Burning Glass
Przekleństwo Soni, tom 1
Wydawnictwo Moondrive, 2017
445 str.
Zatruta korona
Wydawnictwo Moondrive, 2017
445 str.
Zatruta korona
Posiadanie umiejętności, która przez wielu uważana jest za przekleństwo czy też rodzaj wynaturzenia, jest samo w sobie złe. Większym koszmarem jednak, pozostaje odpowiedzialność, jaką niesie dysponowanie ową zdolnością. Sonia Petrova to Auroczuła - potrafi wyczuwać emocje innych istot. Tragiczny w skutkach pożar klasztoru, w którym przebiegało szkolenie Auroczułych, sprawia, iż Sonia zmuszona jest zamieszkać na dworze cesarza Valka - despotycznego władcy, który nie akceptuje pomyłek czy błędów. Jak bardzo zmieni się życie bohaterki w pałacu? I czy brat imperatora - Anton będzie jej przyjacielem, czy kolejnym wrogiem?
Pierwszy tom trylogii opowiadającej o Soni, jest równocześnie debiutem literackim Kathryn Purdie. Świat wykreowany, jak również imiona postaci czy system władzy, zostały zainspirowane carską Rosją, którą autorka określa mianem fascynującej. Pomimo czerpania z kultury bliskowschodniej, pani Purdie wiele elementów dodaje od siebie. Mimo że polityka nie gra pierwszych skrzypiec w książce, odkryłam, że rozmowy na temat podbijania kolejnych ziem, bez faktycznej możliwości zobaczenia krajów na minimapce, utrudnia mi zorientowanie się co się dzieje i gdzie akcja ma w danej chwili miejsce. Jest to jednak jeden z nielicznych minusów pozycji.
Autorka mnóstwo czasu poświęciła na kreację bohaterów i to naprawdę widać. Począwszy od niepewnej, niedoświadczonej, osamotnionej Sonii, na dwóch rywalizujących ze sobą braciach skończywszy, kolejne warstwy postaci poznajemy z czasem, a towarzyszenie im na dworze, gdzie muszą stawiać czoła różnorakim wyzwaniom i kiełkującym uczuciom, jest interesujące samo w sobie i stanowi jedną z największych zalet powieści.
Przekleństwo Soni nie ucieka przed schematami, jak choćby trójkąt miłosny, jednak w wydaniu Kathryn Purdie, nawet on jest wyjątkowy. Obydwaj bracia - porywczy Valko jak i spokojniejszy, tajemniczy Anton są interesujący jako osobne jednostki, jednak jeszcze ciekawsza jest ich relacja i stosunek do siebie nawzajem. Niechęć sięga młodzieńczych lat, a dodając do tego napięcie panujące na dworze, niezadowolenie arystokracji względem panującego cesarza i przybycie Soni do pałacu, możecie być pewni, że zrobi się jeszcze bardziej intensywnie. Autorka ma naprawdę świetne pióro, dzięki któremu udało jej się realistycznie przedstawić dynamikę pomiędzy bohaterami i rozrysować emocje w taki sposób, by czytelnik miał okazje ich zakosztować, jakby sam był Auroczułym. Miałam pewne wątpliwości odnośnie daru Soni i tego w jaki sposób zostanie nam pokazany, jednak końcowy rezultat mnie nie rozczarował, a motyw "dar czy przekleństwo" nie wydawał się patetyczny czy przegadany.
Powieść poznajemy z perspektywy Soni, a plastyczne pióro autorki i opisy dają nam wgląd w to jak wygląda życie na dworze, w kraju rządzonym przez bezwzględnego, rządnego władzy cesarza, w którym to panuje głód i powszechne niezadowolenie. Smak budzącej się rewolty niemal unosi się w powietrzu. Po której jednak stronie stanie Sonia i któremu bratu zaufa?
Największą zaletą powieści, jak dla mnie, pozostaje niezwykły klimat i aura lektury. Mimo że pierwszych kilka rozdziałów jest wolnych, później atmosfera się zagęszcza, darzenie ludzi uczuciem staje się coraz bardziej niebezpieczne, a zbliżająca się tragedia niemal przybiera namacalną postać. I o ile w finalnych rozdziałach, jak na mój gust, ten dramatyzm staje się wręcz przesadzony, o tyle czytelnik nie zwalnia tempa, pochłaniając kolejne strony z zainteresowaniem tylko po to, by dotrzeć do finału zwiastującego fascynującą kontynuację.
Kathryn Purdie napisała powieść pełną tragizmu, słodyczy, goryczy i niespodzianek. Jeśli szukacie zajmującej książki z kategorii młodzieżowe fantasy, zdecydowanie powinniście zastanowić się nad Przekleństwem Soni. To tytuł, który może was zaskoczyć bogactwem emocji, pełnią wrażeń i głębią postaci, co najważniejsze jednak - to lektura, która da wam posmak zaśnieżonego, zimnego, ale fascynującego i na swój surowy sposób pięknego, uciskanego kraju, w którym to każdy bohater będzie musiał stoczyć walkę.
Za możliwość poznania Soni i królewskich braci, serdecznie dziękuję Moondrive-Shopowi!
Pierwszy tom trylogii opowiadającej o Soni, jest równocześnie debiutem literackim Kathryn Purdie. Świat wykreowany, jak również imiona postaci czy system władzy, zostały zainspirowane carską Rosją, którą autorka określa mianem fascynującej. Pomimo czerpania z kultury bliskowschodniej, pani Purdie wiele elementów dodaje od siebie. Mimo że polityka nie gra pierwszych skrzypiec w książce, odkryłam, że rozmowy na temat podbijania kolejnych ziem, bez faktycznej możliwości zobaczenia krajów na minimapce, utrudnia mi zorientowanie się co się dzieje i gdzie akcja ma w danej chwili miejsce. Jest to jednak jeden z nielicznych minusów pozycji.
Autorka mnóstwo czasu poświęciła na kreację bohaterów i to naprawdę widać. Począwszy od niepewnej, niedoświadczonej, osamotnionej Sonii, na dwóch rywalizujących ze sobą braciach skończywszy, kolejne warstwy postaci poznajemy z czasem, a towarzyszenie im na dworze, gdzie muszą stawiać czoła różnorakim wyzwaniom i kiełkującym uczuciom, jest interesujące samo w sobie i stanowi jedną z największych zalet powieści.
źr. |
Powieść poznajemy z perspektywy Soni, a plastyczne pióro autorki i opisy dają nam wgląd w to jak wygląda życie na dworze, w kraju rządzonym przez bezwzględnego, rządnego władzy cesarza, w którym to panuje głód i powszechne niezadowolenie. Smak budzącej się rewolty niemal unosi się w powietrzu. Po której jednak stronie stanie Sonia i któremu bratu zaufa?
Największą zaletą powieści, jak dla mnie, pozostaje niezwykły klimat i aura lektury. Mimo że pierwszych kilka rozdziałów jest wolnych, później atmosfera się zagęszcza, darzenie ludzi uczuciem staje się coraz bardziej niebezpieczne, a zbliżająca się tragedia niemal przybiera namacalną postać. I o ile w finalnych rozdziałach, jak na mój gust, ten dramatyzm staje się wręcz przesadzony, o tyle czytelnik nie zwalnia tempa, pochłaniając kolejne strony z zainteresowaniem tylko po to, by dotrzeć do finału zwiastującego fascynującą kontynuację.
Kathryn Purdie napisała powieść pełną tragizmu, słodyczy, goryczy i niespodzianek. Jeśli szukacie zajmującej książki z kategorii młodzieżowe fantasy, zdecydowanie powinniście zastanowić się nad Przekleństwem Soni. To tytuł, który może was zaskoczyć bogactwem emocji, pełnią wrażeń i głębią postaci, co najważniejsze jednak - to lektura, która da wam posmak zaśnieżonego, zimnego, ale fascynującego i na swój surowy sposób pięknego, uciskanego kraju, w którym to każdy bohater będzie musiał stoczyć walkę.
7/10
Pozdrawiam,
Sherry
Przekleństwo Soni | Crystal Blade | Frozen Reign
Książka do kupienia na:
Za możliwość poznania Soni i królewskich braci, serdecznie dziękuję Moondrive-Shopowi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz