środa, 4 grudnia 2019

Książkowe miejsca, które chciałabym odwiedzić zimą

źr.

Cześć,

Dwa lata napisałam notkę o miejscach, które chciałabym odwiedzić zimą. Dziś, jak tytuł posta mówi, wersja książkowa. :)


  • Hogwart
Pomyślcie tylko! Spacerować po zamku, gdy za wielkimi okiennicami widać padający śnieg. Przechadzać się po zaśnieżonym dziedzińcu. ❤

źr.

  • Hogsmeade
Skoro jesteśmy w klimatach uniwersum HP, nie wyobrażam sobie być w Hogwarcie, i po drodze nie odwiedzić Hogsmeade. Zgaduję, że warto je odwiedzić niezależnie od pory roku, ale tylko pomyślcie! Śpiewający kolędy uliczni grajkowie, pośpiech czarodziejów, podekscytowanie zbliżającymi się Świętami, wirujące płatki śniegu w powietrzu.

źr.

  • Dolina Godryka
To ma coś wspólnego z tym, że widziałam zaśnieżoną Dolinę Godryka w filmie i od tamtej pory nie mogę przestać o niej myśleć.

źr.

  • Narnia
Tylko koniecznie w zimowej, zaśnieżonej wersji! (Tak zdaję sobie sprawę z konsekwencji, no ale cóż. Raz się żyje)

źr.

  • Dolina Muminków
Mam traumę z dzieciństwa, chciałabym ją przezwyciężyć.

źr.

  • Ktosiowo
Z czystej ciekawości. 

źr.

  • Lodowa kraina Królowej śniegu
To jedna z moich ulubionych baśni, a samą krainę wyobrażałam sobie więcej razy niż byłabym w stanie zliczyć więc miło byłoby ją zobaczyć na własne oczy.

źr.

A co z wami?

Pozdrawiam,
Sherry


źr.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz