środa, 2 września 2020

Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Harry Potter, tom 1
Wydawnictwo Media Rodzina, 2015
256 str.

Co kocham w pierwszym tomie przygód Harry'ego Pottera:

  • Kreacja Harry'ego Pottera. Istnieje tak wiele książek, które używają motywu "od zera do bohatera", a jednak w przypadku Harry'ego, bycie Wybrańcem i stawianie czoła Złemu, by uratować świat, ma perfekcyjny sens. Dzieje się tak dlatego, że pomimo pochodzenia i niezwykłych wydarzeń z jego życia, Harry w głębi serca pozostaje normalnym chłopcem, z którym łatwo się utożsamić. Przez specyficzny sposób wychowania i fakt, że w dzieciństwie nie doznał ani grama miłości, wyrósł na współczującego młodzieńca, nie obnoszącego się ze swoją sławą. Jego szlachetność i odwaga biorą się z dobrego serca, a nie chęci zaimponowania innym.

  • J.K. Rowling spisała się znakomicie w kwestii wprowadzenia czytelnika do nowego świata. Dzięki temu, że wszystko co magiczne jest Harry'emu obce, możemy uczyć się o czarodziejach i magii wraz z nim. A to bardzo istotne, bo nie tylko nie zostajemy w tyle, ale również jeszcze mocniej związujemy z głównym bohaterem, stawiającym - jak my - pierwsze kroki w nowej rzeczywistości, pełnej czarów. 

  • Świat wykreowany jest absolutnie fantastyczny. Wszystkie te wspaniałe miejsca, jak Hogwart, ulica Pokątna, niesamowite postacie, jak Dumbledore, McGonagall czy Hagrid, cudowne detale jak poszczególne lekcje magii, eliksiry, transmutacja, quidditch, podział na domy, ceniące inne cechy charakterów w uczniach... J.K. Rowling wykreowała coś tak niezwykłego i pełnego magii, że po poznaniu skrawka świata, nie chce się go już nigdy opuszczać. Uniwersum stworzone przez autorkę daje poczucie domu, komfortu i ciepła, bo nie jest aż tak różne czy dalekie od normalnego. 

  • Książka napisana jest w przemiły i bardzo jasny sposób. Dzięki plastycznym opisom, jesteśmy w stanie sobie wszystko wyobrazić, a tym samym przenieść się do Hogwartu wraz z Harrym, by zasmakować pełnych magii uczt, wziąć udział w lekcjach, czy towarzyszyć bohaterom w ich codziennych zmaganiach na zamku. Myśli czytelnika w trakcie lektury, aż buzują od emocji i ekscytacji, bo powieść porywa nas do świata czarodziejów od pierwszych stron i nie wypuszcza aż do ostatnich. 

  • Bardzo lubię swoistą różnorodność elementów i zdarzeń w dziele. Zaczynamy przygodę od schowka na miotły, a chwilę później lądujemy na zamku. Czytamy o rutynie młodych czarodziejów uczęszczających na lekcje, tylko po to, by zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa i wraz z Harrym, Ronem i Hermioną prowadzić śledztwo w sprawie Kamienia filozoficznego. Uwielbiam jak pomimo spokojnych rozdziałów, czytelnik nie ma szansy się nudzić, bo nawet kiedy "jedynie" bierzemy udział w świątecznej uczcie, wciąż zachwycamy się tym co otacza postacie. Nieważne czy obserwujemy Rona i Harry'ego grających w szachy czy śledzimy niebezpieczną eskapadę trójcy - zainteresowanie i fascynacja nigdy nie słabną. 

  • Coś co naprawdę cenię w książkach, to gdy autorzy nie pozostawiają żadnych pytań bez odpowiedzi i tak też ma się sprawa w serii o Harrym Potterze. Tom pierwszy to zaledwie czubek góry pełnej niewiadomych i uwielbiam to jak, kończąc cykl, nie mamy wrażenia, że coś nam umknęło, czy że coś pozostaje niejasne. Rowling naprawdę odwaliła kawał dobrej roboty w łączeniu poszczególnych zdarzeń. 

  • Przedstawienie przyjaźni, na przykładzie Harry'ego, Rona i Hermiony, a także Hagrida. Uwielbiam jak postacie są wyraziste i pełnokrwiste, tak że zapadają w pamięć, a my nie mamy problemu z przywoływaniem imion. Dzięki temu, również poszczególne relacje zdają się pełne i autentyczne. Nieważne czy chodzi o relację Rona i jego rodziny, czy też przyjaźń łączącą trójcę głównych bohaterów - wszystkie te elementy zasługują na uwagę i sympatię i faktycznie je wzbudzają. 

  • Humor! Uwielbiam humor w książkach o Harrym. Czasami jest to humor sytuacyjny, czasami subtelny sarkazm czy ironia w wypowiedziach, a czasami po prostu zabawne, dowcipne dialogi i wydarzenia. Rowling świetnie się spisała gromadząc tak wiele bohaterów z różnymi cechami charakterów wokół siebie i łącząc ich losy ze sobą. 

  • Książka jest naprawdę mądra. Na przestrzeni całej powieści dzieje się kilka wydarzeń, które zmuszają do refleksji, ale dla mnie bardzo ważna jest scena ze Zwierciadłem Ain Eingarp i rozmowa Harry'ego z Dumbledorem. Nieważne ile razy czytam pierwszy tom serii, ten moment zawsze robi na mnie ogromne wrażenie. Lubię jak autor pozostawia czytelnikowi szansę do szukania własnych odpowiedzi i interpretowania zdarzeń na swój sposób, ale także subtelnie popycha głównego bohatera do przejścia pewnej ewolucji. Tak jak Harry dostał cenną lekcję po ujrzeniu Zwierciadła i rozmowie z dyrektorem, tak i czytelnik ma szansę wyciągnąć naukę z tej sceny.

  • Harry Potter i Kamień Filozoficzny to książka, która się nie starzeje i pozostaje uniwersalną drogą do użycia wyobraźni i wzięcia udziału w przygodzie. Powieść nie tylko się nie nudzi, ale także pozostawia w sercach czytelników pewien ślad. Osobiście, jestem niezmiernie wdzięczna za to, że dzieło dało mi szansę odkrycia magicznego świata, a także zainspirowało do szukania magii w tym co mnie otacza. Wiem, że nieważne ile razy w przyszłości będę ponownie sięgać po ten twór, za każdym razem, zostanę pochłonięta przez uniwersum, które tak pokochałam. 

  • Na koniec kilka słów o wydaniu ilustrowanym. Po pierwsze: ilustracje są absolutnie fantastyczne. Cudowne barwy, miłe dla oczu kreski i czarujące detale, jeszcze lepiej pomagają w odkryciu magii świata czarodziejów. Po drugie: wydanie ilustrowane czyta się jeszcze szybciej niż normalne, bo każdy rozdział kryje tyle kolorów, że czytelnik nie może się doczekać, by przewrócić kolejną kartkę i zobaczyć co kryje się dalej. Po trzecie: wydaje mi się, że to świetna alternatywa dla tych, którzy za są nieco niepewni czy powinni wziąć się za cykl, bo grafiki naprawdę pomagają w wyobrażeniu sobie poszczególnych zdarzeń czy postaci i - jak wspomniałam - ułatwiają pochłanianie treści. Jestem pewna, że również młodsi czytelnicy będą mieć mnóstwo frajdy z oglądaniem obrazków.  Mnie, wydanie ilustrowane zachwyciło i cieszę się, że wzbogaca mój regał z książkami. 

Pozdrawiam,
Sherry




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz