poniedziałek, 2 lutego 2015

"Wróć, jeśli pamiętasz" - Gayle Forman

źródło
When She Went
Duologia: Jeśli zostanę, tom 2
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 21 stycznia 2015
Ilość stron: 287

Igła i nici, ciało i krew,
złamane serce, błyszczący szew.
Szwów brylantowe iskrzenie
to gwiazdy nad moim więzieniem.

źródło
Minęły trzy lata od odejścia Mii, z jego życia. A jednak czas nie złagodził bólu, totalnej pustki, rozlewającej się w sercu i umyśle. Adam musi egzystować dalej ze świadomością, że został opuszczony, bez żadnego wyjaśnienia, bez żadnej szansy na odratowanie sytuacji. Tkwi więc w dawnym marzeniu, pozbawionym świetności i blasku. Rozszarpywany przez szmatławce, groupie i dziennikarzy, zmierza w kierunku, który nie podoba się zarówno jemu, jak i nam. Czy zraniony, pozbawiony nadziei chłopak ma szansę na odratowanie swojej sytuacji? Wypłynięcia z bezdennej dziury beznadziei?

Ta książka jest odkupieniem. Zarówno Adama jak i czytelnika. Po skończeniu pierwszej części duologii, tej prowadzonej z perspektywy Mii, nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo potrzebuję kontynuacji, aż do czasu, kiedy autorka dała nam możliwość pogrążenia się wraz z Adamem, w kolejnej, upajającej historii. Błądzimy korytarzami w jego głowie, brnąc naprzód mimo bólu, strachu, obaw i stłumionego gniewu. A wszystkie emocje przelewają się z bohatera na czytelnika sprawiając, że uczucia kotłują się w nas, do ostatniej strony, nie dając wytchnienia. Żądając wyjaśnień. 

źródło
"Wróć, jeśli pamiętasz" to refleksyjna podróż z piekła do nieba i z powrotem, dająca nam szansę poczuć wszystkie emocje z pierwszego tomu, ponownie - lecz w zmienionej formie. Może się bowiem okazać, że nie tylko Mia straciła coś ważnego w wypadku przed trzema laty, ale i Adam. Cząstkę siebie. Pasję. Miłość. 

W tle powieści ponownie pojawia się muzyka. Tym razem przybiera nieco inną formę, niż wcześniej i komponuje się z całością tak idealnie, jak dwa kawałki puzzli. Gayle Forman raczy nas, po raz kolejny, retrospekcjami z poprzednich lat i sytuacjami z przeszłości, które ukształtowały teraźniejszość. Dając szansę Adamowi oraz czytelnikom, Gayle uświadamia jak ważne jest pogodzenie się z losem, jak wiele może zdziałać przebaczenie oraz podążanie za prawdziwymi uczuciami.

źródło
Od książek pani Forman nie można wymagać, by były nafaszerowane akcją, dynamiką, pościgami, wyścigami i nagłymi zwrotami akcji. Czytelnik sięgający po jej twórczość, musi przygotować się za to na lawinę emocji, pociągających nas ze sobą wgłąb nieznanego. To co zastaniemy na kartach powieści, niekoniecznie musi nam się spodobać. Za to zdecydowanie spełnia swoje zadanie, budując historię w taki sposób, by tworzyła obraz, kompozycję nie do podrobienia, przy której nie da się nie przeżywać całym sobą. Angażując się w fabułę, ryzykujemy nieprzespane noce, natłok myśli, poruszenie... od którego nie ma ucieczki.

źródło
"Wróć, jeśli pamiętasz" czyli historia Adama, to moje osobiste wybawienie. Trudno mi o niej pisać, a jeszcze trudniej myśleć, bo całkowicie mną zawładnęła. O ile "Zostań jeśli kochasz" uważałam za ciepłą, mądrą, poruszającą opowieść, o tyle jej kontynuacja tak diametralnie różni się klimatem od poprzedniczki, że nie byłam na to przygotowana. Na skok w głęboka wodę, pełną szaleństwa bohatera, wymawiającego moje własne obawy, moje własne pragnienia i sposoby ucieczki na głos. Gayle Forman uderzyła prosto w moje wrażliwe struny, nie pozwalając mi odejść, przykuwając mnie do słów, jak niewolnika. Jest coś dziwnego w tym, jak strasznie jej powieści oddziałują na mnie. Dziwnego, a jednocześnie potężnego i pięknego.

Nauczyć się żyć, a nie tylko egzystować. Trwać, a nie tylko oddychać. Podążać, a nie stać w miejscu. Tego nauczyła mnie ta książka. To, wbiła mi do głowy. A oczyszczających łez, Adama i moich, nie jestem w stanie się wstydzić, skoro wszystko było tak... intensywne.

9/10
Pozdrawiam,
Sherry


Zostań jeśli kochasz | Wróć, jeśli pamiętasz


Koi cię ta samotność?
Cieszy cię to cierpienie?
Ostatnia rzecz, co nas łączy.
Jedyne moje pocieszenie.


34 komentarze:

  1. Jejciu jak cudownie opisane. *.*
    Co prawda pierwsza część podobała mi się film również, ale co do tej przed przeczytaniem twojej recenzji miałam mieszane uczucia, bo nie wszyscy ją polecali, ba twierdzili, że jest dużo gorsza od "Zostań, jeśli kochasz". Twoja recenzja jednak zmieniła moje zdanie i w najbliższym czasie postaram się ją zakupić (a jak myślisz mogę prosić o nią na walentynki zamiast czekolady od tatusia? :D).

    A jeśli książka ma w sobie tyle emocji, które przelewa na czytelnika jak twierdzisz, to ja ją z pewnością przeczytam, bo uwielbiam takie książki. ;)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twierdzą, że kontynuacja jest gorsza? Rany! Jak to w ogóle możliwe! Dwójka jest dojrzalsza, bardziej refleksyjna, mądrzejsza, tragiczniejsza, dramatyczniejsza i w ten sposób intrygująca dużo, dużo bardziej niż pierwszy tom. :)
      Jeśli poprosisz o tę powieść na walentynki - będzie to IDEALNY prezent! A jeszcze jak przeczytasz ją w ten dzień i poczujesz te wszystkie emocje... będziesz zachwycona! :)
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  2. Pierwsza część bardzo mi się podobała i teraz tylko czekam aż poznam tę część :3
    Pozdrawiam, Debby
    Zapraszam na mojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie, trzymam kciuki by stało się to szybko! :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  3. A ja mam problem z tymi książkami. Kupiłam obie zanim jeszcze usłyszałam o planach ich polskiej premiery i tak zawiodłam się na "If I Stay", że "Where She Went" wciąż leży nieprzeczytane. Kto wie, kto wie, może jednak mnie chwyci. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... "Where She Went" bardzo różni się od jedynki. Pomiędzy nimi są całe lata świetlne różnicy. Mają totalnie inne charaktery. Ta kontynuacja... jest tragiczniejsza.. Refleksyjna... Dramatyczna. I te myśli Adama... Który stracił sens, stracił siebie... pasję, miłość. To trzeba poczuć, więc jeśli dopadną cię takie melancholiczne uczucia, to bierz się za tę powieść. :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  4. Mam pierwszą część na swojej półce i tylko czekam na przeczytanie jej, a ty już mnie zachęciłaś drugim tomem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że obydwa tomy przypadną ci do gustu! :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  5. Niestety, ja mam dopiero w planach zapoznanie się z pierwszą częścią tej serii i nie wiem, kiedy będę mogła sięgnąć po kolejną - a szkoda, bo czytam jedynie pozytywne opinie na temat tej serii. Mam nadzieję, że szybko znajdę na nią czas.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na www.maialis.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie również mam nadzieję, że znajdziesz czas na poznanie twórczości pani Gayle Forman i że się nie zawiedziesz, bo jej twórczość jest bardzo specyficzna i wręcz... przelewająca się w serce czytelnika. :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  6. Tak pięknie napisałaś o tej książce, że nie pozostaje mi nic innego, jak tylko w tej chwili ją zamówić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zachęciłam! :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  7. Bardzo jestem ciekawa tej książki. Pierwszy tom tak średnio mi się podobał, ale to głównie przez niepotrzebne moim zdaniem, retrospekcje. Jak będzie tym razem? Czas pokaże, choć skrycie liczę, że będzie o niebo lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj też mamy retrospekcje, ale ogólnie charakter tej części się bardzo, bardzo zmienił. :) Tutaj jest o wiele więcej dramatyzmu, takiego smutku, melancholii. Wyczuwalna jest nostalgia, tęsknota, taka... pustka w sercu Adama, której nie umie wypełnić. :) A to naprawdę niesamowicie działa na czytelnika. :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  8. Ojej, ojej, ojej, tak pięknie piszesz o tej książce, że czuję, że koniecznie muszę ją niezwłocznie poznać. Choć pierwsza część mnie niestety zawiodła (film o niebo lepszy), to po Twojej recenzji daję serii kolejną szansę i rozpoczynam polowanie na drugą część!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że polowanie będzie owocne i że kontynuacja bardziej ci przypadnie do gustu! :) Różnica pomiędzy obydwoma tomami jest diametralna. Powiedziałabym, że ta kontynuacja jest dojrzalsza. Dramatyczniejsza. Bardzo przygnębiająca, ale też pełna... nie wiem, nadziei? :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  9. "Po skończeniu pierwszej części duologii, tej prowadzonej z perspektywy Mii, nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo potrzebuję kontynuacji, aż do czasu, kiedy autorka dała nam możliwość pogrążenia się wraz z Adamem, w kolejnej, upajającej historii."- te słowa równie dobrze mogłabym wypowiedzieć sama, bo dokładnie to czuję! Ta powieść była zupełnie inna, dojrzalsza, bardziej szczera i przepełniona większym bólem... Jestem w niej tak samo zakochana jak Ty i mam ochotę od razu do niej wrócić ;-) Niestety nie mogę, bo pożyczyłam już książkę chłopakowi. Skoro oboje płakaliśmy na ekranizacji, po prostu nie ma szans, żeby mu się nie spodobało ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DOKŁADNIE. DO-KŁA-DNIE! :) Wobec tego mamy identyczne zdanie o tej pozycji ^^ Ja mogłabym się przyczepić jedynie do długości, bo taka książka powinna trwać wieczność. :(
      O rany! Mam nadzieję, że twój chłopak będzie zachwycony! :)
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  10. Mi podobała się trochę bardziej pierwsza część, jednak ta tez jest ciekawa. Zwłaszcza, że narratorem jest Adam ;)
    PS: Na początku nie poznałam bloga! Świetna zmiana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak. Perspektywa Adama dała wgląd w tyle nowych... spraw, informacji... Zupełnie inny punkt widzenia. :)
      Dziękuję bardzo! :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  11. Po pierwsze, świetny ten nowy wygląd bloga! :)
    Po drugie, książki raczej nie przeczytam chociaż po tej Twojej recenzji, to aż grzech nie czytać! Ale naprawdę, jakoś mnie do niej nie ciągnie, pierwsza część była dla mnie słaba i dlatego nie mam nawet ochoty na drugą. Jednak cieszę się, że na Tobie zrobiła tak duże wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Rozumiem czemu nie masz ochoty na kontynuację skoro jedynka ci nie przypadła do gustu. Też tak mam, że jesli się do czegoś zrażę, to później po kontynuację muszę się jedynie zmuszać, a zazwyczaj nawet na to mi nie starcza sił. ;)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  12. To mnie zaskoczyłaś! Naprawdę, aż tak diametralna zmiana w stosunku do poprzedniczki? :O Coś czuję, że będę musiała sięgnąć, skoro tak gorąco polecasz :)

    P.S. Zostałaś nominowana do LBA :) Więcej szczegółów tutaj: http://faaantasyworld.blogspot.com/2015/02/liebster-blog-award-5.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Zupełnie inny klimat. Zupełnie inne emocje. Zupełnie inna atmosfera. Zupełnie... coś innego. Niesamowitego. :) Mam nadzieję, że i tobie powieść przypadnie do gustu, jeśli się skusisz. :)
      Dziękuję za nominację! Już lecę zobaczyć!
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  13. Czytałam. Świetna powieść! :)
    Oj tak dynamicznej akcji w książkach Gayle Forman się nie znajdzie. Ale może to i lepiej? Czasami trzeba przeczytać coś spokojnego, bez pędzącej akcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. :) Jeśli szukałabym czegoś niesamowitego z wybuchami i tak dalej, to sięgnęłabym po inne książki, a Gayle.. warto ją sobie zostawić właśnie na chwile refleksji, melancholii, zamyślenia. Rozbicia wewnętrznego. Bo ona też uczy jak szukać nadziei. :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  14. Mimo tylu pozytywnych opinii na temat tej kontynuacji, ciągle się boję, że ta historia powinna skończyć się na jednym tomie. I choć jest coś co mnie ciągnie do "Wróć, jeśli pamiętasz", to ciągle niestety zanika. Choć pewnie znając mnie samą, przeczytam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... Pewnie z tymi obawami częściowo bym się zgodziła, gdybym nie miała za sobą "Wróć, jeśli pamiętasz", ale jako że tę książkę pokochałam o wiele bardziej niż jedynkę, mogę tylko rzec: mam nadzieję, że jednak się do niej przekonasz! <3
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  15. Jeszcze nie czytałam tomu pierwszego, a już muszę kupić drugi... Efekt Sherry zadziałał natychmiastowo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Efekt Sherry". Rany! Podoba mi się to sformułowanie! :D
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
  16. Książka jest doprawdy niesamowita. :)

    http://my-adventures-in-bookland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam u Cb ogromne zaległości, więc zaczynam. ;) Pierwszą część pokochałam. Nie ryczałam jak "GNW", nie myślałam o niej wciąż, a jednak podczas czytania historia tych dwojga ludzi, a szczególnie obecnej narratorki mnie ujęła. Książkę przeczytam na pewno, rzadko czyta się książkę(ciąg dalszy) z perspektywy drugiej strony. Żałowałam Adama, więc chętnie poznam jego uczucia. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja. Rzadko kontynuacje dotyczą innej osoby, choć powiem ci, że ostatnio ten zabieg jest coraz częstszy. :) Abbi Glines w pierwszym tomie trylogii "Za daleko" skupiła się na narracji Blaire, w drugim dołożyła narrację z perspektywy Rusha. Colleen Hoover "Pułapkę uczuć" napisała z perspektywy Lake, dwójka jest z perspektywy Willa. :)
      Życzę ci zatem, aby "Wróć, jeśli pamiętasz" szybko znalazło się w twoich rękach bo jest tego warte! :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń