Kobiety nieidealne, tom 3
Wydawnictwo Replika, 2019
352 str.
Recenzja nie zawiera spoilerów z poprzednich tomów!
Joanna. Ta opanowana. Cicha. Romantyczka. Dyplomatka pomiędzy przyjaciółkami. Przez jakiś czas, żyła nie dając się niczemu zaskoczyć. Próbując wychować córkę po rozwodzie z mężem, równocześnie starając się nie dać po sobie poznać, że pragnie czegoś więcej. Ślub z egzotycznym mężem i rzucenie dotychczasowej pracy to początek zmian - zmian, których tylko przybywa, gdy kobieta w końcu jest w stanie zacząć życie z nowym mężczyzną przy boku.
Kobiety nieidealne to cykl, który polubiłam już po poznaniu pierwszego tomu, by po lekturze drugiego, upewnić się w przekonaniu, że podjęłam słuszną decyzję. Tom trzeci jednak, to totalna niespodzianka, głównie dlatego, że nie spodziewałam się, że po naprawdę dwóch solidnie napisanych poprzednich tomach, trzeci podniesie poprzeczkę jeszcze wyżej i kompletnie mnie oczaruje treścią.
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w tej części coś się zmieniło. Wszystkie aspekty, które polubiłam w poprzednich tomach, zostały jeszcze bardziej podkreślone, tak że w efekcie otrzymaliśmy naprawdę błyskotliwą, cudowną opowieść, w której przepadłam od pierwszych stron. Autorki poświęciły uwagę wątkowi wychowywaniu krnąbrnej nastolatki, jak również zadomawianiu się w związku małżeńskim i próbowaniu swoich sił w byciu szefową. Mając zatem aspekt rodzinny, miłosny i ten związany z pracą oraz przyjaźnią, dostaliśmy mieszankę tak satysfakcjonującą, że nie da się mieć nic złego do powiedzenia o tym tytule.
Absolutnie uwielbiam pióro autorek tego cyklu. Udaje im się bowiem przedstawić na papierze realne postacie - osoby z krwi i kości, takie z którymi aż chciałoby się zaprzyjaźnić. Na dodatek element obyczajowy jest solidny i nieprzesadzony, humor błyskotliwy i czarujący, a problemy niewydumane i sensownie rozpisane. Tom trzeci ma w sobie również element bolesny - motyw dramatycznej przeszłości, który świetnie został dopasowany do reszty - jak brakujący element puzzli.
Przez lekturę brnęłam w zastraszającym tempie - powieść przeczytałam z jeszcze większą przyjemnością niż dwie poprzedniczki i szybko stało się jasne, że tom trzeci - zasłużenie - został moim faworytem. Trudno mi nawet sprecyzować co takiego autorki poprawiły, że nagle cykl spodobał mi się jeszcze bardziej. Czy to melancholijna treść? Przepięknie przedstawiony związek małżeński pomiędzy Joanną, a jej partnerem? Cudownie podkreślona siła przyjaźni? Wiem tylko, że czytając ten tytuł uśmiechałam się i reflektowałam i po raz pierwszy, jeśli chodzi o ten cykl - naprawdę wzruszyłam.
Magdalena Kawka i Małgorzata Hayles nie przestają mnie zaskakiwać i czarować treścią swoich książek, zatem nie bądźcie zdziwieni, że na ostatni już tom cyklu wyczekuję z niecierpliwością. Kobiety nieidealne to naprawdę niesamowita seria. Barwna, dowcipna, przemyślana i angażująca czytelnika. Koniecznie po nią sięgnijcie.
Pozdrawiam,
Sherry
Powieść miałam przyjemność poznać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Replika. Serdecznie dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz