źr |
Cześć,
Dziś chciałabym wam opowiedzieć o programie Netflixa o nazwie Holiday Home Makeover with Mr. Christmas (Świąteczne renowacje z Panem Gwiazdką), który to miałam przyjemność oglądać kilka dni temu, a który również niesamowicie wprowadził mnie w świąteczny nastrój. Jeśli temat dekoracji, Świąt i projektowania wnętrz was chociaż odrobinę ekscytuje, wierzę, że ta notka jest dla was. :)
źr |
Co dobrego w programie?
- Generalnie cała idea tego programu to ozdabianie lokacji na Święta. Prowadzący - Benjamin Bradley, jest weteranem projektowania wnętrz i w każdym z czterech odcinków reality show, podejmuje wyzwanie przeobrażenia domu/budynku w jego świąteczną wersję.
- Myślę, że jednym z powodów czemu tak miło mi się oglądało ten program, jest fakt, że Benjamin Bradley faktycznie angażuje się całym sobą w ozdabianie. To że ceni rodzinną atmosferę, relacje międzyludzkie i że chce usatysfakcjonować wszystkich, biorąc pod uwagę ich sugestie... Bardzo polubiłam jego zrozumienie dla specyficznych sytuacji różnych rodzin, u których bywał. To jak szukał punktu wspólnego i był otwarty na różne wyzwania, chcąc by ludzie wokół czuli się komfortowo oraz to jak angażował ich w projekt, by mieli okazję stworzyć kolejne piękne wspomnienia, zaskarbiło sobie moją sympatię.
- Poza tym, nie ma co ukrywać, że fakt, iż prowadzący faktycznie kocha Święta i chce rozsiewać tą radość i ekscytację wokół, działa bardzo zachęcająco. Dla niego każde wyzwanie to nie tylko element pracy, ale również okazja, by coś zademonstrować, by uwypuklić piękno miejsc. Poza tym, do pomocy ma swoje - jak to nazywa: "elfy", które same zaskakują pomysłami i kreatywnością, tak więc zaangażowanie ekipy zdecydowanie wypada pozytywnie.
źr |
- Inny element czemu tak miło oglądało mi się ten program, jest fakt, że każdy epizod przedstawia inną sytuację, innych ludzi, inne miejsce, a także inne potrzeby. Przed Benjaminem, czy też - Panem Gwiazdką, jak siebie samego nazywa, stanie kilka wyzwań, dzięki czemu wszystkie cztery odcinki będą w stanie was czymś zaskoczyć.
- Cała atmosfera tego programu jest niezwykle ciepła i przyjemna. Pełno tu radości, ekscytacji i mimo że w tle pojawia się nerwowość, a czasami nawet smutek powiązany z sytuacjami ludzi, u których został zatrudniony Pan Gwiazdka, to wciąż, podczas oglądania można poczuć pewnego rodzaju komfort. Osobiście, w trakcie seansu czułam się niesamowicie zrelaksowana. Już nie wspominając o tym, że naprawdę program wprowadził mnie w Świąteczną aurę.
- Inny, nie mniej ważny element to oczywiście projekty Benjamina. Istnieje powód czemu ta notka nie jest tak pełna zdjęć czy gifów, jak zwykle. Nie chciałabym za dużo zdradzić tym, którzy zdecydują się obejrzeć program, bo naprawdę wierzę, że was zaskoczy i oczaruje. Osobiście, byłam pod ogromnym wrażeniem ozdób i dekoracji oraz finalnych efektów. Nie raz, nie dwa, rozdziawiałam usta z zaskoczenia, absolutnie rozgromiona pięknem detali i kolorów.
- Ach nie mogę nie wspomnieć również o specjalnej sekcji programu, poświęconej prostym sztuczkom, dzięki której widzowie sami będą mogli udekorować swój dom. Pan Gwiazdka dzieli się swoim doświadczeniem, zachęcając do próbowania stworzenia czegoś swojego.
źr |
Holiday Home Makeover with Mr. Christmas to jeden z najfajniejszych projektów Netflixa i aż szkoda, że ma tylko cztery epizody. Pomimo pewnego niedosytu (wolałabym by miał co najmniej 10 odcinków), jestem niezmiernie wdzięczna, że program powstał, bo nie tylko dał mi wgląd w naprawdę piękne projekty świąteczne, ale również oglądanie go idealnie sprawdziło się w roli przed-Świątecznego relaksu.
Jeśli poszukujecie inspiracji, chcecie odpocząć przy czymś przyjemnym, albo jesteście spragnieni specyficznej świątecznej atmosfery - serdecznie polecam obejrzeć ten program. Osobiście, jestem pewna, że do tego reality show powrócę w przyszłości jeszcze nie raz (równocześnie trzymając kciuki, by Netflix zamówił kolejny sezon...).
Pozdrawiam,
Sherry
źr |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz