poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Słodka obsesja - J. Daniels


Sweet Obsession
Słodkie opętanie, tom 3 (stand-alone)
Wydawnictwo Pascal, 2017
400 str.

Recenzja nie zawiera spoilerów z poprzednich tomów!

W poszukiwaniu czegoś więcej

Brooke uwielbia seks. Niezobowiązujący, spontaniczny i gorący. Bez żadnych zobowiązań, bez większych emocji, może pomijając wszechogarniające pożądanie. Kiedy więc widzi niezwykle przystojnego Masona, który właśnie przeprowadził się do Chicago, wie, że znalazła sobie nowy cel. 

Mężczyzna jednak różni się od innych, której do tej pory spotkała. On nie chce jednorazowej przygody w łóżku. On chce zaangażowania, randek, związku. Czy dziewczyna uciekająca od uczuć i mężczyzna ich poszukujący, mimo wszystko znajdą sposób na dojście do kompromisu? I jak zmienią się po drodze?

Romanse zdążyły nas przyzwyczaić do grzecznych, niepewnych swojej urody dziewczynek i niegrzecznych, wykorzystujących kobiece ciała mężczyzn, korzystający ze swobody i wolności jakie daje im życie kawalerskie. Ciekawa w Słodkiej obsesji jest zamiana ról. Tutaj to pewna siebie i świadoma swoich atutów żeńska bohaterka nie chce mieć do czynienia z zaangażowaniem, a jej nowy obiekt pożądania jest tym rozsądniejszym i wystawiającym ją na próbę.

źr.
Muszę pochwalić J. Daniels za pewną zmianę, którą zauważyłam na przestrzeni całej trylogii. O ile duologia skupiająca się na Dylan była opleciona wokół tematu seksu - w końcu jej relacja z Reese'm zaczęła się od seksu i ciągle wokół niego krążyła, o tyle historia Brooke i Masona podchodzi do romansu od drugiej strony - tej delikatniejszej, łagodniejszej, bardziej romantycznej. Autorka nie rezygnuje ze wplatania erotycznych scen i pełnych namiętności momentów pomiędzy bohaterami, ale ustawia całkiem nowe priorytety, które bardzo mi się spodobały.

Książka jest lekka, przyjemna i... chwilami mało wiarygodna, ale hej. Który romans/erotyk jest specjalnie wiarygodny? J. Daniels tworzy literaturę kobiecą w pełnym tego słowa znaczeniu, a w ostatnim tomie trylogii, który jednocześnie może zostać potraktowany jako osobna powieść bo opowiada o całkowicie innych bohaterach, tworzy pewną siebie, zadziorną, śmiałą, uzależnioną od seksu Brooke i przystojnego, czarującego Masona, wobec którego nie da się nie poczuć ciepłych uczuć. 

Jeden z elementów tej historii, który bardzo przypadł mi do gustu, to jak autorka podeszła do niechęci Brooke do związków i przeprowadziła nas przez różne studium jej mierzenia się z czymś nowym. Nie pominęła gorzkich uczuć, niepewności, strachu - co w pewnym stopniu pomogło nam się wgłębić w psychikę głównej bohaterki. I mimo że wciąż - nie jest to lektura nieprzewidywalna, oryginalna czy ambitna, doskonale spełnia swój cel - a mianowicie odrywa czytelnika od codzienności i otacza uczuciami i emocjami, wciągając w zwariowaną, pełną słodyczy i goryczy historię. 

Słodka obsesja to szalona historia romantyczna, pełna przyciągania i iskrzenia pomiędzy bohaterami. Pełna humoru i dram. Pełna czułości, ekscytacji i seksu. Idealna na wiosenne, długie wieczory i nudę. Jeśli uwielbiacie czytać o miłości i bohaterach, których spotkania kończą się wybuchowo albo przesłodko - zachęcam do sięgnięcia po ostatni tom trylogii.

6/10
Pozdrawiam,
Sherry


Słodkie opętanie | Słodkie więzy | Słodka obsesja


Powieść miałam przyjemność poznać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Pascal, serdecznie dziękuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz