poniedziałek, 7 lipca 2014

ReadWeek. Podsumowanie

źródło
Cześć!

Nie wiem czy wiecie, ale strasznie nie lubię wyzwań i zazwyczaj unikam ich jak ognia. Kiedy jednak usłyszałam, że Marta z bloga Secret Books organizuje drugą edycję swojej akcji: "ReadWeek", wiedziałam, że muszę w niej wziąć udział. Wyzwanie polegało na... czytaniu. Dziś, w siódmym i ostatnim dniu ReadWeeka, nadeszła pora podsumowania wszystkich siedmiu dni akcji.

A więc od 1 lipca do dzisiaj, tzn. 7 lipca, udało mi się przeczytać: 7 książek

Łączna ilość stron, tych 7-miu książek, wynosi: 2437 stron

A jakie książki udało mi się przeczytać?

fot. Sherry
Dzień 1: "Dziennik Bridget Jones" - Helen Fielding (235)

Dzień 2: "Szamanka od umarlaków" - Martyna Raduchowska (383)

Dzień 3: "Hopeless" - Colleen Hoover (380)

Dzień 4: "Retrum. Kiedy byliśmy martwi" - Francesc Miarelles (360)

Dzień 5: "Obsydian" - Jennifer L. Armentrout (442)

Dzień 6: "Primavera" - Mary Jane Beaufrand (312)

Dzień 7: "Szkoła strachu" - Gitty Daneshavari (325)

Czy jest sens opisywania moich wrażeń z tych książek? Raczej nie, jeśli jesteście ciekawi moich odczuć, bądź chcecie recenzję którejś z tych powieści (parę mam już zaplanowanych), to dajcie znać. Mogę jedynie rzec, że "Obsydian" wylądował w kanonie ulubionych książek Sherry, a "Hopeless"... Zapraszam do recenzji, jeśli jeszcze nie wiecie co ta pozycja ze mną zrobiła. 

Musze jednak przyznać, że wszystkie siedem książek trzymało poziom i bardzo dobrze, bo gdyby tak nie było, prawdopodobnie nie udałoby mi się tak szybko przez nie przebrnąć. 

Sam ReadWeek był bardzo motywujący i choć już przed wakacjami sobie postanowiłam, że będę czytać jak najwięcej w lecie, to jednak ReadWeek był kolejnym bodźcem, żeby przestać oglądać "Hannibala" (WILL <3), "Teen Wolf" (nowy sezon, wiecie) i pozostałe seriale i wziąć tyłek do czytania. Także Marcie serdecznie dziękuję za możliwość wzięcia udziału w akcji. Z całą pewnością, do sierpniowej odsłony również się zgłoszę. I was również zapraszam i zachęcam do tego. :) 


No. To by było na tyle.
Ach, zaczęłam czytać "19 razy Katherine"!
I właściwie... to wszystko.
Do zobaczenia w następnej recenzji, see ya!

Pozdrawiam,
Sherry


30 komentarzy:

  1. Sherry- maszynka do czytania :-P Ale wiesz co, zdradziłaś się i teraz wiem co czytałaś i będę Cię dręczyć, żebyś napisała recenzje :-P Jestem bardzo ciekawa "Szamanki..." no i oczywiście "Obsydiana" Już nie mogę się doczekać recenzji! :-) Gratuluję wyniku!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy maszynka, ale do czytania na pewno ^^ Muszę się w końcu pozbyć tej wielkiej kolejki :(
      Recenzję "Obsydiana" i tak miałam w planach, a nad "Szamanką" się zastanawiałam ^^ Także, w porządku - nie ma sprawy ^^ Napisze się. :D
      Dziękuję bardzo :*
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  2. Ależ tempo czytania książek, no no :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś w końcu trzeba je przeczytać, więc czemu nie we wakacje? :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  3. Szalona! Mi udało się przeczytać (cóż, przy twoim wyniku to: tylko) trzy książki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tam tylko! :D Gratuluję wyniku!
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  4. JEJU! O.O
    Jak Ty to zrobiłaś? Biorę udział w następnej edycji! ><

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KONIECZNIE MUSISZ! :D Tym bardziej, że naprawdę motywacja jest wielka :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  5. I kolejne osoba która mnie pobiła... Jak Wy to robicie? Ja nie umiem czytać cały dzień. Poczytam pół godziny i zaraz mam coś innego do zrobienia, taka to jestem zapracowana
    Ale bardzo Ci dziękuję za udział, tym bardziej, że nie lubisz wyzwań, więc Twój udział to dla mnie zaszczyt ^^
    Co do książek, oczywiście, poluję na Hopeless. A teraz także na Obsydian ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... ja też nie czytałam całymi dniami ^^ Nie miałam czasu, żeby na tyle sobie pozwolić, ale zazwyczaj od południa do wczesnego wieczora miałam przeczytaną kolejną książkę. :) Resztę czasu poświęcałam powiedzmy na... życie :D I seriale! Oo! Hannibal <3
      Akurat twoje wyzwanie było super fajne, więc to raczej ja dziękuję za możliwość wzięcia udziału ^^
      Koniecznie musisz zdobyć obydwie książki!
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  6. 7 książek w 7 dni? Jesteś mistrzynią Sherry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łoł, dziękuję :D Moje ego... cóż. Poważnie wzrośnie dzięki temu wyzwaniu ^^
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  7. Siedem szczęśliwa liczba :) Gratulacje! Kiedyś też potrafiłam długo siedzieć nad książkami, nawet po osiem-dziewięć godzin, teraz po jednej zarwanej nocy jestem i wyglądam jak zombie, aż ludzie pytają, czy się nie pochorowałam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Dlatego ja noce zarywam tylko dla seriali, a nie dla książek ^^ Książki mają swój czas od popołudnia do wczesnego wieczora :D
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
    2. O tak, dla seriali też zarywam. :) Od zawsze mało sypiam, zajmuję się czymś innym, serialem czy książką, ale dawniej następnego dnia tego nie odczuwałam, a teraz, niestety, ledwo funkcjonuję. Ale wniosków nie wyciągam, dalej robię swoje ;)

      Usuń
    3. Taa. Coś czuję, że i ja nigdy się tego nie oduczę. ;)

      Usuń
  8. Super wynik!
    Mam nadzieję, że i ja wezmę udział w kolejnej edycji i pójdzie mi tak super jak Tobie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam i oczywiście będę trzymać kciuki! :)
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  9. Nie potrafiłbym tak :D Tez brałem udział w ReadWeeku, ale czytałem swoim tempem. Co oczywiście nie zmienia faktu, że jestem ze swojego wyniku zadowolony. :p

    A tobie gratuluję wytrwałości! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czytałam swoim tempem, ale co ciekawsze - książki były świetne i luźne, dzięki czemu można było przebrnąć przez nie błyskawicznie ;)
      Również gratuluję wyniku twojego :)
      Pozdrawiam i dziękuję!
      Sherry

      Usuń
  10. Wow, super! Nie wiem, czy tak dałabym radę, ale i tak podziw, tyle przeczytanych stron :)
    Gratuluję Ci, a i książki wydają się ciekawe, bo o większości już to i owo słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem zaskoczona, ale dziękuję :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  11. A ja w te siedem dni zaledwie 4 pozycje przeczytałam. :P Ale ważne, że coś. :) Obsydian uwielbiam i ja, teraz wyczekuję z wielką niecierpliwością kolejnego tomu. :D "Dziennik Bridget Jones" świetna lektura, wesoła, przyjemna, na rozluźnienie. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież to znakomity wynik! :)
      Kontynuacji "Obsydianu" i ja wyczekuję! Po prostu... odliczam godziny do kolejnego spotkania z serią Lux. :)
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  12. O Matko! Świetny wynik. Gratulacje! :) W kolejnej edycji też chyba wezmę udział. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, a do dołączenia do akcji - serdecznie zachęcam :)
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  13. Chyba też dołączę w kolejnej edycji do tej zabawy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurczę, jedna książka dziennie i tak przez tydzień? ;0 Też dużo czytam, ale nie aż tyle, nie jestem w stanie, bo mam dużo innych jeszcze zajęć i postanowień :) Wielkie gratulacje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, to był chyba jednorazowy wybryk, bo niestety teraz już mi się nie udaje tak czytać, więc ;) Ale dziękuję!
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń