źr. |
Cześć,
Zapraszam na podsumowanie miesiąca z Sherry i Feniksem.
Książki przeczytane w listopadzie: 8
Wiem - jestem żałosna. Brak komentarza.
Filmy obejrzane w listopadzie: 1
007 Quantum of Solance
Chciałam zacząć oglądać Bonda. Tak się jakoś złożyło, że leciała dwójka, więc... ok - pomyślałam. Oglądnę, co mi tam. No i oglądnęłam.
Feniks
Ilość opublikowanych notek, włącznie z tą: 9
Recenzje książek: 0
Recenzje seriali/filmów: 0
Cykl "ulubieńcy": 2
Przemyślenia: 4
Rozrywkowe/Jak inspirować: 1
Inne: 2
Sherry's TV News: November 2015 | Listopad pod skrzydłami Feniksa
źr. |
Co działo się w listopadzie?
1. Nie wiem od czego zacząć. Szczerze. Bo nie mam sił żeby skomentować te tragiczne wyniki, które widzicie wyżej.
2. Ale może od początku. Jakby ktoś nie wiedział: od początku listopada, zrobiłam sobie przymusową przerwę od internetu/blogowania. Nie nadawałam się do tego. Nadal się nie nadaję.
3. Było źle. Jest źle. Coś wrzucałam, ale nie byłam zadowolona. Coś chciałam zrobić. Ale nie miałam siły. Nie umiałam czytać książek, oglądać seriali, czy robić cokolwiek co kiedyś sprawiało mi przyjemność. Nadal nie umiem. A najgorsze jest to, że... nie umiem też już blogować.
4. Tych którzy nie śledzą mnie na fanpejdżu, pragnę poinformować, że mam kryzys. Poważny, cholerny kryzys. Na razie nie chcę podejmować poważnych decyzji - zostawmy to wszystko tak jak jest, przynajmniej do końca tego roku. Wtedy was poinformuję co się stanie z Feniksem. Wciąż nad tym rozmyślam.
5. Nie napisałam recenzji egzemplarzy recenzyjnych - czuję się z tym makabrycznie źle.
6. Miałam próbne matury - ale kogo obchodzą próbne matury?
7. I chyba w skrócie to tyle, choć mam wrażenie, że i tak o wielu rzeczach wam nie wspomniałam.
Co będzie się działo w grudniu?
1. O ile zdobędę się na odwagę... pojawi się post. Bardzo, bardzo osobisty. Ale jak wspomniałam - to nie jest pewne. To w nim przybliżyłabym wam swoją obecną sytuację, to w nim... mogłabym wyjaśnić. Tyle, że wiem, że po przeczytaniu go, patrzylibyście na mnie inaczej, a nie wiem czy jestem na to gotowa. Także to jest wielkie "MOŻE".
2. Grudzień będzie wyjątkowy na Feniksie. Ale o tym poczytacie na końcu notki.
6. Jak mogliby wyglądać bohaterowie Disney'a w rzeczywistości?
7. Alladyn na ulicach Nowego Jorku!
8. Jak zostać pisarzem - recepta Neila Gaimana.
9. Bardzo poruszająca świąteczna reklama. Zobaczcie.
10. Inna świąteczna reklama, tym razem hiszpańska. Doprowadziła mnie do łez.
10. Ku przestrodze. Ku pamięci. Wstrząsająca relacja dziewczyny, która była w sali koncertowej, gdzie doszło do masakry, 13 listopada, w Paryżu.
11. Pozytywna reklama KFC. Lubimy to.
12. 17 sytuacji, które mogłyby mieć miejsce w realu, gdyby był on a'la The Sims.
Pamiętacie akcję "Tematyczny grudzień na Feniksie", która obowiązywała w grudniu zeszłego roku? Nie? W takim razie, przypominam o co chodziło.
Przez cały miesiąc wstawiałam posty książkowe czy nawet nie-książkowe, które związane było z tematyką zimową/świąteczną/śniegową. Z tego co pamiętam, akcja bardzo się spodobała, więc pragnę poinformować, że będzie ona też obowiązywać w tym roku.
Szykuje się wiele postów związanych z zimą i Świętami, nie tylko recenzje książek, ale też... no, parę innych rzeczy. Pozwolę sobie nie wspominać wam, co dokładnie szykuję. Wiecie, element niespodzianki i w ogóle.
ALE! Przewiduję wyjątki! Jeśli będę czuła, że muszę wam napisać post przemyśleniowy nie związany z tematyką - tak też uczynię. JAK RÓWNIEŻ mam zaległe egzemplarze recenzyjne - dokładnie dwa, do zrecenzowania, więc jeśli uda mi się pozbierać, wstawię recenzje w tym miesiącu.
Cała reszta? Tematyczny grudzień. Mam nadzieję, że kogoś tym uszczęśliwię.
To był ciężki miesiąc. Wiele złego miało miejsce w moim życiu, wiele złego też nadciąga. Jeśli chodzi o mój powrót do blogsfery - na ten miesiąc, jak obiecałam - powrócę. Aczkolwiek nie ma szans, żebym nadrobiła u was zaległości z listopada - wybaczcie. Jednak cztery tygodnie to kupa czasu.
Dlatego startuję od zera. Będę się starała komentować wszystko co dodacie od pierwszego grudnia. Albo przynajmniej część, jeśli całości mi się nie uda ze względu na obowiązki szkolne (wiecie, koniec pierwszego półrocza dla maturzysty. Masakra).
2. Grudzień będzie wyjątkowy na Feniksie. Ale o tym poczytacie na końcu notki.
Nowe nabytki
1. Perswazje - Jane Austen
Bo kocham Austen. Jakby jeszcze ktoś nie zauważył. To moja królowa.
2. Dziwne losy Jane Eyre - Charlotte Bronte
Bo kocham twórczość siostrzyczek Bronte. Jakby jeszcze ktoś nie zauważył.
3. Podaruj mi miłość - antologia
Kupiona dla Steph Perkins, Rainbow Rowell i paru innych nazwisk.
4. Podróżniczka - Diana Gabaldon
Jestem w trakcie czytania dwójki, więc trójka też oczywiście się przyda.
5. Harry Potter i Zakon Feniksa - J.K. Rowling
I do zebrania kolekcji i możliwości maratonowania sobie serii raz po raz, brakuje mi tylko jednego tomu, w tym momencie.
6. Kevin sam w domu
Bo czemu nie, skoro to kawał mojego dzieciństwa?
7. Barca vs Real. Wrogowie, którzy nie mogą bez siebie żyć - Alfredo Relano
Dla Realu.
8. Idź, postaw wartownika - Harper Lee
Bo "Zabić drozda" mną wstrząsnęło.
9. Ocean na końcu drogi - Neil Gailman, z wymiany
W końcu mam jakąś książkę Gailmana! I to taką, którą chciałam mieć najbardziej.
10. Pulse - Gail McHugh
11. Collide - Gail McHugh
Wygrane w konkursie u Bujaczka. Dziękuję Ci, kochana! Pierwszy tom zaczęty.
Polecane przez Sherry:
1. Gify z małymi zwierzątkami. Jakby ktoś chciał sobie poprawić nastrój.
2. Futurystyczne ogrody w Singapurze. Piękne.
3. Sztuka przy porannej kawie. Musicie to zobaczyć!
4. Pocztówki ze znanych miejsc w kosmosie z filmów, książek i bajek.
5. Niestandardowe mosty. Wiem, wiem. Myślicie: mosty? wtf? Ale serio, zobaczcie.6. Jak mogliby wyglądać bohaterowie Disney'a w rzeczywistości?
7. Alladyn na ulicach Nowego Jorku!
8. Jak zostać pisarzem - recepta Neila Gaimana.
9. Bardzo poruszająca świąteczna reklama. Zobaczcie.
10. Inna świąteczna reklama, tym razem hiszpańska. Doprowadziła mnie do łez.
10. Ku przestrodze. Ku pamięci. Wstrząsająca relacja dziewczyny, która była w sali koncertowej, gdzie doszło do masakry, 13 listopada, w Paryżu.
11. Pozytywna reklama KFC. Lubimy to.
12. 17 sytuacji, które mogłyby mieć miejsce w realu, gdyby był on a'la The Sims.
Pamiętacie akcję "Tematyczny grudzień na Feniksie", która obowiązywała w grudniu zeszłego roku? Nie? W takim razie, przypominam o co chodziło.
Przez cały miesiąc wstawiałam posty książkowe czy nawet nie-książkowe, które związane było z tematyką zimową/świąteczną/śniegową. Z tego co pamiętam, akcja bardzo się spodobała, więc pragnę poinformować, że będzie ona też obowiązywać w tym roku.
Szykuje się wiele postów związanych z zimą i Świętami, nie tylko recenzje książek, ale też... no, parę innych rzeczy. Pozwolę sobie nie wspominać wam, co dokładnie szykuję. Wiecie, element niespodzianki i w ogóle.
ALE! Przewiduję wyjątki! Jeśli będę czuła, że muszę wam napisać post przemyśleniowy nie związany z tematyką - tak też uczynię. JAK RÓWNIEŻ mam zaległe egzemplarze recenzyjne - dokładnie dwa, do zrecenzowania, więc jeśli uda mi się pozbierać, wstawię recenzje w tym miesiącu.
Cała reszta? Tematyczny grudzień. Mam nadzieję, że kogoś tym uszczęśliwię.
To był ciężki miesiąc. Wiele złego miało miejsce w moim życiu, wiele złego też nadciąga. Jeśli chodzi o mój powrót do blogsfery - na ten miesiąc, jak obiecałam - powrócę. Aczkolwiek nie ma szans, żebym nadrobiła u was zaległości z listopada - wybaczcie. Jednak cztery tygodnie to kupa czasu.
Dlatego startuję od zera. Będę się starała komentować wszystko co dodacie od pierwszego grudnia. Albo przynajmniej część, jeśli całości mi się nie uda ze względu na obowiązki szkolne (wiecie, koniec pierwszego półrocza dla maturzysty. Masakra).
Życzę wam miłego grudnia i miłego życia.
Pozdrawiam,
Sherry
Spamowałam wam Troye'm na FB, więęęc macie coś takiego:
Nie wiedziałam, że jest już polska wersja Kevina :D
OdpowiedzUsuńJest, jest i nawet wkrótce pojawi się recenzja tej książeczki na Feniksie. :)
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Przykro mi, naprawdę, że niełatwo jest u Ciebie. Trzymam mocno, mocno kciuki, niedługo trochę wolnego będzie, nabierzesz sił, odpoczniesz, damy radę! :) Dla mnie ten rok był najgorszy ze wszystkich, jakie dotychczas przeżyłam, zmarła jedna z najbliższych mi osób, ale trzeba jakoś się trzymać, mimo wszystko. A z tego co pamiętam z fb, Twoja matura, przynajmniej ta z polskiego, to pestka była, ale i cała reszta z pewnością poszła bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńA mnie jest przykro, że i u ciebie nie jest różowo. Dla mnie ten rok nie był najgorszy, chyba nic nie przebije w tej kwestii 2012, ale mimo wszystko, nie będę wspominać go miło. Mam nadzieję, że wszystko się u ciebie ułoży i 2016 będzie cudowny.
UsuńJeśli chodzi o maturę, to fakt - nie była trudna. Angielski to istny pikuś, a i polski i matma mogły być gorsze. Ale sam fakt, że to próbne i że powoli każdy dzień zbliża mnie do maja i rzeczywistych matur, trochę przeraża.
DZIĘKUJE!
Pozdrawiam,
Sherry
Hej, wcale nie wypadło tak źle. ;) Przepiękne nabytki. <3 Zwłaszcza "Collide", bo "Pulse" jest niestety bardzo kiepską kontynuacją... Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Chciałabym nie być aż tak krytyczna wobec siebie, ale chyba nie umiem. :)
UsuńPrzykro mi, że "Pulse" cię zawiodło, mam nadzieję, że następny tom - 'Amber" będzie dla ciebie dużo lepszy.
Pozdrawiam,
Sherry
Mi nadal brakują cztery tomy, żeby skompletować "Harry`ego Pottera" i jakoś nigdy nie ma właściwego momentu, żeby je dokupić. I jakoś tak mi się wydaje, że cztery nowiutkie książki dziwnie by się prezentowały obok tych trzech bardzo zużytych książek z serii, które mam ;)
OdpowiedzUsuńJa głównie chcę mieć Harry'ego dlatego, że marzę o maratonowaniu sobie tej serii raz po raz, ilekroć najdzie mnie ochota, a do niedawna nie miałam takiej możliwości, bo nie chciało mi się chodzić do biblioteki. :)
UsuńMam nadzieję, że kiedyś i tobie uda się zebrać całość. A jeśli mam na myśli całość, to mam na myśli całość, także nowe wersje tych książek, które są u ciebie zniszczone. :) Lepiej jest więcej niż mniej, nie?
Pozdrawiam,
Sherry
Pamiętam tematyczny grudzień z tamtego roku! To był rewelacyjny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Cieszę się, że ci się podobało. :) Mam nadzieję, że tegoroczny Tematyczny grudzień też ci przypadnie do gustu.
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Przepraszam Cię, że ostatnio Cię nie odwiedzam, ale u mnie sytuacja podobna jak u Ciebie. Boję się, że straciłam chęć do blogowania, czytam też duuuuużo mniej, do nie dawna pozostawało mi oglądanie seriali, a teraz też mi się nawet tego nie chcę, oglądam i porzucam po 15 minutach... Do tego też miałam próbne maturki, a kolejne w styczniu. Teraz uczę się wciąż na jakieś sprawdziany i czuję jakbym nie miała życia poza szkołą. Też mam zaległe egzemplarze od wydawnictw i wstyd mi, nawet podsumowania nie stworzyłam w tym miesiącu. Czekam na notki przemysleniowe, liczę, że uda mi się zaglądać. Wybacz nieobecność, naprawdę. Powroty chęci do życia życzę Tobie i sobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie masz za co przepraszać! Ja wszystkich zaniedbałam w listopadzie, więc to ja powinnam się kajać. Serio. :) Bardzo rozumiem twoją sytuację - mam nadzieję, że wszystko się u ciebie ułoży, i w szkole, i jeśli chodzi o czas wolny i pasje. :)
UsuńDziękuję!
Pozdrawiam,
Sherry
8 książek to cudny wynik, nie narzekaj :D A co do stosika, to zazdroszczę Perswazji - też bym chciała to ładne wydanie :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem. Mam wybujałe ambicje - wybacz. Kiedyś to mnie zabije, serio.
UsuńMam nadzieję, że uda ci się je zdobyć w takim razie! :)
Pozdrawiam,
Sherry
U mnie też kryzys, chociaż czuję, że w o wiele mniejszym stopniu niż u Ciebie. Tak jakoś blog mi zobojętniał, kilka bliskich osób odtrąciło, a nauka przytłacza, czego skutkiem czuję się niesamowicie źle. Ale wierzę, że po burzy zawsze wyjdzie słońce ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się na tematyczny grudzień, zastanawiałam się właśnie niedawno czy będziesz go organizować czy nie, a tu taka niespodzianka ^^
Przykro mi, że u ciebie się nie układa. Mam nadzieję, że wyjdzie u ciebie to słoneczko bo szkoda, żeby twój optymizm się zmarnował. :) O ile ja jestem przegranym przypadkiem, to mam nadzieję, że tobie uda się powstać. :)
UsuńA ja się cieszę, że ktoś się cieszy na tematyczny grudzień! Nie mogę się go doczekać! :)
Pozdrawiam,
Sherry
Rozumiem, że w życiu zdarzają się lepsze i gorsze chwile. Mam jednak nadzieję, że kryzys minie, a Ty odbijesz się od dna i wrócisz do nas w pełni sił. Jeśli jednak nie będziesz miała ochoty, nie przejmuj się. Rób to, na co masz ochotę, w końcu to Twoje miejsce. Myślę, że jesteś silna i wkrótce dasz radę wszystko w życiu jakoś sobie ułożyć. Na niektóre sprawy niestety nie mamy wpływu, więc nasze zamartwianie się nic dobrego nam nie przyniesie... Cóż, trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci, żeby wszystko w Twoim życiu potoczyło się w najlepszy możliwy sposób :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przygody mola książkowego
Dziękuję, naprawdę bardzo doceniam. Zarówno twój komentarz jak i ogólnie komentarze pod poprzednimi notkami w listopadzie. To, że na nie nie odpowiadałam, nie znaczyło, że ich nie czytałam. Czytałam - i doceniałam.
UsuńPozdrawiam,
Sherry
Jesteś żałosna, że napisałaś, że jesteś żałosna, gdyż ja też tyle przeczytałam i mnie zdołowałaś. Gratuluję! :P
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jak Ci się spodoba Collide i Pulse. ;) Już skończyłaś? A Gabaldon muszę poznać, tylko skąd ja znajdę miejsce na jej książki na półkach...
Pozdrawiam.
Wiem, wiem, jestem ZBYT ambitna. Pracuję nad tym. :D
UsuńNiestety musiałam przerwać Collide ze względu na Świąteczne przygotowania, ale niedługo powracam i na pewno pojawi się recenzja w styczniu! <3 Na razie miło się czyta!
Pozdrawiam,
Sherry