środa, 1 stycznia 2020

2019, dziękuję za...

źr.

Cześć,

2020 witamy z podsumowaniem. Enjoy.


2019, dziękuję za:

  • ... skończenie 3 roku studiów. [KLIK] Za ukończenie pracy licencjackiej, która okazała się dla mnie prawdziwym wyzwaniem [KLIK]. Studia to był ważny czas w moim życiu i sporo mnie nauczył jako człowieka, ale jestem gotowa na rozpoczęcie nowego rozdziału, wiecie? 

  • ... za fakt, że mogłam świętować 5 urodziny Feniksa! Jestem wdzięczna za fakt, że wciąż mam swoje własne miejsce w sieci i że wciąż istnieją ludzie, którzy mnie odwiedzają, dając mi równocześnie poczucie, że mam z kim dzielić się swoimi przemyśleniami na różne tematy. [KLIK]

  • ... za wszystkie 96 postów, które udało mi się opublikować na Feniksie na przestrzeni ostatniego roku. 

  • ... za każde miłe słowo czy każdy okazany mi ułamek wsparcia ze strony czytelników Feniksa, ludzi śledzjących fanpejdża czy moich obserwatorów na bookstagramie. Dziękuję, że wciąż mnie odwiedzacie, dziękuję za każdą sekundę, którą spędziliście na Feniksie!

  • ... za okazane mi zaufanie przez wydawnictwa i każdy egzemplarz recenzencki, jaki otrzymałam. Szczerze, wciąż nie mogę uwierzyć, że blog, którego założyłam by po prostu czuć, że mam swoje miejsce w sieci, stał się również pomostem do zawierania naprawdę cudownych współprac, dających mi poczucie, że moje słowo się liczy. Dziękuję!

źr.

  • ... za przepięknego Jokera, który poruszył naprawdę czułe struny mojego serca. Ten film to arcydzieło, naprawdę. [KLIK]

  • ... za niesamowitą, porywającą dramę He Is Psychometric, która zasadniczo okazała się jedną z bardziej udanych produkcji 2019 roku ogólnie. Uwielbiam to jak wiele emocji we mnie wyzwoliła. [KLIK]

  • ... za fakt, że dożyłam końca Gry o Tron! (A przynajmniej serialowej wersji :D) Jakkolwiek ostatni sezon wzbudził we mnie... mieszane uczucia, nie mogę zapomnieć o tym, jak epicką przygodą było dla mnie oglądanie tego serialu przez ostatnie lata. [KLIK]

  • ... za JUS2 i cudowne EP FOCUS [KLIK], z tytułową piosenką FOCUS ON ME, która miała najlepszy teledysk roku 2019. Bezsprzecznie. Wizualne arcydzieło. [KLIK]

  • ... za japońskie albumy GOT7. Dziękuję za I WON'T LET YOU GO z piosenkami, których słucham do dziś, pomimo że album został wydany w styczniu zeszłego roku [KLIK]. Dziękuję za absolutnie przecudowne EP LOVE LOOP, które sprawiło, że moje lato było 100 razy lepsze niż zwykle [KLIK] i za tytułową piosenkę Love Loop, której teledysk, naprawdę mnie poruszył bo skrywa kilka ważnych dla fandomu symboli [KLIK].

  • ... za zadedykowaną nam SING FOR U, która wciąż sprawia, że mam łzy w oczach, bo dzięki niej czuję się mniej samotna? Tak, dziękuję. [KLIK]

źr.


  • ... za MIRRORS, Jacksona. Jackson miał fenomenalny 2019 rok i jestem taka dumna, że mogę być częścią jego historii. :( <3 [KLIK]  Skoro jednak jesteśmy przy Jacksonie, dziękuję również za zadedykowaną nam cudowną piosenkę OXYGEN, która również sprawia, że czuję, że moja obecność na tym świecie ma pewną wartość? Dziękuję. [KLIK] 

  • ... za powrót króla R&B Defsoula na soundcloud. Przysięgam, jeśli choć trochę lubicie R&B, jego utwory to cud tego świata. [KLIK]

  • ... za wspaniałe SPINNING TOP [KLIK] z ukrytym głębszym znaczeniem, które naprawdę, NAPRAWDĘ mnie ratowało w 2019 roku, bo sama przechodziłam przez dość trudne chwile. Ten mini album to dowód na to, jak bardzo GOT7 ufają fandomowi i nie mogłabym być bardziej dumna za to jak się przed nami otworzyli. ECLIPSE to jedno wielkie "dziękujemy" [KLIK], z kolei 1 DEGREE do dnia dzisiejszego jest jednym z moich faworytów 2019 roku, jeśli chodzi o piosenki. [KLIK]

  • ... za naprawdę kolorowy rok, uchwycony na książkowo-powiązanych zdjęciach na moim bookstagramie. [KLIK] Dziękuję za każdy pozostawiony lajk czy komentarz, za każde polecenie i ogólne wsparcie. Nie uważam się za jakoś wybitnie utalentowaną fotografkę, ale dzięki wam czuję, że mam kolejne ujście dla mojej pasji i duszy artystki. 

  • ... za wszystkie wspomnienia, które udało mi się uwiecznić na zdjęciach na moim prywatnym instagramie. Wiem, że ostatnich kilka miesięcy było dość cichych, ale przysięgam, że mam plan, by ożywić moje prywatne konto w 2020. Dziękuję za wsparcie i cierpliwość! [KLIK]

źr.

  • ... za wszystkie 56 przeczytane książki. Już od pewnego czasu przeżywam kryzys czytelniczy i mam problem z... cieszeniem się? Czytaniem? Cieszę się, że odrobina mojego czytelniczego entuzjazmu powróciła w końcówce 2019 roku. Mam nadzieję, że w 2020 uda mi się cieszyć czytaniem BEZ PRESJI. 

  • ... za wszystkie 48 książki, które dołączyły do mojej biblioteczki. Nie mogę się doczekać, by zabrać się za odkładane przeze mnie już od dłuższego czasu powieści. 

  • ... za październikowy wyjazd do Londynu. Ten wyjazd był dla mnie ważny z wielu powodów. Naprawdę, NAPRAWDĘ cieszę się, że wszystko się udało. 

  • ... za to, że spełniło się jedno z moich największych marzeń i widziałam siódemkę najważniejszych w moim życiu (nie licząc rodziny) osób na żywo. <3

  • ... za to, że przynajmniej na ten jeden dzień, udało mi się pokonać moją fobię społeczną i - nie bez przeszkód - udało mi się cieszyć koncertem wyżej wspomnianych, najważniejszych (po mojej rodzinie) osób w moim życiu. Dało mi to pewną nadzieję na przyszłość, związaną z fobią.

  • ... za Patkę! Bo ta dziewczyna to skarb i naprawdę cieszę się, że jest w moim życiu. Dziękuję, kochana! <3 [KLIK]

źr.

  • ... za mini album CALL MY NAME, który okazał się dokładnie tym czego potrzebowałam. [KLIK]

  • ... za YOU CALLING MY NAME, czyli najlepszą piosenkę 2019 i całej dekady, bo tak. [KLIK]

  • ... za GOT7. Bo wciąż są moją największą życiową inspiracją i powodem uśmiechów i rosnącej w moim sercu nadziei. Są hakiem w morzu smutku. Nie pozwalają mi się utopić. Dziękuję, że jesteście częścią mojego życia. Wiem, że dzień, w którym ich poznałam był moją drugą szansą od losu.

  • ... za moją rodzinę.

  • ... za to, że wciąż bywają dni, kiedy czuję się lekko.

  • ... za to czego się nauczyłam w 2019 roku

  • ... za to, że wciąż mam siłę. Mimo że bywa ciężko.

  • ... za doświadczenia i czucie. Za każdy powód do uśmiechu czy łez szczęścia. Za deszcz, bo wciąż wolę go od słońca. Za słońce, bo pozwala mi kochać deszcz jeszcze bardziej. Za noc, bo to dzięki niej czuję się silniejsza. Za dzień, bo dzięki niemu doceniam noc. Za księżyc i gwiazdy, bo pozwalają mi się czuć tak jakbym była częścią tego świata, a nie tylko głosem w mojej głowie. Za czekoladę i herbatę, bo wciąż jestem uzależniona. Za koty, bo to najwspanialsze zwierzęta, jakie widział ten świat. Za nadzieję i każdy moment, który sprawia, że widzę swoje wewnętrzne światło.


Chcę wierzyć, że 2020 będzie naprawdę cudownym, ZDROWYM rokiem. Chciałabym uśmiechać się w 2020 roku częściej niż w 2019. 

Pozdrawiam,
Sherry


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz