wtorek, 17 listopada 2015

#1 Jak inspirować - TYLER OAKLEY


Cześć,

Już jakiś czas zbierałam się za to, by przedstawić wam inną cząstkę mojego serduszka, tą, która konsekwentnie przebywa na YouTube, oglądając swoich ulubieńców, ale nie wiedziałam w jakiej formie to zrobić. W końcu jednak mnie olśniło i tak, zapraszam na nowy cykl Feniksowy: "Jak inspirować", gdzie będę wam przedstawiała moich ulubionych Youtuberów. W odcinku numer 1, poznajcie... Tylera. 



Tyler Oakley to absolutna gwiazda, celebryta jeśli chodzi o YouTube. Nie wyobrażam sobie, jak można żyć amerykańsko-brytyjskim YouTube'm i nie znać tego chłopaka. On jest ikoną, jak sam siebie określa - królową YouTube i ha! Nie bez przyczyny ma ten tytuł.

Ale kim jest i skąd pochodzi? No więc Tyler jest amerykańskim Youtuberem, pochodzi z Michigan, ale obecnie mieszka w Los Angeles - bo, nie da się ukryć, powodzi mu się i to bardzo! Ogólnie, Ty zaczął nagrywać w roku 2007 roku, kiedy był świeżakiem na Uniwersytecie Stanowym Michigan. Szybko stał się gwiazdą, dzięki otwartemu podejściu, zabójczej szczerości, nieprawdopodobnemu humorowi i stylowi godnemu pozazdroszczenia. W tej chwili, określa się go jednym z najgłośniejszych głosów YouTube'a, a także internetową sensacją.

Jego konta na portalach społecznościowych, śledzi mnóstwo osób, a jeśli chcecie się przekonać na własnej skórze ile - bo nie mam zamiaru wypisywać takich liczb, zapraszam, na dole, na końcu notki, będziecie mieli linki do jego social mediów.

źr.

Ogólnie Ty, sam siebie określa pojęciem "professional fangirl" i naprawdę nie można temu tytułowi zaprzeczyć. On ma absolutną obsesję na punkcie aktora - Darrena Crissa (z Glee), Ellen DeGeneres i One Direction. A jego filmiki kiedy zachwyca się swoimi idolami, ulubionymi piosenkami czy... czymkolwiek - są absolutnie fenomenalne. Jakbym widziała samą siebie, przeżywającą każdą najmniejszą plotkę, dotyczącą ulubieńców.

Generalnie, mnie i Tylera sporo łączy. Między innymi specyficzny humor. Strasznie uwielbiam fakt, jak ekscentryczny jest, kocham jego dziwactwa, kocham jego cięty język, złośliwe uwagi i to o czym wspomniałam wcześniej - absolutną otwartość. Rozpoczynając od faktu, że Tyler jest zdeklarowanym gejem i absolutnie się z tym nie kryje, ale też nie męczy tematu, jak to niektórzy mają w zwyczaju. A widzowie kochają go, bo... hej! To Tyler! Gej czy nie gej, jest postacią tak wspaniałą i inspirującą, że ja osobiście, jestem pełna podziwu, pełna szacunku, respektu i entuzjazmu, gdy o nim myślę.


Ty wspiera społeczność LGBT, przeznaczając sporo kasy na organizację walczącą z samobójstwami dotyczącymi właśnie sfery osób LGBT. Nie muszę mówić, jak mi tym imponuje, hm? I czy jesteście tolerancyjni jeśli chodzi o homoseksualizm, czy nie jesteście, nie możecie zaprzeczyć, że on robi naprawdę wspaniałą rzecz. Poza tym, w swoje własne urodziny, zebrał sporo kasy na Trevor Project, która też jest niesamowitą inicjatywą, warto o niej poczytać.

Fakt, jak wielkim celebrytą i jak ważną postacią internetową jest Tyler, może popierać chociażby fakt, że wygrał Teen Choice Award dotyczącą internetowej, męskiej gwiazdy. W tym samym dniu, wygrał także inną nagrodę, za najlepszą kolaborację, (filmik, który kocham całym sercem i który oglądałam chyba z tysiąc razy - serio) z Troye'm Sivanem (człowieczkiem, który będzie gwiazdą następnej notki z cyklu "Jak inspirować").

Ponadto, Oakley miał przyjemność spotkać się z samym Barackiem Obamą w Białym Domu, gdzie gościł na specjalnym spotkaniu z prezydentem, plus przeprowadzał wywiad z jego żoną - Michelle. Ogólnie, dzieci Obamy uwielbiają filmiki Tylera, także musi to o czymś świadczyć, nie sądzicie?

źr.

W październiku miała miejsce premiera jego książki "Binge", gdzie przybliżył swoim fanom, jeszcze bardziej swoje życie, opowiadając historie, o których nie wspomniał nigdy wcześniej. Książka jest moim prywatnym marzeniem, poluję na nią z zaciętością, natomiast wkrótce szykuje się inna super sprawa - film dokumentalny o Tylerze - "Snervous", którego trailer mnie emocjonalnie wybił z rytmu.

Jestem jego WIELKĄ fanką, on jest jedną z miłości mojego życia, człowiekiem, dzięki któremu częściowo pogodziłam się z samą sobą, ponieważ nie tak dawno temu, Ty zorganizował akcję "You Dare to be You", gdzie wyzywał wszystkich, by byli... sobą. Nie macie pojęcia jak wielką furorę zrobiła ta akcja. Fakt, że Tyler wierzy, że można być szczęśliwym nie ważne czy się jest grubym, chudym, czarnym, białym, homo czy hetero, z takimi a nie innymi skłonnościami czy dziwactwami, jest po prostu umacniająca, wiecie?


Sporo zawdzięczam temu człowiekowi i jeśli kiedykolwiek będę miała okazję mu za to podziękować, możecie pewni, że zrobię to i będę najszczęśliwszą personą na świecie. On zmienia postrzeganie siebie, on zmienia sposób patrzenia na świat czy pojęcie "humoru". Sprawia, że człowiek uczy się patrzeć na wszystko z dystansem i nie brać złośliwości do siebie. Sprawia, że człowiek ma gdzieś uwagi hejterów, sprawia, że wszystko jest po prostu bardziej kolorowe. A TO, jest godne podziwu.

W ogóle, to jest bardzo dziwne, ale kiedy przeżywałam naprawdę... ciężkie dni, akurat Tyler zamieszczał na twitterze takie motywujące, dające kopa tweety, które naprawdę podniosły mnie na duchu. Uwielbiam fakt, jak Ty inspiruje, jak co rusz udowadnia, jak ważni są dla niego "jego ludzie". Uwielbiam jego zaangażowanie w tworzenie, w dzielenie się z widzami swoim życiem. Uwielbiam jego kolaboracje, fakt, że przyjaźni się dosłownie ze wszystkimi i poprawiał mi humor więcej razy niżbym mogła zliczać. To po prostu Tyler.

Oglądam go nałogowo, od dłuuuugiego czasu i mam zamiar oglądać go do końca życia. Bo to co ze mną zrobił, jako młodym człowiekiem, wewnętrznie rozstrojonym przez nienawiść do samej siebie, to chyba cud.


A teraz uwaga, parę moich ulubionych video, z dorobku Tylera.
(Parę, bo nie mogę wymienić wszystkich. :( Byłoby ich za dużo.)

Zwiastun filmu:


Zwiastun książki: 


Youtube-cepcja. Tyler reagujący na reakcje nastolatków, reagujących na Tylera
(Z NAPISAMI PL!)


Draw my life, czyli jak to było z życiem Tylera
(Z NAPISAMI PL!)


How to be British? Z Joe'm Suggiem! 
(Kolejną moją miłością, pojawi się w serii wkrótce!)
(Z NAPISAMI PL!)


Exposing Youtuber Rumors, czyli o plotkach na temat Youtuberów
Z Casparem Lee!
(Kolejną moją miłością, pojawi się w serii wkrótce!)
(Z NAPISAMI PL!)


The Tarantula Challenge z Connorem Frantą!
(Miłością mojego życia, pojawi się w serii wkrótce!)
CREEPY
(Z NAPISAMI PL!)


Mój najukochańszy filmik Tylera, z Troye'm
(Miłością mojego życia, będzie w odcinku numer 2 serii)
The Boyfriend TAG! (Potraktujcie z przymrużeniem oka. Troye i Ty nie są razem :))
Choć niektórzy (ehem fani Troylera) chcieliby, by byli...
(Z NAPISAMI PL!)



Prośba! W komentarzach NIE PISZEMY o innych Youtuberach. Zależy mi byście wyrazili swoją opinię o konkretnie Tylerze i tylko o nim. O innych Youtuberach, porozmawiamy pod notkami im poświęconym. Czemu tak? Bo mam wrażenie, że czasami temat, na który chciałabym byście się wypowiedzieli, ucieka wśród innych myśli. A akurat w tym wypadku, w wypadku tych osób, które przedstawiam w tej serii, bardzo mi zależy byście byli precyzyjni z opiniami. 

Pozdrawiam,
Sherry

6 komentarzy:

  1. Trochę trudno mi będzie wyrazić jakąkolwiek opinie, gdyż nie znam tego youtubera :P Ale spodobał mi się filmik promujący książkę, świetny! :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak. Wszystkie przymioty opisujące Ty'a. :D
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  2. Tyyyy, ale ten zwiastun książki to ful profeska! Zazdroszczę takiego sprzętu, takich miejsc do nagrywania i kogoś do pomocy. Bo jednak fajnie rzeczy można zrobić, jak się ma czym i się umie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem nim urzeczona. Zresztą Tyler to jest taki typ, że on ma same doskonałe pomysły, więc wszystkie jego filmiki są bardzo wyjątkowe. :)
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń
  3. Przejrzałam poste piąte przez dziesiąte i miałam w sumie zamknąć tę kartę, ale potem przeczytałam zdanie zaznaczone na czerwono... i wiesz co? Poczułam się tym jakoś tak zaatakowana. Wiem, jak to jest, kiedy napiszę jakiegoś posta/recenzję i widać ewidentnie, ze dana osoba napisze komentarz tylko po to, żeby był, albo wypowie się na inny temat. Ale... co z tego? Nie możesz zmusić czytelników, żeby pisali komentarze w sposób, jaki Ty chcesz. Jakbym już miała napisać komentarz, to były taki: Nie oglądam Tylera i kompletnie mnie nie interesuje, za to bardziej lubię: X, Y, Z. No, ale nie zrobiłabym tego, bo nie chciałabyś słyszeć o innych youtuberach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgadzam się z tym co napisałaś, ale dziękuję za wyrażenie opinii. Szanuję to i postaram się zwrócić uwagę na coś takiego w przyszłości.
      Pozdrawiam,
      Sherry

      Usuń