źródło |
When She Went
Duologia: Jeśli zostanę, tom 2
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 21 stycznia 2015
Ilość stron: 287
Igła i nici, ciało i krew,
złamane serce, błyszczący szew.
Szwów brylantowe iskrzenie
to gwiazdy nad moim więzieniem.
źródło |
Ta książka jest odkupieniem. Zarówno Adama jak i czytelnika. Po skończeniu pierwszej części duologii, tej prowadzonej z perspektywy Mii, nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo potrzebuję kontynuacji, aż do czasu, kiedy autorka dała nam możliwość pogrążenia się wraz z Adamem, w kolejnej, upajającej historii. Błądzimy korytarzami w jego głowie, brnąc naprzód mimo bólu, strachu, obaw i stłumionego gniewu. A wszystkie emocje przelewają się z bohatera na czytelnika sprawiając, że uczucia kotłują się w nas, do ostatniej strony, nie dając wytchnienia. Żądając wyjaśnień.
źródło |
W tle powieści ponownie pojawia się muzyka. Tym razem przybiera nieco inną formę, niż wcześniej i komponuje się z całością tak idealnie, jak dwa kawałki puzzli. Gayle Forman raczy nas, po raz kolejny, retrospekcjami z poprzednich lat i sytuacjami z przeszłości, które ukształtowały teraźniejszość. Dając szansę Adamowi oraz czytelnikom, Gayle uświadamia jak ważne jest pogodzenie się z losem, jak wiele może zdziałać przebaczenie oraz podążanie za prawdziwymi uczuciami.
Od książek pani Forman nie można wymagać, by były nafaszerowane akcją, dynamiką, pościgami, wyścigami i nagłymi zwrotami akcji. Czytelnik sięgający po jej twórczość, musi przygotować się za to na lawinę emocji, pociągających nas ze sobą wgłąb nieznanego. To co zastaniemy na kartach powieści, niekoniecznie musi nam się spodobać. Za to zdecydowanie spełnia swoje zadanie, budując historię w taki sposób, by tworzyła obraz, kompozycję nie do podrobienia, przy której nie da się nie przeżywać całym sobą. Angażując się w fabułę, ryzykujemy nieprzespane noce, natłok myśli, poruszenie... od którego nie ma ucieczki.
"Wróć, jeśli pamiętasz" czyli historia Adama, to moje osobiste wybawienie. Trudno mi o niej pisać, a jeszcze trudniej myśleć, bo całkowicie mną zawładnęła. O ile "Zostań jeśli kochasz" uważałam za ciepłą, mądrą, poruszającą opowieść, o tyle jej kontynuacja tak diametralnie różni się klimatem od poprzedniczki, że nie byłam na to przygotowana. Na skok w głęboka wodę, pełną szaleństwa bohatera, wymawiającego moje własne obawy, moje własne pragnienia i sposoby ucieczki na głos. Gayle Forman uderzyła prosto w moje wrażliwe struny, nie pozwalając mi odejść, przykuwając mnie do słów, jak niewolnika. Jest coś dziwnego w tym, jak strasznie jej powieści oddziałują na mnie. Dziwnego, a jednocześnie potężnego i pięknego.
Nauczyć się żyć, a nie tylko egzystować. Trwać, a nie tylko oddychać. Podążać, a nie stać w miejscu. Tego nauczyła mnie ta książka. To, wbiła mi do głowy. A oczyszczających łez, Adama i moich, nie jestem w stanie się wstydzić, skoro wszystko było tak... intensywne.
źródło |
źródło |
Nauczyć się żyć, a nie tylko egzystować. Trwać, a nie tylko oddychać. Podążać, a nie stać w miejscu. Tego nauczyła mnie ta książka. To, wbiła mi do głowy. A oczyszczających łez, Adama i moich, nie jestem w stanie się wstydzić, skoro wszystko było tak... intensywne.
9/10
Pozdrawiam,
Sherry
Zostań jeśli kochasz | Wróć, jeśli pamiętasz
Koi cię ta samotność?
Cieszy cię to cierpienie?
Ostatnia rzecz, co nas łączy.
Jedyne moje pocieszenie.
Jejciu jak cudownie opisane. *.*
OdpowiedzUsuńCo prawda pierwsza część podobała mi się film również, ale co do tej przed przeczytaniem twojej recenzji miałam mieszane uczucia, bo nie wszyscy ją polecali, ba twierdzili, że jest dużo gorsza od "Zostań, jeśli kochasz". Twoja recenzja jednak zmieniła moje zdanie i w najbliższym czasie postaram się ją zakupić (a jak myślisz mogę prosić o nią na walentynki zamiast czekolady od tatusia? :D).
A jeśli książka ma w sobie tyle emocji, które przelewa na czytelnika jak twierdzisz, to ja ją z pewnością przeczytam, bo uwielbiam takie książki. ;)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Twierdzą, że kontynuacja jest gorsza? Rany! Jak to w ogóle możliwe! Dwójka jest dojrzalsza, bardziej refleksyjna, mądrzejsza, tragiczniejsza, dramatyczniejsza i w ten sposób intrygująca dużo, dużo bardziej niż pierwszy tom. :)
UsuńJeśli poprosisz o tę powieść na walentynki - będzie to IDEALNY prezent! A jeszcze jak przeczytasz ją w ten dzień i poczujesz te wszystkie emocje... będziesz zachwycona! :)
Pozdrawiam!
Sherry
Pierwsza część bardzo mi się podobała i teraz tylko czekam aż poznam tę część :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Debby
Zapraszam na mojego bloga ;)
W takim razie, trzymam kciuki by stało się to szybko! :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
A ja mam problem z tymi książkami. Kupiłam obie zanim jeszcze usłyszałam o planach ich polskiej premiery i tak zawiodłam się na "If I Stay", że "Where She Went" wciąż leży nieprzeczytane. Kto wie, kto wie, może jednak mnie chwyci. :)
OdpowiedzUsuńHm... "Where She Went" bardzo różni się od jedynki. Pomiędzy nimi są całe lata świetlne różnicy. Mają totalnie inne charaktery. Ta kontynuacja... jest tragiczniejsza.. Refleksyjna... Dramatyczna. I te myśli Adama... Który stracił sens, stracił siebie... pasję, miłość. To trzeba poczuć, więc jeśli dopadną cię takie melancholiczne uczucia, to bierz się za tę powieść. :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Mam pierwszą część na swojej półce i tylko czekam na przeczytanie jej, a ty już mnie zachęciłaś drugim tomem :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że obydwa tomy przypadną ci do gustu! :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Niestety, ja mam dopiero w planach zapoznanie się z pierwszą częścią tej serii i nie wiem, kiedy będę mogła sięgnąć po kolejną - a szkoda, bo czytam jedynie pozytywne opinie na temat tej serii. Mam nadzieję, że szybko znajdę na nią czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na www.maialis.pl
W takim razie również mam nadzieję, że znajdziesz czas na poznanie twórczości pani Gayle Forman i że się nie zawiedziesz, bo jej twórczość jest bardzo specyficzna i wręcz... przelewająca się w serce czytelnika. :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Tak pięknie napisałaś o tej książce, że nie pozostaje mi nic innego, jak tylko w tej chwili ją zamówić:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zachęciłam! :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Bardzo jestem ciekawa tej książki. Pierwszy tom tak średnio mi się podobał, ale to głównie przez niepotrzebne moim zdaniem, retrospekcje. Jak będzie tym razem? Czas pokaże, choć skrycie liczę, że będzie o niebo lepiej.
OdpowiedzUsuńTutaj też mamy retrospekcje, ale ogólnie charakter tej części się bardzo, bardzo zmienił. :) Tutaj jest o wiele więcej dramatyzmu, takiego smutku, melancholii. Wyczuwalna jest nostalgia, tęsknota, taka... pustka w sercu Adama, której nie umie wypełnić. :) A to naprawdę niesamowicie działa na czytelnika. :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Ojej, ojej, ojej, tak pięknie piszesz o tej książce, że czuję, że koniecznie muszę ją niezwłocznie poznać. Choć pierwsza część mnie niestety zawiodła (film o niebo lepszy), to po Twojej recenzji daję serii kolejną szansę i rozpoczynam polowanie na drugą część!:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że polowanie będzie owocne i że kontynuacja bardziej ci przypadnie do gustu! :) Różnica pomiędzy obydwoma tomami jest diametralna. Powiedziałabym, że ta kontynuacja jest dojrzalsza. Dramatyczniejsza. Bardzo przygnębiająca, ale też pełna... nie wiem, nadziei? :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
"Po skończeniu pierwszej części duologii, tej prowadzonej z perspektywy Mii, nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo potrzebuję kontynuacji, aż do czasu, kiedy autorka dała nam możliwość pogrążenia się wraz z Adamem, w kolejnej, upajającej historii."- te słowa równie dobrze mogłabym wypowiedzieć sama, bo dokładnie to czuję! Ta powieść była zupełnie inna, dojrzalsza, bardziej szczera i przepełniona większym bólem... Jestem w niej tak samo zakochana jak Ty i mam ochotę od razu do niej wrócić ;-) Niestety nie mogę, bo pożyczyłam już książkę chłopakowi. Skoro oboje płakaliśmy na ekranizacji, po prostu nie ma szans, żeby mu się nie spodobało ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
DOKŁADNIE. DO-KŁA-DNIE! :) Wobec tego mamy identyczne zdanie o tej pozycji ^^ Ja mogłabym się przyczepić jedynie do długości, bo taka książka powinna trwać wieczność. :(
UsuńO rany! Mam nadzieję, że twój chłopak będzie zachwycony! :)
Pozdrawiam!
Sherry
Mi podobała się trochę bardziej pierwsza część, jednak ta tez jest ciekawa. Zwłaszcza, że narratorem jest Adam ;)
OdpowiedzUsuńPS: Na początku nie poznałam bloga! Świetna zmiana ;)
Taaak. Perspektywa Adama dała wgląd w tyle nowych... spraw, informacji... Zupełnie inny punkt widzenia. :)
UsuńDziękuję bardzo! :)
Pozdrawiam,
Sherry
Po pierwsze, świetny ten nowy wygląd bloga! :)
OdpowiedzUsuńPo drugie, książki raczej nie przeczytam chociaż po tej Twojej recenzji, to aż grzech nie czytać! Ale naprawdę, jakoś mnie do niej nie ciągnie, pierwsza część była dla mnie słaba i dlatego nie mam nawet ochoty na drugą. Jednak cieszę się, że na Tobie zrobiła tak duże wrażenie :)
Dziękuję!
UsuńRozumiem czemu nie masz ochoty na kontynuację skoro jedynka ci nie przypadła do gustu. Też tak mam, że jesli się do czegoś zrażę, to później po kontynuację muszę się jedynie zmuszać, a zazwyczaj nawet na to mi nie starcza sił. ;)
Pozdrawiam,
Sherry
To mnie zaskoczyłaś! Naprawdę, aż tak diametralna zmiana w stosunku do poprzedniczki? :O Coś czuję, że będę musiała sięgnąć, skoro tak gorąco polecasz :)
OdpowiedzUsuńP.S. Zostałaś nominowana do LBA :) Więcej szczegółów tutaj: http://faaantasyworld.blogspot.com/2015/02/liebster-blog-award-5.html
Tak! Zupełnie inny klimat. Zupełnie inne emocje. Zupełnie inna atmosfera. Zupełnie... coś innego. Niesamowitego. :) Mam nadzieję, że i tobie powieść przypadnie do gustu, jeśli się skusisz. :)
UsuńDziękuję za nominację! Już lecę zobaczyć!
Pozdrawiam,
Sherry
Czytałam. Świetna powieść! :)
OdpowiedzUsuńOj tak dynamicznej akcji w książkach Gayle Forman się nie znajdzie. Ale może to i lepiej? Czasami trzeba przeczytać coś spokojnego, bez pędzącej akcji.
Masz rację. :) Jeśli szukałabym czegoś niesamowitego z wybuchami i tak dalej, to sięgnęłabym po inne książki, a Gayle.. warto ją sobie zostawić właśnie na chwile refleksji, melancholii, zamyślenia. Rozbicia wewnętrznego. Bo ona też uczy jak szukać nadziei. :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Mimo tylu pozytywnych opinii na temat tej kontynuacji, ciągle się boję, że ta historia powinna skończyć się na jednym tomie. I choć jest coś co mnie ciągnie do "Wróć, jeśli pamiętasz", to ciągle niestety zanika. Choć pewnie znając mnie samą, przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńHm... Pewnie z tymi obawami częściowo bym się zgodziła, gdybym nie miała za sobą "Wróć, jeśli pamiętasz", ale jako że tę książkę pokochałam o wiele bardziej niż jedynkę, mogę tylko rzec: mam nadzieję, że jednak się do niej przekonasz! <3
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Jeszcze nie czytałam tomu pierwszego, a już muszę kupić drugi... Efekt Sherry zadziałał natychmiastowo ;)
OdpowiedzUsuń"Efekt Sherry". Rany! Podoba mi się to sformułowanie! :D
UsuńPozdrawiam!
Sherry
Książka jest doprawdy niesamowita. :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-adventures-in-bookland.blogspot.com/
Racja, racja. :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Mam u Cb ogromne zaległości, więc zaczynam. ;) Pierwszą część pokochałam. Nie ryczałam jak "GNW", nie myślałam o niej wciąż, a jednak podczas czytania historia tych dwojga ludzi, a szczególnie obecnej narratorki mnie ujęła. Książkę przeczytam na pewno, rzadko czyta się książkę(ciąg dalszy) z perspektywy drugiej strony. Żałowałam Adama, więc chętnie poznam jego uczucia. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Racja. Rzadko kontynuacje dotyczą innej osoby, choć powiem ci, że ostatnio ten zabieg jest coraz częstszy. :) Abbi Glines w pierwszym tomie trylogii "Za daleko" skupiła się na narracji Blaire, w drugim dołożyła narrację z perspektywy Rusha. Colleen Hoover "Pułapkę uczuć" napisała z perspektywy Lake, dwójka jest z perspektywy Willa. :)
UsuńŻyczę ci zatem, aby "Wróć, jeśli pamiętasz" szybko znalazło się w twoich rękach bo jest tego warte! :)
Pozdrawiam,
Sherry