poniedziałek, 18 września 2017

Mistrzowski TAG

źr.

Cześć,

W zeszłym miesiącu, zostałam nominowana przez Pisane Myślami (dziękuję!), do Mistrzowskiego tagu opartego na kategoriach nawiązujących do powieści Klątwa przeznaczenia, której niestety nie miałam przyjemności czytać. Mimo wszystko, postanowiłam tag wykonać i... hm. Voilà!


  • ESTON, leniwy Mistrz Jeździectwa. Książka, w której ekspert polega na własnej dziedzinie.
O, bardzo się cieszę z tej kategorii. Mam tym samym okazję przypomnieć wszystkim o wspaniałości pióra Kevina Hearne w Kronikach Żelaznego Druida. Odnośnie wyjaśnienia - Atticus, czyli główny bohater serii, jest druidem i powiedzmy, że w sytuacji, w której się znalazł w pierwszym tomie, nie ma innego wyjścia niż polegać na swoich umiejętnościach. :)


  • ARGUS, pracowity Kanclerz Związku. Książka, w której wszyscy uciekają od brudnej roboty.
Chyba to kwestia tego, że czytałam tę powieść niedawno, ale przyszedł mi tu do głowy Dzień Czwarty. Nie chcę pisać dokładnie o który moment w książce dokładnie mi chodzi, gdy ludzie wymigują się od brudnej roboty, ale czytelnicy po lekturze powinni się domyślić. 


  • GAVIN, niechlujny Mistrz Siły i Równowagi. Książka, w której nie liczył się wygląd.
Jednym z plusów Raven okazało się to, że główna bohaterka nie była modelem dzisiejszego piękna, a i tak stała się częścią potężnej historii romantycznej, co odebrałam jako miłą niespodziankę.


  • HAROLD, próżny Mistrz Zielarstwa. Książka, w której nagminnie zmienia się partnera.
Tu też, chyba dlatego, że książkę przeczytałam niedawno, ale pomyślałam o Ostatnim lecie w Nebrasce. Może nie nagminnie zmienia się partnera, ale główna bohaterka ma... dość bogate życie miłosne na przestrzeni powieści. Tylko trzeba tu zaznaczyć, że akcja dzieje się w ciągu dwóch lat, więc nie warto się burzyć. :)


  • MORU, dystyngowany Mistrz Etykiety. Książka, w której zwraca się uwagę na dobre maniery.
Tutaj przywołam Idealną chemię. Były tam osoby, dla których dobre obycie się było gwarantem szczęścia i bardziej liczyło się dla nich zachowanie perfekcyjnej maski niż faktyczne uszczęśliwienie kogokolwiek. 


  • SEVERO, odważny Mistrz Walk. Książka, w której mroźny uścisk potrafi ogrzać.
Z przyczyn, których nie zamierzam wymieniać (ze względu na spoilery), przywołam tu Pochodnię w mroku. Powiem tylko, że bardzo warto przeczytać. :)


  • TARLEN, mściwy Mistrz Łowiectwa. Książka, w której są irytujące przezwiska/imiona.
Jako że do głowy nie przyszedł mi żaden konkretny tytuł, nieco zmienię swoją interpretację pytania i przywołam 19 razy Katherine i głównego bohatera z irytującą obsesją na punkcie dziewczyn z imieniem Katherine. 


  • TESSI, czarujący Mistrz Szpiegostwa. Książka, w której fabuła oparta jest na zakładzie.
Ekhem - Sweet Ache - ekhem. Książkę wciąż polecam. Moja zdecydowana ulubienica z całej tej serii. :)


  • VEN, pomysłowy Mistrz Magii. Książka, w której magia przynosi zgubę bohaterowi.
Może nie "magia", ale "dar". W końcu z jakichś przyczyn bohaterka Dotyku Julii nazywa swoją umiejętność przekleństwem... 


  • GRITTON, zakompleksiony Skarbnik Związku. Książka, w której wzrost odgrywa ogromną rolę.
Znów miałam lekką pustkę w głowie jeśli chodzi o kategorię, dlatego napiszę tylko, że ze względu swój wzrost i wysportowaną posturę, jedna z bohaterek Fatalnej listy miała pewne kompleksy, które doprowadziły do wielu zdarzeń. 


  • WOMAR, sprośny Mistrz Żeglugi. Książka, w której kluczowy jest stan nieświadomości.
Cóż to raczej kwestia życia, by wszyscy wokół pozostali nieświadomi, że wśród nich jest Diabolika...


  • WILBUR, żądny władzy zastępca Arcymistrza. Książka, w której zło przybiera nietypową formę.
W Złej krwi nic nie jest oczywiste. Chciałoby się wierzyć, że skoro jest podział na Białych i Czarnych czarodziei, jest też wyraźny podział na dobrych i złych, niestety świat to także szarość i wiele, wiele złych zaskoczeń dla głównego bohatera - mieszańca krwi Białej i Czarnej. 


  • FRYGILL, sprawiedliwy Arcymistrz. Kogo nominujesz?
Jak zwykle, nominuję wszystkich chętnych czytelników Feniksa. :) Jeśli chcesz go wykonać, ty - właśnie ty, to czuj się nominowany i koniecznie podrzuć linka, gdy już opublikujesz notkę. Jestem ciekawa odpowiedzi innych osób, tym bardziej, że niektóre pytania z tego tagu były dla mnie prawdziwą zagwozdką.


Miłego dnia!

Pozdrawiam,
Sherry


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz