The Graveyard Book
Wydawnictwo MAG, 2017
224 str.
"Dokądkolwiek się udasz, zabierasz tam siebie."
O dziełach Neila Gaimana można powiedzieć wiele, ale nie że są "zwyczajne". Księga cmentarna zabiera nas na jeden z angielskich cmentarzy, dokąd zawędrował chłopczyk uciekający przed mordercą, którego ofiarami padła cała jego rodzina. Młody bohater szybko zostanie zaadoptowany przez okoliczne duchy i pokaże czytelnikowi co w życie dorastającego dziecka mogą wnieść nieżywi.
Recenzowana dziś przeze mnie pozycja zawiera wszystkie elementy, które zdążyłam pokochać czytając poprzednie dzieła Gaimana - jak świetną strukturę fabularną, która dzięki mocnemu, mrocznemu wstępowi niemal zalewa nas ciężką, namacalną atmosferą. Pomimo że akcja szybko zwalnia, by skupić się na przedstawieniu nam poszczególnych etapów dorastania głównego bohatera - Nika, klimat nie znika aż do ostatniego zdania, przez co podczas lektury nie można się nudzić. Elektryzująca atmosfera oraz magnetyczne, plastyczne pióro Gaimana, dające możliwość wyobrażenia sobie zdarzeń, sprawiają, że czytanie tej książki jest prawdziwą przyjemnością.
Głównym bohaterem powieści jest dziecko, z czasem dorastające na nastolatka, więc książka od początku daje czytelnikowi dość interesującą perspektywę na wydarzenia. Wychowana przez duchy istota, stanowi pomost pomiędzy tym co żywe, a martwe. Ta pozycja to nie tylko świetna bajka z elementami gotyckimi, ale także historia o tym jak człowiek poszukuje kontaktu z innymi, starając się zrozumieć świat i znaleźć w nim swoje miejsce. To również niesamowita opowieść o dorastaniu i o relacjach, ze szczyptą specyficznej dla Gaimana ironii.
Czytanie tej książki wydało mi się fascynującym doświadczeniem. Ponieważ poszczególne rozdziały skupiają się na różnych etapach życia dorastającego Nika, czasami ma się wrażenie jakby jego przygody z poszczególnych lat stanowiły osobne opowieści, ale chyba właśnie dlatego wydawały mi się one tak czarujące. Poza tym, to niezwykłe, że czytelnik dostał możliwość śledzenia losów chłopca odkąd ten był maluchem, do lat nastoletnich. Widzimy jak kształtuje się jego osobowość, charakter oraz jak poszczególni bohaterowie i wydarzenia odciskają na nim swoje piętno.
Moim ulubionym elementem powieści były jednak postacie. Ponieważ Gaiman obsadził akcję głównie na cmentarzu pełnym duchów osób żyjących przed wieloma laty, miałam wrażenie, jakbym czytała o historii rozgrywającej się w zamierzchłych czasach, a nie w XXI wieku. Otoczony przez nieżywych Nik, ma szansę uczyć się od nich, a także nabierać doświadczenia, tymczasem czytelnik zostaje oczarowany różnorodnością, bo gdziekolwiek by nie spojrzeć, nie brak tam postaci, z których każda wydawała się ciekawsza od poprzedniej. Te opowieści starych dusz! Te cenne lekcje przekazane chłopcu, który stara się je wprowadzić w życie w obecnych czasach, w trakcie odkrywania otocznia i poznawania samego siebie!
Podoba mi się jak żadnej książki Gaimana nie można wrzucić do jednego wora, jeśli chodzi o gatunek literacki. Księga cmentarna na przykład, to mieszanka powieści dla młodszych czytelników, z elementami thrillera, kryminału, horroru, a także baśni. Ponieważ nastrój od początku jest dość mroczny, a bogaty język autora działa pobudzająco na wyobraźnię, lektura powieści to znakomita uczta literacka. Ten tytuł definitywnie powinien znaleźć się na liście do przeczytania u fanów Gaimana. Jeśli zaś wciąż nie znacie twórczości tego obdarzonego niebywałą wyobraźnią pisarza, do poznania jego dzieł mogę jedynie zachęcić, ponieważ osobiście, absolutnie przepadłam na punkcie Gaimanowych historii.
Pozdrawiam,
Sherry
Inne książki Neila Gaimana zrecenzowane na Feniksie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz