wtorek, 8 sierpnia 2017

Droga do ciebie - J.P. Monninger

źr.
The Map That Leads to You
Wydawnictwo Czarna Owca, 2017
320 str.

Mapa miłości

Jaki jest najlepszy sposób na uczczenie ukończenia studiów? Najwyraźniej podróż po odległym kontynencie z najlepszymi przyjaciółkami. Heather ma dokładnie wytyczony plan na przyszłość, jest podekscytowana tym co niesie dorosłość i nie może się już doczekać, by wrócić z wakacji i zacząć pracę w korporacji. To na co nie jest przygotowana to przystojny, podążający za miejscami z dziennika dziadka, Jack, który nie tylko okaże się interesującym kompanem podróży po krajach Europy, ale również mężczyzną budzącą w niej uczucia, z jakimi do tej pory nie miała do czynienia. 

J.P. Monninger, jako człowiek, który zabierał grupy studentów na rowerowe wycieczki po Starym Kontynencie, w Drodze do ciebie, ma czytelnikowi do pokazania mnóstwo fascynujących, urzekających miejsc. Wraz z delikatną, refleksyjną opowieścią o Heather i Jacku oraz rozkwitającym pomiędzy nimi uczuciu, nie tylko oferuje wycieczkę marzeń, po krajach takich jak Holandia, Niemcy, Francja, Włochy czy nawet Polska, ale przede wszystkim snuje opowieść o poszukiwaniu siebie, miłości i odkrywaniu. 

źr.
Koncept powieści był bardzo  interesujący. Pod pierzyną romansu, w książce zostały poruszone takie motywy jak poszukiwanie siebie, korzystanie z uroków młodości, podążanie na przekór, podejmowanie ryzyka, spontaniczne działanie czy smakowanie miłości. Fabularnie powieść była ciekawie rozwinięta i dość dobrze rozplanowana, w taki sposób, by faktycznie otworzyć nam oczy na różne kultury i widoki. Co więcej, jako że miejsca, odwiedzane przez bohaterów są jak najbardziej realne, nie musimy opierać się jedynie na wyobraźni, a możemy po prostu skorzystać z internetu i na własnej skórze poczuć zachwyt nad tym, gdzie akurat znajdują się Heather i Jack. Jeśli chodzi o inne plusy pozycji, autorowi udało się przemycić do swojego dzieła pewne wartości i refleksje pod postacią złotych myśli i pięknych cytatów, które faktycznie zmuszają czytelnika do zatrzymania się i porozmyślania o danym problemie czy zagadnieniu.

źr.
W gruncie rzeczy ta książka mogła być naprawdę rewelacyjna... ale nie była. Czemu? Kreacja głównej bohaterki ma braki i te logiczne niedociągnięcia naprawdę czuć. Kompletna niekonsekwencja działań, irytujący charakter i chwilami mocno odczuwalna powierzchowność dziewczyny sprawiają, że w moich oczach, jej budowa ociera się o śmieszność. Pomimo ciekawie poprowadzonej fabuły, styl autora niestety nie przypadł mi do gustu. Przez większość część książki, historia strasznie się dłużyła, wydawała się monotonna, pozbawiona płynności czy jakiejkolwiek dynamiki. J.P. Monninger nie umie budować napięcia, nie potrafi przelewać na papier emocji i pomimo ciekawej idei powieści i dobrze zapowiadającego się wątku romantycznego, nie udało mu się uniknąć wykorzystywania schematów. W połączeniu z pozbawionym polotu piórem, dało to w efekcie lekturę, której nie poznawałam z przyjemnością. Czytanie Drogi do ciebie było dla mnie trudne, przez pozycję brnęłam zniechęcona, a jakby tego było mało - rozdrażniło mnie stereotypowe podejście autora do niektórych krajów i takie a nie inne przedstawienie ich mieszkańców. Powiedziałabym, że to część Amerykańskiej ignorancji, która na pewno nie przysłużyła się lekturze.

Jeśli lubicie spokojne, refleksyjne historie o poszukiwaniu siebie i delikatnym, kruchym doświadczaniu miłości - powieść J.P. Monningera może przypaść wam do gustu. Jest inspirująca i faktycznie zmusza do kontemplowaniu o młodości i podejmowania ryzyka. Osobiście, powieści nie będę wspominać miło - głównie przez pióro autora, ale nie żałuję, że ją poznałam.

3/10
Pozdrawiam,
Sherry


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz