już tym swojego czasu, ale piosenka i teledysk dalej mają to 'coś'. :)

    Pozdrawiam! I mam nadzieję, że nie zablokujesz mi funkcji dodawania komentarzy po tym wywodzie (jeśli tak w ogóle się da... i przepraszam za dużo dopowiedzi w nawiasach! ale nawiasy są spoko). :D

    I piszę tak na szybko ten komentarz, więc sorki, że wyszło tak... nienormalnie, zacznę pisać składniejsze wywody, obiecuję! No, już nic więcej nie dopisuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CZEŚĆ! (Ja odpowiadam na twoje cześć, po moim cześć, po twoim cześć) Odnośnie liczby 24. Pomyśl tak - Sherry to taki nerd, że siedzi w domu i czyta całymi dniami (jeśli ci to pomoże). Nie je, nie pije, nie śpi, nie wychodzi na świeże powietrze, nie ogląda filmów, seriali, z nikim nie rozmawia, z rodzicami nie widziała się od miesiąca - bo siedzi w pokoju - wizja w głowie? (To nie do końca prawda, ale) wierz w to, a od razu poczujesz się lepiej! :D
      Odnośnie Hobbita - wiem, hańba - ale jeszcze książki nie czytałam. Stoi na półce od jakiegoś... roku? I jeszcze się za nią nie zabrałam. Wstyd. :( Ale po wyjściu z kina po pierwszej części Hobbita, przysięgłam sobie, że drugiej części i finałowej, nie oglądnę dopóki nie przeczytam "Hobbita", także nie mam pojęcia czy dwójka jest spartolona - przekonam się kiedyś tam ^^ Pewnie przed premierą trójki, bo podejrzewam, że znów mnie wyciągną do kina. :o
      A weź! Ja liczyłam, że zobaczę jakieś ogniste sceny w Greyu, coś na miarę no... Książki, a tu lipa. :( Czyżby film, w przeciwieństwie do beznadziejnej powieści - miał być przyzwoity? Nie, o czym ja mówię, to przecież Grey. :/
      Uch, a ja się nie mogę zebrać w sobie, żeby przeczytać "Feed", choć teoretycznie mam na niego ochotę. :/ Nie wiem czemu, ale mam tak, że jeśli jakaś książka jest za bardzo "lubiana" w książkowym społeczeństwie, mnie ona zazwyczaj niezbyt się podoba. Ot, takie zboczenie zawodowe. :/ I boję się, że w tym przypadku będzie podobnie. A szkoda by było chcieć potargać taką powieść. W TAKIEJ okładce.
      (A konkursy - hej! Przez... większą część swojego nastoletniego życia nic nie wygrywałam, więc teraz szczęście oddaje mi sprawiedliwość ^^)
      Jeju. Ale ci zazdroszczę, że będziesz uczestniczyć na Polconie. :( Tak straaasznie chciałabym tam jechać, ale niestety. ;( Trochę nie po drodze, z tego mojego małego miasteczka. :( A zapowiada się tak fajnie! I już nawet nie tylko o książki chodzi, ale też o filmy i seriale! :(
      Sherry zawsze i wszędzie (nie no dobra, nieprawda) robi sobie zdjęcia z innymi, także - jasne, że byś sobie zrobił! :D
      Psychopata czy nie - będzie zawsze mile widziany na Feniksie (czy z tego stwierdzenia można wywnioskować, że też jestem psychopatką?). I zgadzam się! (Nawiasy są spoko!)
      Pozdrawiam! :D
      Sherry

      Usuń
  8. Zacznę chyba jak większość - 24 książki?! Łał! Po prostu... Łał :D
    Jeśli chodzi o zwiastuny, to nie widziałam żadnej części Hobbita, więc nie jestem w stanie wypowiedzieć się na temat trailera "Bitwy Pięciu Armii". Teaser "Kosogłosa" zawiódł mnie chyba tak jak Ciebie. Z kolei "50 twarzy Greya"... Powiem tak. Do tej pory nie czytałam (a mam w planach przeczytać z czystej ciekawości), ale z samych opowieści nieco inaczej wyobrażałam sobie głównych bohaterów, a szczególnie samego Greya :D Gdzieś czytałam, że ilość scen erotycznych w filmie jest ograniczona, no ale zobaczymy. Koleżanka ciągnie mnie na seans do kina. Nie do końca jestem pewna, czy chcę widzieć akurat tę ekranizację na wielkim ekranie w tłumie, jak sądzę, zafascynowanych fanek, ale zobaczymy. Do premiery jeszcze sporo czasu :D
    Co do cyklu notek z "ulubionymi", jestem jak najbardziej za. Z chęcią coś podpatrzę, a nóż jest jakiś genialny film, o którym nic jeszcze nie słyszałam ^^
    I stosiki *.* Stooosiki, jak ja KOCHAM stosiki!
    Jak tylko zobaczyłam u Ciebie "Jeden dzień", to zaczęłam się śmiać sama do siebie. Jakoś o niej zapomniałam, chociaż planuję jej zakup już od dłuższego czasu. Moja znajoma od roku męczy mnie żeby obejrzeć ekranizację, a jako że staram się najpierw czytać, a potem oglądać, to odkładam nasz seans na później już dość długo :D No ale cóż.. Na temat serii Jeanine Frost naczytałam się bardzo dużo dobrego, więc życzę przyjemnej lektury. "Feed" i "Troję" zazdroszczę, nawet bardzo bardzo zazdroszczę, a o "Odlocie" chyba nie słyszałam.
    No i stosik z biblioteki. Bibliotekarka zapytała Cię o autorkę "Dumy i uprzedzenia"? :O Mi by chyba szczęka opadła :D Ale pewnie ja też nie znam niektórych bardzo ważnych powieści podchodzących pod istną klasykę, więc będę milczeć! Swoją drogą, zaczynam nie lubić swojej biblioteki! Masz pięknych osiem książek u siebie, a u mnie limit pięciu jest przestrzegany nawet, jak robię maślane oczy -.- Ugh!
    Na koniec życzę owocnego ReadWeeka! Po tych 24 książkach na miesiąc aż się boję zobaczyć Twoje statystki!
    Na targach w Krakowie w tym roku być MUSZĘ. W zeszłym roku ze względu na naukę odpuściłam, ale w tym choćby się notatki miały obrazić za nieuwagę - I don't care. Targi książek, to w końcu targi k.s.i.ą.ż.e.k. Powiedziała nałogowa książkoholiczka ^^

    P.S. Aaaa! No i piosenka! "I'm Not Yours" jest rzeczywiście bardzo klimatyczne. Osobiście uwielbiam duet Angus & Julia Stone. Pierwszy teledysk do ich piosenki, jaki obejrzałam to "Black Crow", wielce mnie zaintrygował. Teraz mam fazę na Devil's Tears i The Beast ;)
    Serdecznie pozdrawiam!
    Miss Whisper

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uch, lektury Greya nie mogę niestety polecić, bo ja męczyłam się przy tej książce, jak przy niewielu innych. Brrr. :/ Najgorsza jest główna bohaterka. Głupiutka i naiwna jak jakieś cielątko. :/
      Ach, aktorów będzie sporo w tych notkach, a mam zamiar przy nich pisać fajne filmy, więc prawdopodobnie spooooro tytułów filmów rzuci ci się w oczy ^^
      A weź! Jak byłam w tej bibliotece to ona się mnie pyta, a ja patrzę na nią chyba przez 10 sekund milcząc, z wielkimi, zszokowanymi oczami. Dopiero później udało mi się odezwać. SZOK. Znaczy, ja też - tak jak ty, nie znam sporo autorów od klasyki, ale kurczę! To bibliotekarka! A "Duma i uprzedzenie" to... klasyka klasyki. RANY! I miej traumę do końca życia ^^
      U ciebie jest limit w bibliotece?! Ja mam więcej niż osiem książek w domu, bo jeszcze nie oddałam niektórych z poprzedniego miesiąca. :o Ale u mnie biblioteka dzieli się na dwa działy: młodzieżowo-dziecięcy i "dla dorosłych". I tak: "Urodzoną", "Króla uciekiniera", "Morza szept" i "Winę Gwen" mam z działu dziecięceo-młodzieżowego, a resztę z działu dla dorosłych. I u mnie to jest coś takiego, że bibliotekarka od działu młodzieżowego niby nie mówi ile można wypożyczyć, ale z każdą kolejną książką, patrzy na ciebie coraz gorzej i czujesz się tak głupio, że starasz się ograniczyć liczbę tych książek. Natomiast pani od działu dla dorosłych, to znajoma mojej mamy (która jest równie wielką czytelniczką jak ja) i mogłabym wziąć chyba z 20 książek, a ona by się nie sprzeciwiała ^^ Bo wie, że oddaję regularnie, czytam w miarę szybko, także ma do mnie (i mojej mamy) i podejrzewam paru innych osób zaufanie. ;) Natomiast ja sobie ograniczam liczbę tych pozycji do powiedzmy 6/7, bo później nie wyrabiam z czytaniem. :D
      Dokładnie! W tamtym roku ja co prawda byłam na Targach w Krk, ale miałam mocno ograniczony czas, a jeśli czegoś nie lubię - to jest to śpieszenie się. :( Także w tym roku jadę na cały dzień! :D Tylko teraz się zastanawiam jeszcze w który. Sobota byłaby dla mnie najprawdopodobniejsza, ale kurczę. W tamtym roku, właśnie w sobotę, gdy byłam, było najwięcej ludzi, dlatego zastanawiam się czy nie jechać w piątek... :o Zobaczymy.
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  9. W tym miesiącu nie widziałam chyba u nikogo tak genialnego wyniku. Moje gratulacje!!:) Co do nabytków to zazdroszczę strasznie Feed. Od bardzo dawna ta seria za mną chodzi.:) "Trojga" też jestem ciekawa. Co do "50 twarzy..." to ten szał trwa od dawna, a ja wciąż nie czuję ochoty na książkę... Może przed filmem w końcu przeczytać z ciekawości, bo czuje, że chyba mnie to nie ominie. ;) Też planuję zacząć oszczędzać na Targi, no ale zobaczymy jak to wyjdzie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwota! Teraz wszędzie, gdzie nie spojrzeć, wszystko nawiązuje do premiery Blackout, a wobec tego, wspominane są również Feed i Deadline. :) I wszędzie: Mira Grant to, Mira Grant tamto. :)
      Jeju, nic nie tracisz, nie czytając Greya. Naprawdę. Nic nie tracisz. :(
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  10. 24? 24?! Jak? :D Gratulacje, tu mnie wprost wcisnęło w fotel. ;)
    "Portet Doriana Graya" mam w planach jako książkę, bo zakochałam się w tym facecie w filmie "Liga niezwykłych dżentelnemów", więc chętnie poznam opinie na temat filmu. Więc tu ciekawi mnie Twoja recenzja :)
    Ja mniej przeczytałam, ale za to dużo oglądałam, jeśli mogę Ci coś polecić i jeśli lubisz anime to "Ruchomy zamek Hauru" jest niesamowity jak również "Grobowiec świetlików", który mnie ogromnie wruszył. :)
    Świetnie, że dodałam zapowiedzi nowości, jakie mają się pojawić, ja już sobie zrobiłam listę z datą premiery, tytułem. Nie mogę doczekać się, kiedy zobaczę ekranizacje książek, o których tu pisałaś. Jednak o jednej nie miałam pojęcia o tych "Twarzach Greya", ale to chyba dlatego, że nie czytałam. Rozśmieszyły mnie jednak kometarze pod trailerem, że ktoś to uznaje za arcydzieło! Najbardziej czekam teraz na Więźnia labiryntu, Dawcę(Nie czytałam jeszcze książki :(:(:( ) i "Zostań, jeśli kochasz" (uważam, że oryginalny tytuł duuuużo lepszy!), Kosogłosa nie widziałam, ale po drugiej części, którą uwielbiam na pewno się wybiorę, najbardziej jednak czekam chyba na Hobbita i mam nadzieję na jakiś nocny seans ze znajomymi. Ostatnio byłam na Władcy i było cudownie!
    O nowych serialach nie słyszałam, ja jak na razie nadrabiam odcinki OUAT, Hannibala, Plotkary(nigdy jeszcze nie widziałam całości) i na nic innego nie stracza czasu, no dobra czasem jeszcze jakieś anime obejrzę, ale też już mniej... Ale kurcze skusiłam się kilkoma tytułami... Nie wiem, kiedy znajdę na to czas!

    Chętnie przeczytałabym te posty o ulubionych aktorach. Ja też mam kilka nowych pomysłów, ale jakoś nie starcza mi czasu na ich realizowanie. Oby Tb się udało!

    Tyle książków!!! :P Tyle pozycji, które chciałabym przeczytać...
    Troje ciekawi mnie przez wiele recenjzi na jego temat na blogach, niestety nie wzięłam udziału w nawet jednym konkursie więc nie było czasy na wygraną. Do tego zazdroszczę 2 i 3 tomu Nocnej Łowczyni, pierwszy był niesamowity i chętnie czytałabym dalej. Julię uwielbiam, słyszałaś, że mają wyjść opowiadania? Chętnie bym Ci Feed podkradła! Odlot to świetny YA, bardzo mi się spodobał, gdy jakiś czas temu go czytałam. Z pozycji z biblioteki chętnie pożyczyłabym książkę o Gwen Frost i "Króla uciekiniera", bo pierwszy tom mi się bardzo spodobał. :)
    Dawno już się tak nie rozpisałam. :D

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju, książkę "Portret Doriana Graya" uwielbiam! Była tak nafaszerowana pięknymi cytatami i refleksjami, że mnie - jako zwolenniczce przepisywania ładnych cytatów z książek do specjalnego zeszytu - bardzo się to podobało! :) Strasznie chciałabym mieć swój własny egzemplarz w domu, ale niestety myślę, że z tym to jeszcze przyjdzie mi poczekać. ;)
      Anime raczej nie oglądam, już wystarczy mi uzależnienie od seriali i filmów. :D Ale dziękuję za tytuły. :)
      O Zeusie. Arcydzieło? Cisną mi się złośliwe riposty na usta, ale ok. Nie będę się tu wyżywać ^^ Ale odnośnie książki - uwierz na słowo, nie czytając Greya, niczego nie straciłaś. A może wręcz zaoszczędziłaś niepotrzebnych nerwów. ;)
      O jej, przypomniałaś mi o Plotkarze! Utknęłam pod koniec piątego sezonu, więc muszę koniecznie dalej ruszyć! Zwłaszcza, że już nie dużo mi zostało do oglądnięcia. ;)
      "Troje" nie dziwię się, że wzbudzili twoją ciekawość bo i u mnie wybuchło tornado emocji po przeczytaniu tych wszystkich recenzji o tej książce. :) I w ogóle, sam egzemplarz jest taki piękny! :3
      Tak! Słyszałam i jestem zachwycona! Już walić opowiadanie z perspektywy Adama, ale... Ważniejsze jest to z Warnerem! :3 Nie mogę się doczekać!
      Faktycznie, "Odlot" był bardzo przyjemną książką i muszę przyznać, że tym bardziej zmusił mnie do wypatrywania okazji, w związku z pozostałymi powieściami pani Echols. ;)
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń