![]() |
źr. |
Gdy nadejdzie czas
Susane Colasanti
Oryginał: When It Happens
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 16.02.2011
Ilość stron: 328
![]() |
źr. |
Sara i Tobey rozpoczynają ostatnią klasę w szkole średniej. Obydwoje mają własne cele do zrealizowania, na najbliższych parę miesięcy. Ona marzy o dostaniu się na Nowojorski Uniwersytet. On o wygraniu w Zderzeniu Zespołów. Ona pragnie w końcu znaleźć miłość swojego życia - w roli potencjalnego partnera widzi przystojnego Dave'a, który przed wakacjami wziął od niej numer telefonu. On pragnie, by Sara, w której potajemnie się podkochuje, w końcu zwróciła na niego uwagę. Niestety gdy przy dziewczynie zaczyna kręcić się Dave - surfer, a także jeden z najpopularniejszych chłopaków w szkole, co do zaoferowania Sarze będzie miał Tobey?
![]() |
źr. |
![]() |
źr. |
![]() |
źr. |
To, że losy bohaterów były mi obojętne i ani trochę nie obchodziło mnie co się z nimi stanie, każe mi wystawić ocenę taką, a nie inną. A szkoda, bo nie lubię krytykować młodzieżowych romansów. Ale wiecie czego nie lubię bardziej? Powieści Young Adult, które są pozbawione sensu czy powodów do istnienia. A "Gdy nadejdzie czas" jest jedną z nich.
Nie polecam
3/10
Pozdrawiam,
Sherry
Dla cierpliwych, próbka dojrzałych rozważań Tobey'a z rozdziału drugiego:
(długa, ale jak przeczytanie, zrozumiecie poziom jaki reprezentuje ta lektura)
"W sypialni rzucam ręcznik na ziemię i zakładam bokserki. Ciekawe, czy wolałaby bokserki, czy obcisłe slipy? A może obcisłe bokserki? Cynthia lubiła obcisłe bokserki, ale pozostałe dziewczyny, z którymi miałem do czynienia, nie przejawiały jakichś szczególnych upodobań. Może dlatego że tylko z Cynthią uprawiałem seks? Czyżby obcisłe bokserki miały z tym coś wspólnego?
Zaglądam do szafki z moją przedpotopową bielizną. Gdybym zobaczył takie zapasy u kogoś obcego, co bym sobie o nim pomyślał? Wszystko jakieś takie postrzępione. Czyżbym znowu potrzebował ciuchów? Nienawidzę prosić mamę, żeby kupiła mi majtki. Wszyscy je noszą, ale to upokarzające przyznawać się do tego przed własną matką. Nawet jeśli i tak to ona robi mi pranie.
Nagle doznaję olśnienia. Sam kupię sobie majtki! Ona nie musi o niczym wiedzieć! Dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałem? Pewnie dlatego, że dopiero od niedawna mam samochód i zapominam, że mogę załatwiać różne sprawy samodzielnie."
Myślę, że komentarz jest zbędny. Napiszę tylko, że chyba jestem jakimś urodzonym geniuszem, bo nie posiadam samochodu, ani nawet prawa jazdy, a różne sprawy załatwiam samodzielnie od paru cholernych lat. Także ten.