Archer's Voice
Wydawnictwo Otwarte, 2016
384 str.
Sztuka znalezienia siebie
Chyba każdy z nas, ma swoją własną definicję miłości. Dla jednych wystarczające są drobne gesty, troska, lojalność. Dla drugich zrozumienie, akceptacja siebie nawzajem, dążenie do kompromisu. Dla innych mogą to być wielkie akty odwagi, drogie prezenty, nieustające dowody, że ktoś nie widzi poza drugą osobą świata. Miłość może przychodzić z nieśmiało pojawiającym się na twarzy uśmiechem, z rozświetlonymi z radości oczami, z uroczym rumieńcem na policzkach, z szybciej bijącym sercem czy z prostym, a jednak pięknym "kocham cię", powiedzianym ze szczerością, z pełną wiarą i świadomością. Po przeczytaniu książki Mii Sheridan, cieszę się, że można okazywać uczucie to drugiej osoby na wiele sposobów, niekoniecznie używając słów, bo z tym pewien bohater "Bez słów" miałby wielki problem...
“You brought the silence,
The most beautiful sound I’d ever heard.”