środa, 13 lutego 2019

Okrutne pragnienie - Araminta Hall


Our Kind of Cruelty
Wydawnictwo W.A.B., 2019
370 str.

Kochać za bardzo

Związek Mike'a i Verity był z całą pewnością ekscytujący. Napędzani seksualną grą, świetnie się ze sobą bawili, co więcej kochali się i byli ze sobą szczęśliwi, a przynajmniej do czasu zerwania. Teraz V wychodzi za mąż za innego, a Mike uważa to za wstęp do całkiem nowej rozgrywki ich gry. Tyle że tym razem jej zakończenie może być nieco mniej przyjemne niż zwykle.

źr.
Thriller psychologiczny to jeden z ciekawszych gatunków literackich, bo umiejętnie wykorzystany, potrafi naprawdę porządnie wstrząsnąć czytelnikiem i wyryć się w jego pamięci. Araminta Hall podjęła się wyzwania napisania pozycji skupiającej się na manii. Jej zdaniem jednak, ta powieść to przede wszystkim historia miłosna. To co jest z całą pewnością interesujące, to że całość poznajemy z perspektywy męskiej, a nie damskiej, a jest to ważne bo zazwyczaj książki tego typu obserwujemy oczami pokrzywdzonego, tym razem jednak, błądzimy po odmętach spaczonego, zaślepionego obsesją, pełnego zamętu mózgu mężczyzny, gotowego wywrócić świat do góry nogami, byle tylko doprowadzić grę do końca. Narracja ta powoduje, że opowieść zdaje się być znacznie mroczniejsza i nie tak oczywista, jak mogłoby się wydawać.

źr.
O ile przebieg wydarzeń nie jest szokujący, to co oddziałuje na czytelnika to przede wszystkim element psychologii, któremu autorka poświęciła mnóstwo uwagi. Podoba mi się, jak wykreowała Mike'a i nie pozostawiła wątpliwości odnośnie tego skąd wzięły się jego obsesja i mania. Jeśli chodzi o słabsze punkty tej pozycji, to nieco rozczarowałam się powtarzalnością w książce. Miałam wrażenie, jakbyśmy ciągle wracali do tego samego, jakby w pewnym momencie prostota tak zwanej "intrygi", mnie po prostu zmęczyła, mimo że początkowo wydawała się atrakcyjna. Po jakimś czasie zdałam sobie sprawę, że lektura mnie nuży, a Mike stracił charakter i stał się nieinteresujący, pomimo oczywistych problemów psychicznych, które wcześniej mnie fascynowały i zachęcały do lektury. To prawda, że końcówka książki znów nabiera barw i intensywności, ale żałuję, że w pozycji jest mimo wszystko tyle miejsca na dość puste i mało ciekawe wątki.

źr.
Myślę, że bardzo ważne w przypadku tej książki, będą też słowa autorki o całości, gdzie wyjaśnia czemu stworzyła taką, a nie inną historię, oraz dlaczego zakończenie wygląda tak jak wygląda. Podziwiam osoby, stawiające przed czytelnikami, niewygodne prawdy na temat świata, w którym żyjemy i cieszę się, że Araminta Hall poszła tym tropem. Mając na uwadze jej motywy, po przewróceniu ostatniej strony, naprawdę czułam się usatysfakcjonowana lekturą i tym jaki zamęt myśli po sobie pozostawiła. Poza tym, jestem fanką nastroju panującego w książce. Był mylący, rozmazany, pełen zagubienia, wątpliwości, pasji i pożądania. Z niewyraźnymi krańcami, stawiającymi wszystko pod wątpliwość, sprawiał, że nie licząc wyżej wspomnianej przeze mnie, bardziej nużącej części, książkę czytałam szybko, zaintrygowana intensywnością manii Mike'a.

Okrutne pragnienie to historia obłędu, obsesji, pożądania, pragnień i kłamstw. To opowieść o miłości, która rozpala i pozostawia spustoszenie. To pozycja pełna intensywnych, mrocznych  barw, przez którą czytelnik ma szansę odczuć niepokój przemieszany z fascynacją. Jeśli przepadacie za książkami z mocno zarysowanym wątkiem psychologicznym, zachęcam do zainteresowania się tym tytułem. Być może nie jest najlepszym thrillerem jaki w życiu czytałam, ale mimo wszystko, moim zdaniem, zasługuje na uwagę.

Pozdrawiam,
Sherry


Książkę miałam okazję poznać dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej FOKSAL, serdecznie dziękuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz